Olifko, z okazji tych świąt życzę Ci dużo spokoju, ciepła i radości, a w Nowym Roku spełnienia wszystkich marzeń i planów!
http://kartki.p3.pl/kartki/15/748.jpg
Wersja do druku
Olifko, z okazji tych świąt życzę Ci dużo spokoju, ciepła i radości, a w Nowym Roku spełnienia wszystkich marzeń i planów!
http://kartki.p3.pl/kartki/15/748.jpg
julix - na tej stronie jest adres na herbaciarnię w Poznaniu http://www.fiveoclock.com.pl/kontakt.php A jakie są najlepsze - to już zależy co lubisz :) Mnie najbardziej smakuje czerwona "żurawina - jagoda", a z zielonych "Millenium" :D
Właściwie to obliczę sobie ile taki jeden mój pierniczek ma kcal. Wkońcu sama piekłam, to wiem co jest w środku i w jakich ilościach :P Włąśnie ejdnego wszamałam, nie no - mam nadzieję że dotrwają do Świąt :lol:
lili213 dziękuję ślicznie za życzenia
http://img246.imageshack.us/img246/7076/causvp2.gif
święta juz niedlugo wiec wpadłam złożyć życzonka:D
W Bożego Narodzenia dni urocze, Niechaj szczęściem serce gra, Niech
zdrowie dobre was otoczy, I na dni przyszłości trwa. Niech te święta
przyniosą wam Boże łaski, spokój, radość i dostatek wszelki, A Nowy Rok
niech spełni marzenia ukryte na samym dnie serca.
http://i12.tinypic.com/2j4969t.jpg
ok, dzieki, zobacz tam i bede pamietac na przyszlosc, gdzie to jest ;]
o mamo pierniczki :roll: mniam mnia, ja dzisiaj piekłam dwa serniki i makowca, tortura tortura dietkowa!!! hehe;)))
Słonko, bardzo Ci dziekuję za życzonka, a te obrazki, które wklejasz są obłędne:DDD
Życze Ci cudownych świat, pełnych miłości:)Żeby były bardzo rodzinne i wesołe:)
Oczywiscie prezentów również bardzo duzo:DDDDD
Przytulam cieplutenko gwiazdko, buziaczki!!!!!
Uuu, na szczęście u mnie w domu sie nie piecze pierniczków :D
Dołaczam sie do życzeń.
A teraz idę spać bo mi niedobrze, bleh.
Olifko, pozdrawiam wigilijnie i jeszcze raz życzę cudownych świąt!!! :lol:
Jaka pogoda w Cz-wie? Już się trochę stęskniłam...
ze wzgledow chorobowych przybywam tu tak pozno..jescze nie jestem zdrowa ale mam swoje 5 minut przy kompie wiec korzystam ;)
zycze zdrowych wesolych swiat Bozego Narodzenia, masy usmiechu,kasy i wytrwalosci w dietkowej atmosferze, wsrod ludzi ktorych sie kocha, zycze rowniez masy przyjaciol..i spelnienia marzen, dotarcia do dietkowych wyznaczonych celow oraz pokonania wszelkich przeszkod.. WESOLYCH SWIAT.. ho ho ho
Frohe Weihnachten..
http://home.att.net/~hideaway_today/t041/xmas_santa.swf[/color] - strasznie fajny LINK. :)[/color]
również przyłanczam sie do życzonek :)
tak z samego serducha życze Ci spełnienia marzeń :!: :)
Szczęście nadaje sens życiu to magia w twym sercu zaklęta nie pozwól mu zostac w ukryciu podaruj je bliskim na święta..Zdrowych i pogodnych świąt życzy Julix ;* ;*
js nie mam piericzkow, ale z ato sernik robilam plus makowiec i dwa torty od kandulskiego ;]
witam;*
no i jak minely swieta;>?
http://img412.imageshack.us/img412/9...rniczkify7.jpg
(pierniczki w moim wykonaniu ;) )
Melduję się po Świętach!
Minęły bardzo miło i przyjemnie - czyli nadrobiłam zaległości w czytaniu (przyniosłam "Maga" Fowlesa z biblioteki, a ostatnio wcale nie miałam na czytanie czasu - tragedia jak dla mnie :/), obajrzałam dwa fajne filmy (po poniedziałkowym "Pułkowniku Corelli" zapałałam miłością do Nicolasa Cage'a :D ), najadłam się słodziutkich mandarynek, pospacerowałam, poobijałam się, raz nawet ucięłam sobie drzemkę :) Nie schudłam i nie przytyłam ani grama, dziś się ważyłam - moja waga pokazuje dokładnie tyle samo co tuż przed Świętami, co tydzień przed Świętami, co dwa tygodnie przed Świętami, co miesiąc temu i co w październiku... :roll:
Jedzeniowo bez wybryków, w Wigilię zamiast karpiem objadłam się szarlotką mojej siostry ciotecznej - istne mistrzostwo w jej wykonaniu, codziennie próbowałam po
kawałeczku innego ciasta, jadłam dużo orzechów laskowych i włoskich, i mandarynki, które kupiliśmy w ilościach hurtowych :)
Dostałam paręmiłych drobiazgów, a od K. kostium kąpielowy upatrzony już dawno: http://www.gwinner.tvs.pl/damskie2/oliwia.jpg http://img168.imageshack.us/img168/2...esygrinuj4.gif Nie mogę się doczekać kiedy wybiorę się na basen :)
Jeśli chodzi o naukę to nie kiwnęłam nawet palcem, co muszę nadrobić teraz po Świętach.
No i głowię się - co smacznego przygotować na Sylwestrową domówkę u znajomych... :?:
A na koniec - Moja Osobista Choinka :!: trochę przedobrzona, wiem :lol:
http://img138.imageshack.us/img138/3...inkaeq6.th.jpg
witam;*
no to gratulujemy utrzymania wagi:D ja w swieta tez sie w ogole nie ucyzlam ale mam zamiar to dzis nadrobic:D a ten twoj kostium sliczniutki:D naporawde super jest:D
buziolek;*
ladne pierniczki ;] oj ja nie lubie jednoczesciowych, plaska sie czuje
Witaj Słonko!!
Ja Ci gratuluje,że nie rpzytyłas, ja niestety nie odniosłam takiego sukcesu, a buuu
Pysznie wyglądaja te Twoje peirniczki mniam :oops: :roll:
A i te bombeczki na choince sa mega wesołe bardzo wesoła i cieplutka jest Twoaj choinka:)
A kostium bombowy po prostu, bardzo ładnny, sama bym taki chciała :twisted: ale póki co na basen sie nie rusze :oops:
Ja w odróżnieniu od Ciebie nie miałam czasu an czytanie w święta, za to andrabiam gdy śmigam na rowerku 8)
Na domówke to chyba najlepiej zrobic jakąś dobrą sałatkę:))). Lekkie , smaczne i zdrowe:DDD
buziolek na mily dzionek;*
Zrobiłam kutię wczoraj... heheh :lol: lepiej późno niż wcale ;) tak się jakoś złożyło, że się nie wyrobiłam przed Świętami.
Wczoraj zjadłam co następuje:
- 3 kromeczki bułki paryskiej 60g
- 3 plasterki wędliny
- pomidor
- 2 mandarnki
- kawałek szarlotki
- małe cappuccino
- plaster schabu w galarecie
- bułka kajzerka
- 2 moje pierniczki
- cukierek czekoladowy buchnięty z choinki :twisted:
- ananas z puszki na deser
- kutia
Jak widać dojadamy poświąteczne resztki, ciasta już się kończą, pierniczki i owoce.
Zaraz wybieram się za zakupy do marketu, postanowiłam zrobić na Sylwestra dwie sałatki - jedną warzywną a druga owocową :) K. kupi napoje i przegryzki.
Wyliczyłam że jeden mój pierniczek ma 54 kcal, to nie dużo, biorąc pod uwagę jak przerażająco wyglądały wyliczenia (sama mąka 600g miała 1908 kcal, a cukier, a miód, jajka, masło??). Podzieliłam wszystko na 73 sztuki (tyle wyszło), - rozeszło się jakoś po kościach ;)
witam;*
u mnie jeszcze swiateczne specjaly wypelniaja lodowke po brzegi;/
a ja kuti jeszcze nigdy nie jadlam:/
bo u mnie w domku nie ma zwyczaju jej przyrzadzania zreszta chyba nikt nie umie;p
no to jestem z rewizyta :lol: W miare mozliwosci nadrobiłam zaległosci :lol:
Ciesz sie ,ze waga stoi w miejscu a nie poszła w gore-co zreszta w czasie swiat jest bardzo prawdopodobne :lol: i co przytrafiło sie mnie :oops: :twisted: :lol:
A stroj bardzo mis ie podoba :lol: Jednoczesciowe sa najlepsze na basen-zdecydowanie 100razy lepsze od bikini,w ktorej przeciez sie opalamy no i "pokazujemy" :lol:
A pierniczki i choinka-cud,miód i orzeszki :lol: Naprawde-sama bym takiego schrupała-ale nie wolno mi :oops: dosć nagrzeszyłam przez święta :oops: :twisted:
Życzę miłego dzionka :lol:
Czesc Olifciu :)
Wpadlam tylko na chwile, zebys wiedziala, ze o Tobie pamietam :)
Jutro wyjezdzamy w gory by powitac Nowy Rok :D
A wiesz, ostatnio przeczytalam, ze kolor pomaranczowy wplywa na poprawe apetytu! Ja bym radzila nie patrzec za czesto na sciany :P :wink:
Trzymaj sie :D
Udanego Sylwestra zycze Tobie oraz wszystkim forumowiczkom :lol:
I odpuscmy sobie diete chociaz w ten jeden wieczor :lol:
buziolek na mily dzien;*
Helo :)
Witam ) i Ciebie też Figuniu, ziomalko ;) :D
Tak jak pisze julix kostium spłaszcza mnie niemożliwie, no normalnie ani śladu po klacie ;) Ale to w końcu strój sportowy i muszę być aerodynamiczna. Do tej pory chodziłam na basenw takim zwykłym bikini, i wstydziłam się troszkę swojego brzuszka, a poza tym po kilku razach kostium został zjedzony przez chlor doszczętnie :?
Pierniczki też już się kończą, ciast już od wczoraj nie ma. Właściwie to dobrze, nie ma mnie co kusić. Chyba niepotrzebnie łudziłam się że w przerwie między Świętami a Sylwestrem zrzucę co nieco :oops: Wczoraj było 1300 kcal na przykład.
Wezmę się ostrzej po Nowym Roku, a i trafiła się okazja zbiorowego ćwiczenia a6w z Evelinqą :D
grubasku, kutia to łatwizna - kasza pęczak wymieszana z masą makową (gotowiec z puszki :lol: ), miodem i bakaliami.
To może ja powinnam zmienić jednak te ściany na jakiś nieapetyczny kolor?? ;) (sraczkowaty :twisted: )
dzień doberek :*
życze miłego dzionka :*
Hej Olifko!
Zmieniłam miejscówkę, teraz jestem tu: http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?p=919591#919591 :wink:
agacishii, na pewno Cię odwiedzę :) i sunnydaaay tez, bo widzę że już wróciłaś :D
Ja dzisiaj miałam bardz nietypowe zajęcia z francuskiego, bowiem we trzy (kameralnie - tyle nas jest razem z lektorką :lol: ) obaliłyśmy sobie małą buteleczkę krupniku - to taka słodziuutka miodowa wódka :D Humory nam dopisywały, nagadałyśmy się i poplotkowałyśmy. Ale ciii... kto to widział żeby tak kurs językowy wyglądał :wink:
Jutro pracowity dzień od rana :roll:
zycze udanej imprezy sylwestrowej i szczesliwego nowego roku;*
Dobre :D
Moi rodzice też co i raz piją Krupniczek, ponoć super smakuje :D
Ja już mam naszykowanego szapana, mama sama mi go kupiła, więc jestem rozgrzeszona, przyjdą koleżanki to go wypróżnimy :D Miłej zabawy! :twisted:
http://www.animowane-gify.com/gify/o...westrowe/9.gif
Olifka1 nieprzejmuj się 1300kcal to mało-przynajmniej za mało żeby przytyć-a to już cos :lol:
Pozatym mamy Nowy Rok-a co za tym idzie Nowy początek Dietki :wink:
I ani mi sie waz wymiekac z A6W :evil: Zacznij tak jak pisze- tak bedziemy szły łeb w łeb.A 12 lutego bedziemy dumne,ze skonczyłysmy :lol: Jak zaczniesz od 1 serii-to miesnie zaczna sie stopniowo wzmacniac :lol:
[color=violet]Kasy Kulczyka,
Fury Rydzyka,
Uśmiechu Millera,
Uporu Leppera,
Mocy Pudziana,
Humoru do rana.
Ile Pęczak wziął na boku-Tyle szczęścia w Nowym Roku zyczy[color] Evelinqa
No i oczywiscie udanego zakonczenia dietkowania (przedewszystkim trwałego) :lol:
Dziękuję za życzenia!!
Wam również zyczę szalonej zabawy w tą jedyną w roku noc, zdrówka, szęścia, miłości, radości i samych sukcesów w 2007 roku... :!: :!:
http://szpulka.blox.pl/resource/nowy_rok.jpg
Hej Olifko kochana:))))
Szcześliwego Nowego roku!!!!
Spełnienia wszystkich marzeń, dużo zdrówka i dietkowych sukcesów:)))))
Ps. Mam nadzieje,ze mój hiszpański we czwartek będzie wyglądał jak Twój ostatni francuski:DDDD
heloooooo :!:
Gdzie jestes :?: odsypiasz nocke? :lol:
jak zabawa sylwestrowa :?: :)
przeniosłam sie tutaj http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=68361&highlight=
zapraszam :wink:
jestem tu u Ciebie po razz pierwszy w nowym roku wiec zycze wszystkeigo naj naj oby ten rok byl lepszy niz poprzedni:D
Olifka1, gdzie jestes????????????
jestem, jestem!!
Zabawa sylwestrowa była połaczona z nocowaniem i śniadaniem, a że to na wsi to pks-y były dwa na dzień, do domu dotarłam w porze obiadowej :)
Bawiliśmy się w trzy pary, tańcowaliśmy do muzyki z radia i wybawiłam się przednio.
O północy wybyliśmy przed dom, napić się szampana i oglądać fajerwerki . Padliśmy wcześnie bo o 2 w nocy. Rodzice koleżanki wrócili od cioci i chcieli nam złożyć życzenia a my już się do snu pokładaliśmy :oops:
Oczywiście dałam upust swojemu obżarstwu :P Jedzenia było w bród, jeszcze przywiozłam do domu. Oprócz moich dwóch sałatek, koreczków i tony chipsów, dziewczyny zrobiły jeszcze schabowe, żurek z kiełbasą, flaczki, kurczaka całego (którego nikt nie miał już siły ruszyć). Z kolei chłopaki nakupowali wódeczki, a w rezultacie jak włożyliśmy ja w łazience do zimnej wody dla ochłody, tak przeleżała całą noc. Ja wypiłam dwa drinki z żubrówki i soku jabłkowego, pycha - jakby się piło upłynnioną szarlotkę, nawet pachnie cynamonem :)
Dziś odważnie weszłam na wagę - no sporo, ale byłam przygotowana :P Wszystko zapisałam, i zaczynam od dzisiaj ćwiczyć i zmniejszać racje żywieniowe ;)
I zaczynam też się na poważnie uczyć już do sesji. Egzaminów mam 4 z czego wszystkie teoretyczne i z naprawdę ogrmonej ilości materiału!
http://img307.imageshack.us/img307/8...egaski2ho6.jpg
To nasz Ratusz w noc sylwestrową :)
no to zabawa była bosska :)
życze miłego dzionka :* czekam na relacje z dzisiejszej walki :)
a cio waga pokazała :?: chyba nie jest źle :lol:
witam;*
no to widze ze super sie bawilas:D no a ten ratusz cudnie wygladal:D a waga na pewno zacznie sapdac:D
buziol;*
wszystkiego naj naj naj w nowym 2007 roku..zeby dietkowanie przynosilo szybkie efekty.. i zeby wszystko ci sie ukladalo tak jak tylko tego chcesz...
super sie wybawilas na sylwku.. no a teraz .. zaciskamy pasa.. i dietkujemy.. no bo w sumie o to chodzi .. a zapasy jedzeniowe z sylwestra :arrow: :arrow: to sie spali :):)
http://img510.imageshack.us/img510/3...nicedayuq9.gif
Mi waga po sylwestrze pokazała 64, dzień sie przygłodziłam, jest 62, mam nadzieje, że już wracam do normy!
Fajnie, że sie wybawiłaś, ja jak wiadomo nie za bardzo, ale następnego sylwestra pewnie spedze na stoku z pochodnia w ręce :D I podpale mojego brata :twisted: Nie no, zartuje, ale troche go nastrasze :P