-
Hej Dziewczyny :!:
Człowiek docenia że się dobrze czuje po tym jak się źle czuł :lol: A ja się czuję o niebo lepiej. :D
Ale ochran zgarnęłam od mojego Kochanie- że nie poszłam dziś do lekarza. W sumie też bym go skrzyczała że tego nie zrobił :roll: Ale ja nie mam czasu, a więc dlaczego stało się co się stało: przemęczenie, stres, niedosypianie no i ostry aerobic na pewno też nie pomógł.
W pszłyszłym miesiącu i tak chcę poodwiedzać wszystkich lekarzy (niestety :x )więc pogadam z rodzinnym i o tym.
Aaaa porozciągałam się dzisiaj 20 minut- wiem że nie dużo ale to i tak 20 minut więcej niż zazwyczaj :D
Dobrej nocy.
Notta
Ps. Dziś odpoczywam trochę, i słyszalam że SHREK jest w TV to może rusze tyłek i się pośmieje.
-
Śmiech jest dobry na stres, więc pomysł ze Shrekiem idealny. Ja drugiej części też w sumie nie widziałam ani razu od wizyty w kinie więc pójdę w Twoje ślady - może się jeszcze załapię :) :)
Przebadać się nie zaszkodzi, Twoje Kochanie miało rację. Ale skoro i tak planujesz wkrótce wizytę u lekarza to ja już nie będę krzyczeć :wink: :wink: Ale tylko jeśli będziesz tam już się lepiej pilnować ze spaniem!!
To jak, śpimy codziennie 23-7? :roll: :wink: :lol:
-
Dzień dobry! :)
Wyspałaś się? Ja nie, bo od wyjazdu codziennie budzę się o 6 ;) No ale marudzić nie będę, bo w ogóle świetnie się mam :)
Miłego dzionka!
-
Kurcze ja zdarzylam na sama koncowke shreka ,ale i tak mialam polew :D
ten koles ,ktory robil polski dubbing powinien dostac oscara
No to zycze milego weekendu Notty:)
-
No i jak się dziś miewasz?
Ja zdechło bardzo. Ale nie będę marudzić ;)
-
Dzisiaj dzień ładny pod względem pogody ale jakiś taki.... senny i rozlazły :roll: :roll:
Przynajmniej u mnie. Ale jest dobrze, jest weekend i można trochę poleżeć do góry brzuchem. Byle nie za dużo bo to źle robi na samopoczucie :wink:
Jak płynie czas?
-
A dziś faktycznie leniwie.
Ależ ja mam wyrzuty sumienia z tego powodu. :x Mam gości u siebie. Przyjechała kuzynka z narzeczonym i chcą gadać. A ja muszę się uczyć - więc dość istotny konflikt interesów. :? Jutro wieczorem wyjeżdżają a ja nie wiem kiedy dam radę nadrobić to opóźnienie (tym bardziej że jeszcze ze wcześniejszym się nie uporałam spowodowanym "niedyspozycjom" :x )
No trudno... jakoś się będę musiała zprzężyć się jakoś. Jutro spróbuję zrobić co w mojej mocy.
A tak poza tym zaliczyłam 30 min ćwiczen :D choć po wczorajszych 20 min wszystko mnie boli. Mięśnie brzucha mnie tak bolały że nie dałam rady zrobić jednego ćwiczenia ( nawet 1 powtórzenia) więc sobie je odpuściłam.
Muszę coś dzisiaj zrobić z mgr bo inaczej będę mocno zła na siebie :evil:
Pozdrówka
Notta
-
Notta! A cóż to ja tu czytam u Ciebie, he? Chcesz się wykończyć? Ale już zrobumiałaś swój błąd, więc wybaczam to nieodpowiedzialne zachowanie :wink:
Umiesz tak bezwzględnie trzymać się planów? Bo ja zawsze napiszę plan, a potem chowam głęboko, żebym przypadkiem nie znalazła... :oops:
-
I po co piszesz w tym samym momencie, co ja? :P
A co Ty Kochana ćwiczysz takiego? Ja też chcę, żeby mnie wszystko bolało... :twisted:
-
Dobranoc, Notko!
Z doświadczenia wiem, że sa dni, kiedy robi się bardzo dużo i takie, kiedy pisanie nie idzie. Oby tych pierwszych było jak najwięcej :)
Powodzenia.