I znów powracam... Ten temat chyba nigdy się dla mnie nie skończy... Znów powróciłam do znienawidzonej wagi 70kg... ale zamierzam je zrzucić i to raz na zawsze!!!
Plan terningow ułożony, L-karnitynka zakupiona... Jutro zaczynam...
Dla siebie...
Mój facet uważa, że dobrze wyglądam i kocha mnie taką jaka jestem. Ale ja się źle czuję w swojej skórze, a tak być nie może. Dlatego od jutra walczę!!
WISH ME LUCK
Zakładki