Wprawdzie na tej stronce jestem długo na prawdziwą dietę i prawdziwy krok w prowadzeniu pamięnika zdecydowałam się dopiero teraz.
Mam 18 lat , jak pewnie większość z was odchudzam się od sama nie wiem kiedy...kiedyś nie byłam gruba a przeciwnie nawet za chuda, no ale w domu w ktorym dobre jedzenie ,i codzienne porcje słodyczy to codzienność nie trudno o "spasienie" 10letniej dziewczynki...fast foody , słodycze, zero ruchu i ciałko rosło...napoczątku zbytnio mi to nie przeszkadzało wiadomo jak się ma tyle lat to się nie ma aż takich kompleksów...no ale gdy byłam starsza i zaczęły się lata dojrzewania , miłości wtedy zdałam sobie sprawę że jest tragicznie ważyłam sobie 65kg przy wzroscie 158...zaczęłam sie odchudzać , motywacjami dla mnie zazwyczaj byli faceci , chciałam chudnać szybko więc sie głodziłam i tak oto tym sposobem dobiłam do tegorocznego rekordu 74kg !!!!!!! po prostu koszmar , nie wchodziłam w żadne spodnie , wszędzie wisiał tłuszcz , nie czułam się ani atrakcyjna ani kobieca , zakupy w sklepach z ubraniami to była męczarnia i jeszcze gorsze dołowanie się....w każdym miejscu widziałam kompleksy , i setki problemów...no ale we wrzesniu w połowie a dokładnie 13 powiedziałam sobie dość...przypomniałam sobie o tej stronce , weszłam na mój ulubiony wątek "zdjęcia przed i po" i odrazu rozjaśniło mi się w głowie ze co ja robię? napoczątek zrobiłam sobie dwa dni głodówki skutecznie oczyściłam swój organizm jadłam potem stopniowo napoczątku bardzo mało , potem więcej aż kończę na 1000kal...po 18 zapominam o jedzeniu , słodycze odeszły w zapomnienie choć przyznam że czasem sobie pozowlę na małe co nieco jeżeli nie przekroczyłam 1000kal i tak pomału pomału spadłam na wagę 64 więc jest super...teraz chce do 13 stycznia(studniówki) schudnąć jeszcze jakieś 6/7kg a potem jeszcze 4/5
Dziękuje wszystkim za wszelkie wpisy i za wsparcie
a żeby nie być anonimowa oto moje zdjęcie :
Zakładki