Wątek: potrzebuje osob do wsparcia:(

a jednak mylisz sie... ja tutaj jeszcze zagladam i to do poznej nocy

to dobrze

ktosiek, jeszcze mam do ciebie pytanko... dzisiaj chyba i tak juz mi nie odpowiesz bo pewnie sobie teraz smacznie chrapiesz, ale moze jutro...
w jaki sposob skurczylas sobie tak ten twoj zoladeczek? ja tez tak chce! bardzo "bolalo" zrobienie, zeby on taki maly byl? chodzi mi o to czy glodowalas na poczatku, czy co?

dobrej nocki zycze wszystkim

nie na poczatku pierwszy tydzien mniej jadlam potem kg lecialy to cieszylo nie jem wogole pieczywa tylko chrupki i razowe nie jem ziemniakow nie pije napojow gazowanych i nie jem wogole slodyczu i nic po 19 chyba ze jakis owoc lubg warzywko

A ja wlasnie jeszcze na dobry koniec dnia zrobilam "szosteczke Weidera" zle sie dzisiaj dzialo to niech chociaz ten dzien sie dobrze skonczy
No ja tez do tych moich zmian pare postow wczesniej musze dopisac "zadnego jedzonka po 18". Teraz mi sie zdarza nawet o 20 kolacje jesc, ale w sumie ja i tak chodze pozno spac, bo ok. 2 w nocy. No ale mimo wszystko szlaban na zarelko po 18

dzieki ktosku za wskazowki
colorofyh snuff

a nie ma za co ja to chyba jestem ostatnia osoba na tym forum na ktorej ktokolwiek i cokolwiek powinien sie wzorowac dobranoc buziaki

Hehe a jednak wzorem mozesz byc - przede wszystkim wzorcem wytrwalosci. Widzialam twoje poczatki i ciagle narzekania (sorka, ale taka prawda :P) a teraz spojrz jak sie wyrobilas! 7 kg poszlo w zapomnienie! Jednak jak sie czegos bardzo chce to sie to da osiagnac. Ja zyczylabym sobie i innym chociaz polowe twojej silnej woli w ciezkich chwilach. Ja jak mam dobry dzien to jakos idzie ale jak juz przyjdzie jedna mala chwila zwatpienia to katastrofa! I jestem pewna ze nie ja jedyna tak mam. Dlatego gratuluje ci tego malego sukcesu, ktory jest tylko etapem w dazeniu do wiekszego sukcesu! i innym zycze tego samego. No dobra... sobie tez tego zycze Dobranoc wszystkim

Każdy na początku nażeka ;] Miłego dnia życzę koffana :* ;]

hAALLOO!!ktosku!!!
Witam Cie serdecznie!
Twoj watek tez rosnie ogromniasty i nie moglam znalezc mojego ostatniego wpisu.Poczytalam,poczytalam i widze ze panna ktoskowa dzielna nam sie zrobila jak niewiem co!!!FIUFIU!!

Jak tak dalej pojdzie to bedziesz szczuplaczek piekny
Zazdroszcze Ci tej wytrwalosci i tej systematycznosci w cwiczeniach naprawde idzie Ci swietnie!!!

Kochana gdzies tam wczesniej wyczytalam,ze zastanawialas sie czy troche wiecej jablek Ci nie zaszkodzi....hmmm...przy Twoim sposobie odzywiania to powinnas jablka rabac do woli i jeszcze jakies inne owocki...kiwi,grapefruity no i koniecznie warzywka...ja patrzac na wlasne ostatnie doswiadczenia to goraco polecam brokuly,kalafior,cukinie i papryke-sa zrodlem wielu witamin,mozna sie najesc do syta nie przejmujac sie ilosciami i sa smaczne.

Zycze Ci powodzenia i niezmiennie 3mam za Ciebie kciukasy!!!

Witajcie
Wpadam dopiero dzisiaj...wczoraj na wieczór wybrałam sie na basen i jakoś mi zeszło...po powrocie już nie włączylam kompa tylko grzecznie poszlam spać
Widzę ,że wąteczek ktośka bardzo ładnie nam się rozrast...to dobrze,bo ktośkowi było czasem smutno ,żee tak malo osób go odwiedza...ale teraz już kest ok

likam ładnie ci idzie...Cwiczysz i ładnie dietkujesz

Ktosiek a ty tak jak mówiła Olpama więcej warzyw i owoców...one ci napewno nie zaszkodzą...nawet w dużych ilościach

U mnie nadal dietka trwa...ochota na odchudzanie jest...więc nie pozostaje mi nic innego jak tylko chudnąć
Zważe sie za kilka dni...żeby lepszych efektów sie doczekac
Pozdrawiam was dziewczynki i życzę milego dnia