kochane jestescie, jest mi teraz tak przyjemnie :lol: .
jednak ponowie swoje pytanie - jak stworzyć tego strażnika ??
próbuję już od dłuższej chwili, niestety bez rezultatu.
poprawka - już się udało. :oops:
Wersja do druku
kochane jestescie, jest mi teraz tak przyjemnie :lol: .
jednak ponowie swoje pytanie - jak stworzyć tego strażnika ??
próbuję już od dłuższej chwili, niestety bez rezultatu.
poprawka - już się udało. :oops:
Witam:)
I ja zgłaszam się do trzymania kciuków :wink:
Zobaczysz, tu jest tak fajnie, że schudniesz z uśmiechem na ustach :D
Dobrze, że za swoje ciążowe kilogramy chcesz się zabrać od razu, z czasem zgubienie ich robi się coraz trudniejsze :?
Od porodu minęły dopiero 3 miesiące, więc z ćwiczeniami musisz jeszcze bardzo ostrożnie :!: Toż to dopiero połóg się skończył :!: Na razie najlepiej córę do wózka i siup na długi spacerek, a ćwiczenia umiarkowane i, jak radzi Dorka, powolutku coś dodawać.
Życzę wytrwałości i tzrymam mocno kciuki :!: :D :D :D :D
no, widze, ze sie jednak udalo :wink: :D
dopiero 3 miesiące, a dla mnie to juz 14 tygodni... bardzo mi zależy na powrocie do dawnej sylwetki i wymiarów.jestem bardzo upartą osobą, a fakt , że większość czasu spędzam tylko z córeczką mi w tym pomoże.no i jeszcze to , ze mam kilka ubrań pożyczonych od mamy, kilka ciuchów ciążowych - na resztę tylko tęsknie spoglądam.....wieczorem się zmierzę i podam swoje wymiary :oops: .teraz lecę robić mleczko , i tak sie zasiedziałam.
jeszcze raz dziękuję.
to i ja się dołączę do grona wspieraczek-mamusiek :lol: !!
no, 14 tygodni - to już można sobie cwiczyć chyba , a jak nodziłaś?? naturalnie??
pozdrawiam i trzymam kciuki za silną wolę.
Dzień dobry :D
Jak tam podsumowanie wczorajszego dnia :?: :D
Pozdrawiam :D
podsumowanie dnia wczorajszego?? chyba dobrze - miałam zjesć 1200kcal, ale wyszło 1000kcal. nie zjadłam kolacji, odechciało mi sie, po tym jak mąż zadzwonił , ze nie przyjedzie w weekend :cry: .bardzo mi smutno z tego powodu.
ćwiczyłam ok. godziny, ale robiłam dłuższe przerwy na oddech.nie jest wygodnie ćwiczyć z takimi wałkami i oponką na brzuchu.
a teraz moje wymiary:
w pasie - 92
biodra - 99
uda - 57
biust - 102
czy ktoś uwierzy , ze rok temu miałam 30cm mniej w pasie ??
biegnę do mojej marysi, ale obiecuję, ze wpadnę.mam też w planach masowanie mojego brzucha.
BRAWO Masza!!!!!
Pięknie ci dzień minął :!: :D :D :D :D
A ćwiczyć będzie coraz łatwiej, ważne, żeby się nie poddać na starcie :!: :D
I za następny rok znowu będziesz miała talię osy :D :D :D
I bardzo mi się podoba imie córci :!: :D
Pozdrawiam :D
Zgadzam się z Agą :D Masza, wiesz, z czasem będzie łatwiej ćwiczyć i łatwiej odmówić sobie tego, czy owego :D
A swoja drogą, to naprawdę ślicznie Ci idzie :D Pełna podziwu jestem :D
A tak na marginesie, wiesz, że ja miałam mieć dziewczynkę i prawie do ostatniego dnia przed porodem myśleliśmy, ze będziemy mieli dziewczynkę :D Chcieliśmy daćna imię MARYSIA :D Uściskaj córcię :D
Powodzenia
hej ho!
super ci poszło, jak tak dalej będziesz działać (te ćwiczenia..fiu, fiu) - to waga poleci ci ekspresowo. te kilogramy pociążowe lecą bardzo szybko.
masowanie i wklepywanie specyfików w brzuszek to dobry sposób na pozbycie sie oponki.
pozdrawiam ciebie i córunię