witam;*
no na pewno to przez ta jesienna zmiane nastrojow;p tez tak mam zawsze jesienia ze chodze smutna, sama nie wiem co mi sie chce i w ogole;p
buziak i 3maj sie;*
Wersja do druku
witam;*
no na pewno to przez ta jesienna zmiane nastrojow;p tez tak mam zawsze jesienia ze chodze smutna, sama nie wiem co mi sie chce i w ogole;p
buziak i 3maj sie;*
nie ma co się rozhuśdywać nastrojowo :P z uśmieszkiem kilogramki szybciej lecą ;)
:*
Na lepsze samopoczucie najlepsze są pogaduchy, albo fajny film, od razu lepiej :D
Cześć Wam :)
Zmiana planów :) Musze zmienić mój plan ćwiczeń :( Ograniczam hula hop do pół godziny dziennie, może godzinke i szóste weidera i tylee! Egzamin nadchodzi, a ja go olałam, bo zawsze było "dużo czasu" jeszcze. Mam strasznego stresa. I w dodatku skasowało mi sie 10 stron słówek albo więcej, które wypisałam na powórzeniu i musze od nowa przerabiać 4 segregatory:(
Więc czasu mało, a nie moge zawalić tak ważnej rzeczy przez to ze nie bede miala czasu, bo przeciez trzeba ćwiczyć! Ale 1000kcal niezmiennie, wieć może troche mnie ubędzie... Jak sądzicie?
No i oczywiście troche wysiłku jeszcze będzie w szkole. Chodzenie, wracanie, wfy, treningi siatkówki... Więc nie jest źle. A uczenie też ponoc sporo kalorii zabiera.
Więc z góry przepraszam za rzadkie odwiedzanie Was na Waszych wątkach i za to, że bede mniej pisać, ale nauka wzywa :(
Dziś wszamałam 920 kcal, ćwiczyłam 30 minut na hula hop i jeszcze wezme sie za weidera wieczorem. :)
Pozdrawiam pa :)
Słońce naooka jest najwazniejsza i wszystkie to wiemy i rozumiem
Najważniejsze,zebyś wszystko sobie dobrze i racjonalnie rozplanowała.Nie msusiz przeciez codzinenie ćwiczyc po 2h moze być nawet 20minut, ale podparte dobrą dietą efekty da.Oczywiście,ze przy nauce spala sie duzo kalorii:DDDD hehe
teraz skoncentruj się na espanolu:) Trzymamy kciuki:)))))
spij kolorowo dzisiaj, buziolki:)))))))))
Hej Słoneczko:)wpadłam spytac jak Ci mija dzień:)Mam nadzieje,ze wszystko jest dobrze
buziaki na miły wieczorek:)
Linunia miło, że pytasz. :D
Dzień mi mija w miare normalnie, rano byłam na grobach, wymroziło mnie :D
Zjadłam niecałe 1000kcal (mam nadzieje, że ten kęs placuszka kokosowego nie miał więcej niż 50kcal :D ). Do tego 30 minut hula hop i A6W (standard) :)
Na więcej nie miałam czasu, siedze w hiszpańskim :D Teraz se zrobiłam przerwe, bo coś już mi sie odechciewa uczyc :roll:
Dziś rano nie wytrzymałam i weszłam na wage... 66 kilo. Od soboty 2 mniej. :D Jak to tak szybko spada :D ?! Nie mam pojęcia.. Może coś źle robie i to niezdrowe tak gubić szybciutko... Tickerek zmienie w sobote, mam nadzieje, że będzie 65 :D :D
Trzymajcie sie cieplutko :D
Kurcze ale ci zazdroszczę ja to mam zastój jakiś brak motywacji no i w ogóle ochoty na cokolwiek :/
witam;*
gratuluje tych utraconych kilogramow:D i zycze milego dnia;*
Gratuluję sukcesów
A to na przyszłość,zacytuję coś z wydania specjalnego Superlinii:
Jak wygrać z efektem jo-jo.
Po zakończeniu diety odchudzającej należy dostarczyć organizmowi jedzenie na poziomie kalorycznym równym nowemu zużyciu energii. Można go bardzo łatwo obliczyć według formuły : 11 razy waga (po schudnięciu) plus 1250. Przykładowo, dla kobiety ważącej po diecie odchudzającej 50 kg, zużycie energii na dobę wynosi 11 x 50 + 1250, czyli 1800 kcal. Ponieważ przemiana materii się obniżyła, od wyniku odejmujemy jeszcze 400 kcal. Kobieta z naszego przykładu powinna spożywać dziennie około 1400 kcal, jeśli nie chce teraz przytyć ani schudnąć. Aby nie przytyć po diecie, trzeba uprawiać gimnastykę przez 3-4 godziny tygodniowo.