teraz teu tak sadze, kiedys chlopak musial byc wyzszy od dziewczyny, teraz to nie regula :D
Wersja do druku
teraz teu tak sadze, kiedys chlopak musial byc wyzszy od dziewczyny, teraz to nie regula :D
Ja mam przyjaciol ona 180cm on 160 fakt wygladaja smiesznie(tak mi sie na poczadku wydawalo) ale ludzmi sa przecudownymi i kochajacym sie malzenstwe.
Chodza na imprezy bawia sie swietnie czasami ktos tam na nich spojzy i tyle.
Dziewczyny a u mnie dzis słabo z dietką.... znaczy się żadnej dietki nie było i raczej nie ma ;( szczerze to nie chce mi sie ;) mialam sie od dzis znów zrowo odżywiać i tak jest ale za dużó tego było ;) no ale czym ja się przejmuję :D jak narazie żyje tylko tym że jesczze troszke i mój chłopak do mnie przyjeżdza :D hihi;) jego przyjazd wystarczy mi za jaką kolwiek dietkę ;)
A co do wzrostu dziewczyny to wiem ajk to jest ;) ja zazwyczaj miałam "przyjaciół" wyższych ode mnie i nie powiem fajne jest to uczucie ale nie najwazniejsze ;) wzrost się nie liczy a do wszystkiego mozna sie przyzwyczaić :D
martuska mnie sesja tez wykańcza ale jescze troszke i bedziemy mieli wolne a to najwazniejsze :D
dzudzu nie przejmuj sie kołem popawisz je :D
notta nie łam sie ze praca Ci nie idzie :) zrób sobie przerwe jeden dziena potem wena twórcza powinna powrócić :D
anczoks gartuluje zgubionego kilograma :D cxhyba raczej nie umiem Ci pmóc bo tak tez nie do końca rozumiem jaki chcesz podpis ustawić.... czy chodzi Ci o obrazek pod nickiem czy jak ?:)
Pozdrawiam i dobrej nocy życzę :)
hahah poprawilam kolo na 4+ to jeszcze tylko jeden egzamin:))))ale fajnie!!
dietka super dzisiaj na obiad szpinak zjadlam...nigdy mi nie smakowal ale przeszlo bez wybrzydzania:))
Trzymajcie sie
Lece sie uczyc
iii jeszcze tu jestem hehe w sumie od dzis:))))
http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?p=969754#969754
a tak apropos szpinkau....
tez go bardzo lubie...
aale jednak sam w sobie jest bez smaku... trzeba przyrowic..ja lubie podsmarzany na patelni z czoskiem i przyprawami...ale mimo,ze nabiera smaczku to jednak tak na sucho go jesc/ lubie go zapiekanego w nalesnikach, ciescie , pierozkach itd...ale to jednak nie jest za bardzo kaloryczne
zdardzcie mi SWOJE (bardziej dietetyczne) sposoby na szpinak!!!
P.S. co do wzrostu facetów..to fakt, lubie jak patrze im w oczy troche do góry (mam 177cm)...milo jest jak twój facet podejdzie i "z góry" obejmie cie ty swoim opiekuńczym ramieniem....ale to nie jest najwazniesze.....wazniejsze jest dobre samopoczucie, poczucie humoru...i to wszystko co jest z zauroczeniem zwiazene.....
jak wybierzemy sobie jakiegoś wysokiego..ale "buraka"... to w chwilach wqrzenia lub kłotni ten jego wzrost na nic nam sie nie zda :wink: ...pamietajmy o tym :!:
@NowicjuszkaJa też jestem fanką szpinaku!:) A jaki dobry z nim kurczaczek;)
Zazwyczaj jem z makaronem, w końcu jakiś produkt zbożowy trzeba spożyć:)
@Dzudzu - z innego wątku wyczytałam, że mamy i sylwetki podobne i marzenia:) Wspierajmy się! Gratuluję poprawionej oceny:)
Pozdrawiam z zaśnieżonego, mroźnego Krakowa:)
Cześć dziewczyny :!:
Jakoś ten dzisiejszy dzień nie bardzo był :( Nawet nie chodzi mi o dietkę - o tym później. Zaczynam się na maksa martwić tą moją magisterką. Chyba odpuszczę sobie wszystko inne i skupie się nad tym bo nie wygląda to najlepiej. A przecież mam tyle planów co zrobię PO... :x A mi po prostu nie idzie. Wena twórcza chyba o mnie zapomniała :( Tak bardzo chciałabym żeby jutro było tak jakoś lepiej- będę się starać.
Co do dietki :arrow: bez rewelacji. Jakoś tak za dużo zjadłam- moja wina i już. Polazłam na aerobic (z tego to akurat jestem zadowolona), ale nawet ćwicząc czułam to jedzenie które zjadłam 30 min przed zajęciami (powiedzcie mi kto normalny by to zrobił :oops: )
W niedziele wskakuje na wagę. Mam nadzieję, że zobaczę na niej 73 kg. Co by było baaardzo właściwe jeśli chcę osiągnąć mój cel. Moje Kochanie ma mnie zobaczyć z wagą 72 kg. W sumie jeśli w nd będzie 73 to wtedy mam 2 tygodnie na zrzucenie tego 1 kg do 14 lutego. Musi się udać :D
To ja już lecę pod prysznic i spać. Obym jutro lepiej wyszła z tą magisterką :roll:
Notta
Ps. Martuśka miło Ciebie widzieć. Po sesji rozumiem że zaczynasz walkę pełną parą i będziesz tu wracała częściej. Buźka
A właśnie zapomniałabym
:arrow: DZUDZU piękny wynik :!: gratulacje
:arrow: NOWICJUSZKO, szpinakto ja może zjem jutro. Dodaje do niego: troszkę masełka, jajko, odrobinę mleka z mąką i moja kuzynka dodaje również trochę sera feta (mam również w lodówce- może wypróbuję). Wiem dziewczyny że mój sposób to bomba kaloryczna ale ja nie jem tego codziennie więc mogę od czasu do czasu :wink: a do tego szpinaku obowiązkowo makaron. I taką papkę sobie zjadam :lol: MNIAM
Dobrej nocy
Notta
hejka
ja szpinak gotuje sobie i d niego dodaje z dwa jajeczka i troche chudek wedliny i taki obiadek wysatarcza mi na caly dzien...w ogole napiszcie mi co wy jecie w ciagu dnia bo ja jem tak do 700 kcal.