Hej Maleszkowa, co tam u Ciebie? miłego piątku zycze i pozdrawiam :D
Wersja do druku
Hej Maleszkowa, co tam u Ciebie? miłego piątku zycze i pozdrawiam :D
Buziaczki końcące tydzień wietrznie :D
Oj u mnie też wietrznie :!: W nocy dwa razy balkon mi sie otworzył i nie umiałam go zamknąć, ach te okna już dawno nadają się do wymiany ale czekamy w kolejce na wymianę, bo mieszkanie nie nasze tylko spółdzielcze a na okna czeka wiele rodzin :cry: Pewnie nie jeden musi je trzymać by jeszcze starczyły na kilka lat :lol:
No jakoś za ćwiczenia ciężko mi się wziąć, w związku z sobotnim wyjazdem mam trochę roboty, bo spakować małą na kilka dni nie jest tak prosto, przede wszystkim pranie pranie pranie :lol:
Dieta idzie mi nieźle, @ już dobiegła końca - na szczęście :P Wczoraj kalorii 1300, z ćwiczeń to tylko dość szybke pół godzinne szukanie prezentów dla dwóch chłopców < tydzień i 12 lat> dla malutkiego kupiony natomiast dla starszego jest problem, bo co tu kupić takiemu chłopakowi zwłaszcza, że ma już chyba prawie wszystko. Wymyśliłam , że kupimy mu tarczę Dart i zleciałam całe miasto w szybkim tempie, by się zorientować jakie są no i ile kosztują, dzisiaj tylko lecę kupić - mam nadzieję że młodzian będzie zadowolony i że zagra ze starszą kuzynką < czyli ze mną> a później nauczy brata, ale na to ma jeszcze kupe czasu :lol:
Idę wstawić pranie i zapraszam na kawkę wirtualną :lol:
dzięki za odwiedziny u mnie :) :) trochę mało ludzi mnie odwiedza, zostałaś mi Ty i waszka :) i dziękuje Wam za to :)
miłego weekendu, udanego wyjazdu, pozdrawiam, papa
Hej maleszkowa
dawno mnie nie było juz sie tłumacze ostatnio poprostu nie mam zbyt duzo czasu i jak tylko go mam to staram sie odpisac na forum :)
Kurcze praca pochłania wiekszosc dnia... dzisiaj byłam na silce... nameczylam sie az cała mokra byłam do tego dorzuciłam jedno nowe cwiczonko na pupcie :D :oops: :) bo jakas taka płaska mi sie zrobiła :(
Moj facet jutro wraca ale... od 4 dni nie dał mi zadnego znaku od siebie a ja tez nie bede nadgorliwa - napisałam mu zeby dał znac ze wszystko ok nie ma ochoy trudno... wiesz co maleszkowa... cos we mnie pekło... cos wróciło do normy do starego stanu rzeczy, cos sie poprostu we mnie zmieniło... nie dam sie albo bedziesz ciepły albo zimny nie chce nic co jest letnie!!!
Pozdrawiam
Maleszkowa nie zmuszaj sie do cwiczen, rob to dla przyjemnosci jesli juz :)
Ja musze sie troche zmusic na poczatku a pozniej juz wchodzi w krew ;) Zreszta jak rusze tylkiem czy noga ze 2 razy to mam wieksza motywacje do diety a to u mnie wskazane ;)
Hej Maleszkowa, milego weekendu zycze :D
Wpadam tu tylko na chwilkę :!: Przepraszam że Was nie poodwiedzam, ale siedzę w gościach a komputer dorwałam tylko na chwilkę.
Cały czas jem i nie umiem się opanować, ale taka odskocznia od diety czasem jest potrzebna, więc tylko jak wrócę do domu (czyli jutro) to zaczynam walkę dalej. I może wkońcu zacznę ćwiczyć, ale napewno nie będę się zmuszać, nic na siłę :!:
Pozdrawiam z Bydoszczy (kurcze ale mam ślicznego kuzynka - taki maluśki)
Maleszkowa uściskaj Malego ode mnie :D Pomyśleć, że moje sloneczko jeszcze 4 misiace temu tez byl taki malutki........
No i oczywiście baw się dobrze :)
Hej Maleszkowa, co tam u Ciebie? Mam nadzieje ze dobrze sie bawiłaś :) pozdrawiam i zycze milego poczatku tygodnia :D