-
:) no ja męża nie posiadam [niestety :P? na szczęście? :P *właściwe podkreśl ;)] ale nie chciałabym aby mój chłopak widział mnie w stanie w jakim czasem wychodzę z siłowni :lol:
Btw, stosowała któraś z Was może jednodniową dietę oczyszczającą owsianą? Bo mam zamiar ją jutro przetestować :)
Dobra, lecę robić warzywka na kolację :D
-
Dziewczyny ja tylko na chwileczkę. Z resztą nie mam powodów dziś do dumy w związku z dietą. Nie był to najlepszy dzień w moim życiu pod tym względem. No dobra nazywajmy rzeczy po imieniu. To była PORAŻKA :x
Jutro obiecuję się poprawić.
Lecę pod ten prysznic pod który wybieram się od 1,5 h (zasiedziałam się na forum- a ksiązki czekają :roll: )
Pozdrowionka
Notta
-
Notta :arrow: oj no nie może być tak źle :) póki co wszytsko jest do odrobienia :) A co do siedzenia na forum to też czuję się winna szczególnie że sesja i egzamin na karku.... aczkolwiek jest jeden plus- siedząc tu trzymam się z dala od lodówki i czerpię motywację do dalszej walki :lol: :D
-
Widze,że dzis jestem pierwsza :lol: Wiecie wczoraj "troche"przesadziłam z jedzeniem :x :oops: i wniosek z tego jeden dzis pasuje duuuzo mniej zjesc dla rownowagi.Prosze o jakis ochrzan :!: :!: :!: Milego ranka i reszty dnia Wam życze :)
http://www.3fatchicks.net/img/tulip-.../78/65/71/.png
-
tiska :arrow: OFICJALNY OCHRZAN :!: :lol: nie no joke, a tak poważnie to nie wiem czy takie "wyrównywanie" dnia następnego jest dobre... Chociaż w sumie z drugiej strony pozwala to utrzymać bilans tygodniowy w normie.... sama nie wiem :P
-
U mnie wczoraj dzien sredniawy :roll:... No coz - Notta - zdarza sie, prawda :wink: ?... Zreszta dzis jest nowy dzien i nowa sznsa :twisted:.
Halamko - trzymanie sie zdala od lodowki to zachowanie jak najbardziej godne pochwaly :lol:!
Jak tam Anczoks - wybralas sie dzis na silownie?
Sunshine - widze, ze w natloku nauki dietkowanie zeszlo u Ciebie na drugi plan... No, ale dobrze, ze jednak nie tak calkiem zaniknelo :wink:. Powodzenia na ostatnim egzaminie :twisted:!
-
Dzieki Halamka juz czuje sie jak zbity pies :wink: moze dzis nie bede poscic ale napewno nie wezme niczego slodkiego do ust bo wczoraj przesadzilam z biszkoptami az je w nocy czulam :x
Biedronka Ty sie nie zapominaj masz tu jeszcze kogos ochrzanic :wink:
Notta jak chcesz sie dowartosciowac to pomysl,ze u mnie tez była wczoraj porażka ale dzis musi byc lepiej. :D
Anczoks trzymam kciuki za postanowienie :!: :D
-
Tiska - no to widze, ze my no i jeszcze Notta wczoraj w trojke grzeszylysmy :oops:... Wiec oficjalna NAGANA :evil: dla nas wszystkich! A co do wyrownywania bilansu po grzesznym dniu, to ja tak bynajmniej nie robie, jedyne co to wracam do normy :wink:. Coz wpadki sie zdarzaja i sa wliczone w moj plan chudniecia :roll: ... Coby jednak bylo ich nie za duzo :P ...
-
Biedronka jaka to mila perspektywa,że nie sama wczoraj nabroiłam :wink: :oops: to dzis za to bedzie lepiej napewno. :lol: i masz racje porażki to rzecz ludzka wiec nie ma co rąk załamywać tylko dalaej działać :lol:
http://www.3fatchicks.net/img/tulip-.../78/65/71/.png
-
Hej!
Moim zdaniem nadrabianie za wcześniejsze grzeszki nie ma sensu - tzeba trzymać się planu, bo potem się rozchwieje. Można by więcej poćwiczyć.
Nie, niestety nie byłam. Mam większe zmartwienie w tej chwili i na razie nie mam głowy i sił na ćwiczenie. Ale diete trzymam, mam nadzieję, że nie nabroję za mocno, bo spotykam się z Kuzynem w porze obiadowej ;)