-
Witajcie :)
Fajnie, Dziewczyny, że jesteście i że tyle pogody ducha soibie wzajemnie przekazujemy! :)
Byliśmy wczoraj z Mężem w kinie (i na zasłużonych lodach), a potem 1,5 h spacerze :) Ale fajnie było! Jak już pisałam u siebie, teraz muszę się troszczyć o dużo ruchu. Na jedzenie też uważać, ale ruch teraz wychodzi na priorytet.
A w ogóle to bardzo dużo się u mnie dzieje i będę dość zajęta do czwartku, ale w piątek powiem Wam, jakie mam dalsze plany :)
Miłego wtorku!
-
Witam we wtorkowy poranek!!!!I życzę udanego dnia:)Do wieczorka!
-
dziewuszki powracam!!! kupilam sobie wage i teraz moge kontrolowac co i jak. no waga wskazuje rowne 80 ale biore sie za siebie. cieplo sie robi a ja gruba:) bede czesto pisac...:*
-
WITAM!!
Mam pytanko: czy ktoras z was stosowala juz kiedys moze diete makrobiotyczna?
Ja mam szczere checi ja wyprobowac i to tak bardziej dlugofalowo, a nie tylko na czas odchudzania :D
Nie bylabym oczywiscie soba gdybym nie zamowila sobie do tego odpowiedniej literury....teraz tylko czekam na paczke od mamy.
No ale teoria nie zawsze idzie w parze z praktyka. Moja mamusia, ktora juz te ksiazeczke czytala zasiegnela tez jezyka wsrod znajowych. I okazalo sie, te wszyskie wodorosty i chinskie grzybki sa zupelnie niezjadliwe i do tego strasznie slone :!: :!: :!:
Czy wy tez macie tak niemile i niesmakowite doswiadczenia zwiazane z tym sposobem odzywiania sie :?:
-
Martuśka, witaj z powrotem :)
Frania - niestety nie wiem nic o tej diecie.
Rolini - dzięki i wzajemnie :)
Udanego popołudnia!!!
-
Hej :)
Dziewczyny jednka nie przeszłam na tą dietkę ale jak narazie to nie narzekam :) jest dobrze :) nie byłam wczoraj ani dziś na siłowni bo natłok zajęć mi an to nie pozwolił ale jutro juz idę :) poćwicze sobie i będzie super :D jak narazie staram się ograniczać jedzenie do 1200 kalori :) a co do diety pseudokopenhadzkiej to różni się ona od kopenhadziej (której równiez jestem przeciwniczką) że na niej sie o wiele więcej je... Podobno ona jest do kopenhadzkiej tylko niektórymi posiłkami :) ale na tej pseuro można się najeśc do syta ale oczywiście tylko okreśłonych w danym dniu składników :) ja jak ją stosuję to zazwyczj troszkę gubię jak przy okazji ćwicze ale tez nie ukrywam że ilośc kalorii na niej nie jest zbyt duża bo około 600- 700 dziennie przez 2 tygodnie ale co anjważniejsze nigdy nie miałam po niej efekty joo bo jakoś tak wpływa ona na metabolizm :)
Pozdrawiam was kochane :) milego wieczorku życze :D
ps. a ja poczułam już wiosnę i nawet poechałam dziś na zajęcia w spódnicy co robię zadko i wzbudziłam przy okazji przy tym zdziwnie wśrod znajomych ;)
franiu niestyety nic nie wiem na temat tej diety :(
-
Już 1 w nocy, a ja jeszcze przed prysznicem :roll: Trzeba mi iść spać.
No ale postanowiłam się pochwalić że dziś przetruchtałam 20 minut- bardzo wolno, ale zawsze.
FRaniu, nie znam się na tej dietece nic a nic, ale coś mi się obiło o uszy (tego też nie jestem pewna), że stosuje ją Madonna. Jak się na nią patrzy to widać , że ma dobre rezultaty :lol:
Martuśka, Biedronka nam już fruwa bo taka leciutka, a my co - no kiepsko. Ja niestety też mam więcej niż na tickerku, ale damy radę. Do wakacji jeszcze można trochę zrzucić. Jakie masz plany :?: I odwiedzaj nas częściej!
Lecę pod ten prysznic bo mnie oczy bolą strasznie.
Pozdrówka
Notta
-
witam dziewczynki!!
Nie wiem jak u was,ale we Wrocławiu wiosna rozpoczeła sie na maxa!!!Słoneczko tak swieci ,że juz o 7 dzis mnie przebudziło(a ja spioch zawsze do 10 spałam).
Czas zmienic te nawyki.Teraz wstaję koło 8,pije kawke,jem sniadanko i oczywiscie pisze do moich sympatycznych kolezanek!!!
Wreszcie cos sie u mnie ruszyło.Czuje po ubraniach ze ciut ciut schudłam.Nie wiem ile bo nie mam odwago stanąć na wagę.Moze okazac sie ze nic nie schudłam i jeszcze zaliczyłabym załamkę.Poczekam do przyszłej srody.Miną 2 tyg.od rozpoczecia diety i moze bedzie ubytek chociaz 2 kg.Bo na tyle by mi zalezało.Chce chudnąć 1 kg tyg.Chyba to mozliwe???
-
Siemka :D !
Jakos sie trzymam - biore do pracy male slodkie co nieco, zeby w razie potrzeby to wszamac, a nie futrowac sie byle batonikami :wink:. Dzis w planach basen :).
Notta - oj moja BIEDRONECZKA lata, lata, ale jak sobie czasem pofolguje ze slodyczami, to przyciaganie ziemskie bywa bezlitosne :lol:. A Twoja PSZCZOLKA tez wkrotce da rade :wink:.
Sunshine - 1200 kcal to swietny pomysl, nawet na cala dietke :).A skoro ta dietka "pseudokopenhadzka" tak dobrze na Ciebie dziala, to pozostaje mi tylko Ci kibicowac :twisted:. A co do spodnic, to zaczynaj ludzi przyzwyczajac, bo jak dojdziesz do CELU, to bedziesz to robila zncznie czesciej - wiem po sobie :wink:.
FRaniu - dosc oryginalna ta Twoja dietka :wink:, kiedys czytalam cos w Super Linii na jej temat, ale chyba kilka lat temu... Ale skoro bedziesz miala fachowa pomoc z ksiazek, to nie treba nic wiecej dodac :). A jakichs opinii na jej temat poszukaj po forach internetowych - pewnie cos sie znajdzie. A co do moich doswiadczen z jedzonkiem, to nie jadam raczej takich produktow o ktorych wspominalas - staram sie jesc to co mi smakuje 8)... I nieczesto eksperymentuje :roll:. Ale, ale :!: Od jakiegos czasu mam w zamrazarniku opakowanie szpinaku - nigdy wczesniej go nie jadlam i nie jestem pewna jak to przyzadzic zeby bylo smaczne... Moze mi cos poradzicie :?:
Martuska - no wreszcie jakas konkretna decyzja :) ! Wracaj i do roboty :D !
Anczoks - fajnie, ze mialas wczoraj udany wieczor, a odrobina lodow, zwlaszcza przed dlugim spacerem na pewno nie zaszkodzi :wink:. Do piatku :!:
-
Zraz chyba umre!!!
Po powrocie z mojej poprawki bylam strasznie glodna....i nawcinalam sie makaronu z pesto (to, ze jadlam sam makaron z ziolami jest tez po czesci wina tego, ze francuskie laboratorium jak do tej pory nie wyplacilo mi stypendium za luty i przez to jestem teraz totalnym bankrutem :cry: ) , po czym zagryzlam to wszystko 3 lyzeczkami okropnie slodkiego miodu :oops:
No i teraz mam za swoje: mam tak okropna zagage, ze zaraz chyba splonie mi zoladek :!: :!: :!:
Co gorsza nie moge wrocic do domu, bo na dworze strasznie leje a ja jestem rowerem :evil:
Normalnie dramat :!: :!: :!: :!:
:idea: jeszcze nic straconego: sprobuje spalic to kaloryczne jedzonko - plywalnia na 20h
Biedronko, nie mam zielonego pojecia jak przyzadza sie szpinak i szczerze mowiac to chyba go nie lubie :wink:
A tak poza tym to slyszalam, ze wcale nie jest taki zdrowy, poniewaz akumuluje w lisciach szkodliwe metale ciezkie :!: :idea: