-
ania fajnei ci idzie., :) ciesze sie bardzo :) i juz troszke kiloskow poszlo z dymem ;) :D
chcialabym meiszkacna 9 pietrze ...
mieszkam na 1 pietrze i do niedawna mialam klopot z wejsciem na 1 sze pietro , wlazilam z zadyszka :D:D:D
ale ........ teraz od jakiegos czasu bez zadyszki :D plus jak wracam z miasta musze isc pod gore :D kiedys w polowie gory przystawalam i udawalam ze dostalam smsa :D
zeby sie nie smiali ze nie daje rady :D
teraz wlece pod gore szybkimkrokiem :D
i do tego wejde na 1sze pietro bez zadyszki :D
tobie tez bedzie ciezko na poczatku :D ale zobaczysz za jakis czas bez problemu wejdziesz na 9 pietro , bez zadyszki z usmiechem na buzce :)
buziaczki
-
Witam popoludniu!
Zaraz siadamy do stolu,na zupke ogorkowa mama wola :D
Z drugim daniem czekamy na brata,czyli za jakas godzine. Wszyscy beda jedli bitki wolowe,a ja kalafiora po wiedensku (ladnie brzmi,co? :wink: )
Tak jak sobie zaplanowalam z tym chodzenie po schodach,tak dzis zrobilam. Z 8. pietra na 9. nie bylo tak strasznie :D . Zobaczymy za tydzien z 7. na 9. :shock:
-
Popatrz Aniu, jak ślicznie Ci idzie i ile juz dokonałaś :!: Pamietasz, jak na początku było Ci trudno, ile jadłaś kalorii :?: A teraz :?: Teraz jesz warzywka, mama Cięwspiera, cała rodzina się dostosowała i wchodzisz piętro po piętrze... dziś o jedno piętro mniej jedziesz windą, jutro o dwa... a za jakiś czas będzie to całe 9 pięter... :D
Wiesz, ja też podkradłam Ci pomysł z tym wchodzeniem na schody ... mam nadzieję, że się nie pogniewasz... :wink: Wczoraj weszłam na górę ( a mieszkam na 8 piętrze), i ludzie, któzy mnie mijali na schodach, zna poczatku patrzeli się na mnie dziwinie... Muyśleli "głuypia, czy winda nie działa... " - dam za to głowę :D
Gratuluję Aniu, jeszcze raz... wszystko się poukłada i Dawid wkrótce Cię nie pozna, taka będziesz laseczka :D
-
Aniu, to super pomysł z tymi schodami
-
Hej dziewczyny!
Wilkie dzieki za gratulacje! Jest super! Wszystko sie pieknie uklada! No i ja caly czas chudne, powoli,ale chudne;czekalam na tez zastoj co wszystkich dotyka i jeszcze go nie ma :wink:
Minus 200 gram dzis na wadze! :D
Doty22- oczywiscie,ze sie nie gniewam! Zartujesz! Ciesze sie,ze ktos moze skorzystac z "mojego pomyslu" :wink:
Wczoraj jednak mala bitke zjadlam :oops: . Ale taka malutka,mama mi ja wydzielila :shock:
-
a jak z tymi ćwiczeniami ?? masz juz tę kasetę ??
miłego dnia życzę i szybkiego osiagnięcia pierwszego przystanku "120kg".
-
Zapomnialam wam napisac :wink:
Mam i juz wczoraj probowalam :wink: . Niby nie trudne te cwiczenia,no ale zwazywszy na toz,e ja mam duzo cialka to jeszcze torche potrwa zanim te cwiczenia beda sprawialay mi przyjemnosc. Wczoraj cwiczylam jakies 10 minut :oops: :oops: :oops:
-
hej .. anka.. :) goraco pozdrawiam w srode.. i z gory sory ze wczoraj tu nie zajrzalam.. ale ograniczony limit komputerowy :D :D :D
ja tez sie przymierzam do zakupy DVD z jakimis cwiczeniami.. ale to tylko zamiar.. moze jak napisze do mikolaja to mi cos podrzuci .. bo inaczej to to jeszcze bedzie trwalo i trwalo.. ehhh .. dluuuuuuuugo.. i super ze ty juz cwiczysz.. dasz rade.. przeciez ty to taki maly nasz Zuch jestes. :)
i mmm pycha ten kalafior.. juz dawno nie bylo takich rarytasow na stole.. a bitki.. eeee to mnie jakos nie rusza.. bo malo za miesem przepadam... ale czekolady.. masakra... wiec rozumiem cieknaca sline na miecho.. jestem z ciebie dumna.. super sobie radzisz .. oby tak dalej..
-
Aniu, gratuluję gimnastyki :!: Dla Ciebie na początek 10 minut wystarczy, a z czasem polubisz to i będziesz ciczyć więcej :D
Pozdrawiam :D
-
Hej dziewczyny!
Ledwo dzis wstalam, wszystko mnie boli :cry: ,ale ciesze sie nawet,bo to od tych cwiczen :D
Mama wychodzac do pracy dzis poglaskala mnie po glowie,pocalowala w czolko i powiedziala: "Juz niedlugo moja coreczka laska bedzie i faceta z gory na lasso zlapie" :shock: :shock:
Kalorycznie super: wczoraj 1815 kcal