Ja mam nadzieję, że nie przytyłam w tamtym tygodniu :shock:
pozdrawiam ciepło i 3mam kciuki obys jak najszybciej wzięła się za siebie!
Im dłuzej zwlekasz tym jest trudniej..
Wracamy do zdrowego jedzonka od wtorku xD
Ja z kapusciana 'breją' xD
Wersja do druku
Ja mam nadzieję, że nie przytyłam w tamtym tygodniu :shock:
pozdrawiam ciepło i 3mam kciuki obys jak najszybciej wzięła się za siebie!
Im dłuzej zwlekasz tym jest trudniej..
Wracamy do zdrowego jedzonka od wtorku xD
Ja z kapusciana 'breją' xD
No Mistery, wtorek nastał więc dzielnie do boju :!: Bez żadnych wymówek proszę :!: :wink:
trzymam kciuki!
haha, ok juz wracam, moj organizm blaga o to :)
kapuscianej Ci nie polecam Armidko, bo podobno jojo sie robi potem a i sjkladnikow niewiele potrzebnych dostarcza..
Fochu, wojowania ciag dalszy :)
to moze jutro napisze, co jadlam, bo dzis bylo pozegnanie babci i dziadka, ekhem, no comments :)
to do jutra!
no czekamy czekamy! nic sie nie ukryje przed nami! :twisted:
cholernie ciezko tak wrocic na dobra droge...buuu...
juz przed swietami sie nie uda a w swieta wiadomo co, za to potem 2h cwiczen dziennie minimum plus powrot do liczenia kcal..jak narazie to nie stoczylam sie do "dna", wiec nie jeszt tragicznie,ale dobrze, tez nie..w kazdym razie jeszcze sie wezme za siebie porzadnie a narazie luz i "no stress" do 26.12 ;)
to do nastepnego posta, pozdrawiam :)
Mistery Ty sobie nie rob zartow tylko wracaj! Masz taki piekny suwaczek i coraz mniej do stracenia, natychmiast prosze wracac na dobra droge :)
Trzymam kciuki!
3maj się ciepło i do zobaczenia na forum po Świętach!
I bez wyrzutów sumienia proszę :D
http://www.hellasmultimedia.com/webi...trees/tree.gif
Wesołych Świąt!
Bez zmartwień,
Z barszczem, z grzybami, z karpiem,
Z gościem, co niesie szczęście!
Czeka nań przecież miejsce.
Wesołych Świąt!
A w Święta,
Niech się snuje kolęda.
I gałązki świerkowe
Niech Wam pachną na zdrowie.
Wesołych Świąt!
A z Gwiazdką! -
Pod świeczek łuną jasną
Życzę najwięcej:
Zwykłego, ludzkiego szczęścia
http://www.hellasmultimedia.com/webi..._xangels38.gif
Witaj :)
Poczytałam Twój wątek i życzę Ci większej wytrwałości w tej kolejnej próbie. Uwierz w siebie i brnij do celu.Pozdrawiam serdecznie :)
Kochane!!
juz jestem :) i zabieram sie za siebie :) normalnie mama mojego chlopaka kilka dni temu 9czytaj; przed swietami) powiedziala mi,ze zeszczuplalam i az mi szczeka opadla,ze zauwazyla :) mile to bylo :) no,ale swieta robia swoje i brzuszek sie zaokraglil sporawo,ale od dzis zaczynam z nim walke na nowo, trzymajcie kciuki, bo w perspektywie ciaglego uczenia sie, egzaminow, nie bedzie latwo,ale wkoncu musze dac rade :) dzis juz nie mam czasu wpasc do Was,ale obiecuje,ze przy najblizszej okazji to zrobie, mocno trzymam za Was kciuki! do boju ! :twisted:
ha, jak to ciekawie poczytacv sobie o tym co sie kiedys myslalo ;) i jaki sie mialo zapal (do czasu ..) ale teraz wracam znow (w miedzyczasie byly lepsze i gorsze momenty) i mimo,ze nie bede za czesto wpadac -sesja :evil: to jednak zamierzam znow duzo cwiczyc, ostatnio pilam min. 2,5l zielonej herbati i wody dziennie-tak zostanie, albo moze bedzie 3 l ;) i mniej jedzenia, na szczescie lato wiec latwiej o warzywa swieze ;] to narazie (o ile ktos to przeczyta :) )