AAA!! Ratunku!! Nie utrzymalam dzis diety... Mialam stresujacy dzien i pierwsze co zrobilam po powrocie do domu to zajrzalam do lodowki... :( I juz tam zostalam... :(:(:(
Wersja do druku
AAA!! Ratunku!! Nie utrzymalam dzis diety... Mialam stresujacy dzien i pierwsze co zrobilam po powrocie do domu to zajrzalam do lodowki... :( I juz tam zostalam... :(:(:(
A czym nagrzeszyłaś??? :roll: :roll:
Az mi glupio opowiadac... Najpierw wzielam kawalek bulki, potem zjadlam 3 (!!) batoniki musli, potem 6 ciasteczek owsianych z rodzynkami, dopchnelam troche platkami Frutina i potem jeszcze zjadlam 2 plasterki zoltego sera no i 4 czekoladki :(:(:(
Trochę tego jest, to fakt, ale stało się i się nie odstanie, poćwicz dzisiaj intensywniej a jutro zrób sobie dzień mleczno-owocowy na przykład :wink:
Nikt nie jest idealny i każdej z nas przytrafiają się mniejsze czy większe wpadki, postaraj się, żeby się to zbyt często nie powtarzało, OK?
Dziekuje Ci za wsparcie i rady :)
A co do jutrzejszego dnia to się zastanawiam czy sobie nie zrobić jutro takiej lekkiej oczyszczajacej glodówki... Jednodniowej oczywiscie
No mi chyba też by się taka jednodniowa przeczyszczająca głodówka przydała! Moja waga od momentu przejścia na 1200 ani drgnie - trwa to już ponad miesiąc. Chyba to przez to, że zimno się zrobiło i mój organizm nie chce się pozbywać tłuszczyku.
:!: Powodzenia :!:
Eh też dziś pojadłam... Znowu mama zrobiła pysznego kurczaka w sosie słodko kwaśnym i musiałam zjeść :(
No ale co tam! Główka do góry! Najlepiej zapomnieć o takich dniach...
Droga Żyrafko. Ty znasz swój organizm najlepiej, dlatego nie ingeruję w głódówkę, tylko pamiętaj żeby sie to źle nie skonczyło dnia nastepnego. Powodzenia! :)
No to obudził się w nas wszystko żrący zwierz. Ja się dzis też obiadłam :(.
DOBRA DZIEWCZYNY, PROPONUJE PAKT:
Nawet jak ktoras z nas sie obeżre, to bez żenady wali prosto z mostu o tym na forum :) Byle to się nie zdarzalo za często :) Jak będziemy się nawzajem wspierać to na pewno wszystko pójdzie super :) MUSI TAK BYĆ!!
A ja mam nadzieję że jutro wytrwam na tej glodówce... Bede pila tylko herbatke i wode... Chociaż mam 8 lekcji i na ostatniej test z matmy... swoją drogą to urocza ironia losu :)