pozdrawiam i zycze milego wtorku :)
Wersja do druku
pozdrawiam i zycze milego wtorku :)
straciłam ostatnio wene, jakoś nie mogę się wziąć w garść :roll: Łażę z kąta w kąt - normalnie coś ze mną nie tak :?
Ale waga stoi w miejscu, ważyłam się wczoraj, wskazała 51,1 tak więc jest dobrze, ale przez to się rozbestwiłam i wpiep*** jak świnka co dorwała się wkońcu do koryta. Boję się, że źle się to odbije, więc dzisiaj grzecznie i tylko 1400 kcal :lol: Jutro będzie mniej.
Oho...ale latek nie będzie mniej, dzisiaj moje urodzinki - kończe 26 lat - szkoda tylko, że mąż o tym zapomniał, smutno mi z tego powodu... :cry:
Kochaniutka glowka do gory!!
Duzo zdrowka, spelnienia marzen, pociechy z coreczki i meza, aby kazdy dzien byl dla Ciebie piekny i zeby zawsze swiecilo Sloneczko! Wszystkiego co najlepsze! :***
Maz moze cos szykuje, na pewno pamieta a jak nie to sobie przypomni! :)
http://www.ekartki.pl/cards_files/1/1359_szampan.gif
wszystkiego najlepszego :D:D:D:D
maleszkowa dłuuugo mnie nie było....
ja tez nie mam ostatnio weny - niestety
jakos praca mnie pochłania bez reszty - praca i moj chłopak...
Ah co do tego ze twój zacny maz zapomniał o urodzinach - hmmm moja droga ukochana maleszkowo nie przejmuj sie tym faceci naprawde nie maa glowy do dat i to dlatego... ja na twoim miejscu napisalabym mu rano kartke z wiadomoscia "dziekuje za zyczenia wczoraj z okazji moich urodzin były naprawde kochane" mała zemsta a niech ma :!: jak zapomnial...
Pozdrawiam!
maleszkowa..... 100lat, 100 lat w zdrowiu, szczęsiu i szczuplek figurze :)
Troszkę sie spóznilam z życzeniami :oops: ale sa szczere z glębi serca.
Jestes ode mnie tylko rok mlodsza :) ja w lutym juz 27latek skończę :?
Nic sie nie martw, po malu się zbierzesz i do ćwiczeń :wink:
Ach..dziękuję dziwczyny za życzenia, takie dni zmuszają do rozmyśleń nad naszym dotychczasowym życiem :!:
"...całe życie, którego początku nie pamiętamy a końca nie znamy..."
Mąż zapomniał, nawet moja podpowiedź nic nie pomogła, dopiero dosadne przypomnienie, że miałam urodziny poskutkowało, no ale to była już 2 w nocy dnia następnego.
Powiedział, że zapomniał, bo nie ma pamięci do dat :? Conajmniej jakby nasza rodzina liczyła ze stu członków :lol: No ok, wybaczam zdarza się, ale nie jest to przyjemne jak bliska osoba zapomina o Twoim dniu :cry:
Dziś zjedzone:
:arrow: bułka z masłem i dżemem ok 200 kcal
:arrow: spaghetti ala bolognese ok. 700 kcal
:arrow: płatki z mlekiem 2% i garścią rodzynek ok. 200 kcal
:arrow: 4 plasterki szynki z indyka, jeden cukierek czekoladowy i guma rozpuszczalna ok. 200 kcal
RAZEM 1300 KCAL - Ale czy to koniec na dzisiaj, to się okaże, bo dopiero 17.30 :o
bardzo ładnie Ci idzie:)
A Co do męża - sklerotyka :lol: poradź mu, że ma w komórce opcje przypominania - raz wklepać najważniesze daty i już - wszyscy szczęśliwi, że pamięta.
My tak robimy, bonie pamiętamy - a rodzinę mamy :roll:
Ah kochana tacy juz sa faceci. Ja mam to szczescie, ze nas dzieli 2 dni od urodzin, takze w sumie obchodzimy naraz ;)
Dietka Ci dobrze idzie, jesz tak jak powinnas, takze mysle ze dojdziesz do wymarzonej wagi, a jak nie to i tak juz jestes laseczka :)
Buziolki
Kochana... wiem, że spóźnione, ale szczere... dużo wszystkiego z okazji 26 rocznicy urodzinek :D Kurcze, jesteśmy w tym samym wieku... ja w lutym mam urodzinki :D :D :D
A co do męża... to nie przejmuj się i poradź mu, to co napisała waszka... niech wpisze do komórki w przypominaczu i po kłopocie... :wink: mój też tak robi, tylko przypomnienie ma na rano, na 9.00 i jak składa życzenia, to wieczorem... a i tak czasem zdarza mu się zapominać :roll: wiem, ze to przykre... :roll:
A dietka :?: Ślicznie, kochanie, śłicznie... ja pochłaniam, co tylko się nie rusza i na drzewo nie ucieka, ale wczoraj zrobiłam podsumowanie tego, co jem i wyszło, że za mało w moim jedzeniu warzyw, dlatego dziś na lunch mam surówkę :) :D :D :D Poza tym, chyba w porządku... :roll: :D :D :D :D
Powodzenia :D Uściski :D