-
no cześć :)
wczoraj była zmian jedzeniowa, zjadłam pózną obiadokolacje: omlet z dwóch jajek, z łyzką dżemu i łyżką serka białego i łyżka otrębów :) ale zrobiłam mix :) pewnie miał ok 350 kcal , ale w 1100 sie zmieściłam :) kolejny dobry dzień za mną :)
a dziś piątek!!! ach jak sie ciesze :) znikne z forum na weekend jak zwykle, ale dietkę będę trzymać :)
plan na dziś :
śniadanie: bułeczka grahamka, z jajkiem i sałata ziel.250 kcal
II sniad: bułeczka z sałatą ziel, i plasterkiem sera ( nie zdązyłam nic kupic innego do jedzenia)
obiad: i kolacja , hmmm, no nie wiem, ide na zakupy po pracy, wiec na co mnie najdzie ochota to kupie i zjem, moze rybka :))
no to miłego weekendu życzę , udanych zabaw, i do poniedziałku, papapa
-
czesc :)
i po weekendzie :( a były to miłe dni, spędzone z przyjaciółmi na spotkaniach itp , szkoda ze sobota i niedziela tak szybko leci :( jedzeniowo nawet nieźle, w sobote zjadłam trszke kruchych ciasteczek i paluszków , ale nie za dużo ...
poza tym smutna jestem, i zła ,bo mi to moje kolano w kośc daje...boli i boli coraz bardziej, chyba najwyższa pora udac sie do lekarza ...
no ale narazie to plan na dziś :
sniadanie: dwie kromki chleba pełnoziarnist. wędlina, sałata ziel 250 kcal
Ii sniad: jabłko 150 kcal
IIIsniad: jogurt light+ płątki, ok 170 kcal
obiad: surówka z marchewki i jabłka, mięso gotowane drobiowe 200 kcal
kolacja: bułka z dzemem 200 kcal
acha i mandarynke przekąsiłam, i dwie kawy z mlekiem i akurat bedzie 1100 kcal :)
no to miłego poniedziałku, pozdrawiam
-
kurde, nikt do mnie nie zagląda :( :(:( wiem ze moj pamietnik jest nudny ,
ale to nic ,ja sobie dalej pisze co i jak
plan na dziś :
sniadaie : dwie kromki pełnoziarnist. z serem hochland lihgt 2 plasterki+ pomidor 270 kcal
II sniadanie : jabłko mandarynka 150 kcal
III sniad:jogurt 200 kcal
obiad: makaron pełnoziarnisty + ser biały 300 kcal
kolacja: hmm, nie wiem, cos za 150 kcal :)
miłego wtorku:)
-
czesc:) witam słodko walentynkowo :):):)
no i najwyższa pora stanąc na wage i zobaczyc czy cos sie wogóle zmienia :) jutro ważenie rano , zaraz jak wstane :) mam nadzieje ze bedzie dobrze!!!!!!!!! napisze co i jak :)
plan na dziś :
sniadanie: dwie kromki pełnoziarnist.z wedliną 250 kcal
II sniad: dwie kromki z serem zołtym (plasterek) 200 kcal
III sniad: jogurt 200 kcal
obiad: wczoraj zjadłam rybe z warzywami a dzis ten makaron z serem, albo nie wiem moze cos innego :)
kolacja ;hmm, tez nie wiem , moze jaka surówka
pozdrawiam, miłego dnia, pa
-
Hej :)
Wow, widzę, że już bardzo dużo udało Ci się zrzucić! Gratuluję :)
Pierwszy raz dziś do Ciebie zajrzałam, jeszcze nie poczytałam Twoich wcześniejszych przygód, ale postaram się częściej bywać u Ciebie :)
Powodzenia!
-
A, z kolanem idź do lekarza, idź! Nie ma na co czekać ;)
-
Hej! I jak tam po ważeniu? :)
Ja niestety musiałam przesunąć suwaczek... w lewo :( Ale to był niedietoey tydzień, a ten będzie wzorowy!:)
-
czesc :))
niestety sie nie zważyłam :(:(:( zaspałam rano i biegałam po domu zeby sie nie spoźnic do pracy i wyleciało mi z głowy w tym pośpiechu ... jak nie zapomne to jutro sie zważe, a jak nie to w sobote, bo ciązko mi pamiętac o ważeniu jak sie wstaje o 5.40 rano :) :)a w sobote pośpie .... i w ogole zmierzyc się muszę....
jak tam dzis pączkowe zmagania???
ja juz dwa zjadłam :) nie wiem czy opłaca sie wogole pisac plan na dziś :)
ale napisze:
sniadanie : pączek 250 kcal
II sniadanie : serek wiejski 170kcal
III sniadanie:2 pączki 500 kcal
obiad: omlet 200 kcal
kolacja : surówka
w 1300 powinnam sie zmieścic , no i tragedi nie bedzie chyba , mam nadziej
anczoks nie przejmuj się , ja tez czasem mam niedietowe tygodnie... ale tez juz sie biore porządnie za odchudzanie bo lato niedaleko, mam nadziej ze razem damy jakos rade :) dalej nie przeczytałam twojego wątku, ale poprawie się , obiecuje :)
pozdrawiam, papa
-
czesc :) no wracam po weekendzie i generalnie to do bani jest !!!!!!!!!!!! tzn weekend był super, ostatki sie udały , spędziłam fantastyczne 3 dni , ale jedzeniowo nie zbyt , w piatek kolacja w restauracji, w sobote pół pizzy, w niedziele na imprezie byłam, wiec lepiej nie mówić , no i alkoholu w sobote tez nie oszczędzałam, :(:(:( i teraz jak zwykle mam wyrzuty sumienia, juz mi sie wydaje ze spodnie ciasne, masakra... skąd tu wziąść silną wole ???? gdzies mi zginęla.... a tyle jej miałam ....
plan na dziś :
sniadanie: dwie kromki z jajkiem, poł pomidora 250 kcal
Ii sniad: 2 jabłka 150 kcal
III sniad: jogurt nat , 110 kcal
obiad: kasza gryczana + jajko sadzone 250kcal
kolacja: jakas kromka chyba :)
aha i zjadam własnie kawałek sernika :(:(:(
-
po co jadłas ten srnik?? twarde miałycmy być :D
Wisi u mnie kilka fotek