Strona 1 z 2 1 2 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 11

Wątek: hermionka zaczyna dietke....znowu...

  1. #1
    Guest

    Domyślnie hermionka zaczyna dietke....znowu...

    No i zaczynam od początku, który to raz nie mam pojecia. Wiem tylko że po każdym wracam do tej niechcianej wagi 61 kg. Kilka lat temy ważyłam 53-55 kg i pamiętam jak bardzo dziwiłam sie koleżankom, które mówiły jak to fajnie tyle ważyć. No i teraz masz sama jestem tego samego zdania ale nie ma co sie użalać trzeba wziążć się do pracy bo to przecież ja jestem kowalem swego losu

    Dziś zaczynam kolejną i wierzę w to że ostatnią walkę z kilogramami.
    Plan jest taki

    z 61 kg spadam do 53 łatwo napisac gorzej zrealizować ale nic lece do sklepu i na poczatek na poskromienie apetytu dieta kapuściana

    Trzymajcie kciuki

    Pozdrawiam wszystkich, razem damy radę

  2. #2
    majandra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-11-2007
    Posty
    10

    Domyślnie

    Dieta kapusciana jest ok,ale nie za dlugo,bo obrzydnie

    Powodzenia!

  3. #3
    aga512 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    13-05-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    no czesc
    trzymam kciuki za ta podejscie, mamy odobny cel

    pozdrawiam

  4. #4
    Guest

    Domyślnie

    Dziękuje wam bardzo za wsparcie

    Powiem szczerze, że nie wiedziałam jak duzo daje takie forum. Jak napisałam wcześniej zamierzałam przejśc na dietkę. Piękny plan, a realizacja.. Jeszcze na dobre nie zaczęłam a już pierwsza kłoda rzucona pod nogi. Otóż zapomniałam o tym że w piatek mój narzeczony ma urodziny, które chce oczywiście wyprawić. A ja jako dobra narzeczona zaoferowałam się że przygotuję duzo smakołyków. No i właśnie co z dieta, od razu przyznam pomyślałam, a co tam zacznę za tydzień (jak zwykle). Ale zapaliła mi się czerwona lampka hola hola droga panno a co napisałaś na forum
    no i postanowiłam że sie nie dam, że nie mozna rzucać słów na wiatr. No i wsuwam przepyszną zupkę a smakołyki ja robię na urodzinki więc postaram się żeby coś sie dla mnie znalazło dobrego i niskokalorycznego

    Trzymajcie kciuki

  5. #5
    Awatar waszka
    waszka jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Ursynów / Kołbiel
    Posty
    20,842

    Domyślnie

    Tak trzymać
    Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
    Etap II ..... wychodzenie z diety
    Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia

  6. #6
    envi jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    16-12-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Trzymam kciuki a Waszka wie co mówi.

  7. #7
    Guest

    Domyślnie

    Pierwszy dzień juz za mną, zupę tym razem ugotowałam bardziej na gęsto i wyszedł mi nawet smaczny bigosik, choć przyznam szczerze jak się tak patrze na garnek to mi sie wszystkiego odechciewa ale co tam.
    Wczoraj wsuwałam same owoce a miałam ochote na warzywa, a dziś oczywiście mam jeść warzywka a chce mi się owocków normalnie komedia

    Dziś na śniadanko kapustka
    obiadek buraczki gotowane i marchewka
    na kolacje nie mam koncepcji ale pewnie jakaś surówka
    no i trzeba wcisnąć gdzieś tę zupę

    pocieszający jest fakt że już dzis miałam 80 dag mniej na wadze, wiem że to woda ale jak sie patrzy że cos nam ucieka to łatwiej przeżyć

  8. #8
    aga512 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    13-05-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    witam

    dobry poczatek
    szkoda ze kazdy smakołyk musi byc kaloryczny. oczywiscie według mnie smakołyki to te słodkosci itp kiedys zamiast nich chciałam przegryzac paluszki ale jakie ona dopiero sa kaloryczne . a ja tak lubie wypróbowywyac przepisy na smakołyki, a tu w domu nie ma kto ich jesc, bo same kobiety które musza dbac o linie.

    pozdrawiam

  9. #9
    Guest

    Domyślnie

    Ja uwielbiam szykować różne smakołyki, a łasuchy w domu są więc jest dla kogo. Tak się zastanawiam, że wszystkie moje koleżanki co nie potrafią robić wypieków są szczuplutkie jak gałązki. I tak sie zastanawiam po co ja się uczyłam tej sztuki, nie jestem jakąś mistrzynią ale potrafię szybciutko zrobic pyszne ciasto. A przeciez bardzo przyjemne jest dogadzanie najblizszym, no ale wiadomo jak stoi ciasto to kusi. I co tu począć . Jak u mnie w domu zaczyna sie wielkie odchudzanie to tata i brat bardzo cierpią nie żeby nagle nie mieli co jeść ale jak to faceci wykorzystują sytuacje i stękają że teraz to oni nic dobrego nie dostaną. Typowi faceci. Oto przykład:
    wczoraj pojechałam ze swoim facetem na zakupy i w ciągu jednego wypadu zaproponował mi lody, a potem nawet wizytę w mc donalds wiedząc oczywiście że jestem na diecie, ale jak zawsze twierdzi poprostu zapomina. No i nie wiem czy on naprawdę zapomina czy chce mnie wystawić na próbę. A może my stajemy sie nieznośne i chcą żeby wszystko było jak dawniej. Ale szczuplutkie dziewczyny też by chcieli
    Panowie pomagajcie nam

  10. #10
    Awatar katson
    katson jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-01-2005
    Posty
    514

    Domyślnie

    Zycze powodzenia i duzo motywacij

Strona 1 z 2 1 2 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •