Coś o tym wiem :oops: ...w trzeci dzień po wyjściu ze szpitala mnie na czekoladę porwało a to powinnam była być przed dwa tygodnie na ścisłej diecie jeszcze bo miałam zakażenie na pokarmowym :lol: .
Miłego wieczorku i fajnej lekturki :wink:
Wersja do druku
Coś o tym wiem :oops: ...w trzeci dzień po wyjściu ze szpitala mnie na czekoladę porwało a to powinnam była być przed dwa tygodnie na ścisłej diecie jeszcze bo miałam zakażenie na pokarmowym :lol: .
Miłego wieczorku i fajnej lekturki :wink:
cieszymy sie ze wracasz jzu do zdrowka;D
buziak na mily weekend;*
no w domu wszystko smakuje inaczej-lepiej :-)
a do tego czuje się jakbym nie jadła nic przez conajmniej miesiąc :-P na WSZYSTKO mam ochote :twisted:
ale trzeba się kontrolować-więc będę sobie chociaż zapisywać co zjadłam :-):twisted:
miłego weekendu kochane :-)
miłego dzionka życze :*
buziak na mila niedziele;*
miłego dzionka życze ;)
No wstajemy, wstajemy Martynksien, prawie południe leniuszku :lol: . No chyba że w łózeczku kurujesz ciałko, ot tooo to dozwolone takie nieobecności na forum :wink: . Udanej niedzieli i żadnych tam wyżeranek lodówki pochorobowych 8)
jak dzisiaj poszło :?: :)
Hej :) Co tam u Ciebie? :)
dzisiaj totalnie szalony dzień.
wczoraj moja mum przyjechała z włoch przywiozła mnóstwo jedzenia i dobrego humoru.
i nagle magicznie ozdrowiałam i wczoraj rozmawiałyśmy do późnej nocy-mam z mum świetny kontakt a nie widziałam jej od swiąt. a dziś zostałam zwalona z łożka o 11, kazali mi się szykować, pojechaliśmy do kosciola, pozniej na zakupy, do babci, jednej cioci, drugiej, kuzyna itp itd tak więc dopiero co wróciłam do domu :-D i z moim brzuchem już wszystko OK, apetyt straszny, jem wszystko a skoro moge jeść wszystko to i odchudzać się moge więc od jutra na nowo dietka-mam nadzieje ze bedziecie mnie pilnować :-*
dobra lece myszki bo jutro do dermatologa mam na 8 -wpadne do was jakoś koło południa jutro :-*
buziaki słodkie :-*
no widze ze zabiegany dzien milalas;D
buziak na mily poczatek tygodnia;*
miłego dzionka życze :*
super.
byłam dziś znowu u lekrza, miałam iść jutro ale doszłam do wniosku,że pójde dziś to będe miała z głowy i jutro pójde już do szkoły.
ale gdzie tam.
mam wirusowe zapalenie oskrzeli :-|
i zwolnienie do piątku.
ja to chyba zwariuje w tym domu :roll:
Brzmi niezbyt zachęcająco :roll: :roll: :roll: . Może przynajmniej ci się uda tym załatwić wszelkie możliwe prace, lektury i tym podobne jak już w domu będzie ci trza siedzieć :( .
I możesz nadrabiać na forum do woli 8) .
Oby ci jak najszybciej zleciało Martynko z ty czasem i chorobą :wink: .
Kisses :mrgreen:
biedactwo nasze kochane
wracaj szykob do zdrowka;*
kuruj sie i odpoczywaj za nas wszystkich :lol:
jak samopoczucie :?: mam nadzieje że lepiej się czujesz :)
buziak na mily dzien;*
miłego dzionka Kochana Ci życze :*
coś nie mam weny do pisania :-)
właściwie to nie mam weny do niczego. :-P
miotam się po domu i się bezczelnie obijam :twisted:
w sumie to powinnam pisać prace z histy ale nie chce mi sie :roll:
ostatnio kupiłam sobie swietne spodnie i jak przymierzyłam je dziś to doszłam do wniosku że wszystko mi się wylewa i taka to była terapia wstrząsowa że mi się nawet jeść nie chce. ale zmuszać się nie mam zamiaru. :-)
i tak długo tak nie wytrzymam. :-P
jak narazie jedno jajko i czarna kawa z cukrem :-)
buźźźź :-*
ja też tak czasami mam jak chce jeść i jeść i jeść to biore najmneijsze spodnie których nie mogę dopiąć :D
miłego dzionka :)
Też mam w szafie moje ukochane spodnie, w które wchodziłam ważąc 56 kg... Jeju, juz tyle lat ich na tyłku nie mialam i nie mogę się doczekać kiedy znów w nie wejdę:D
Kuroj się :* Pozdrawiam :)
Chyba prawie każda z nas ma ubrania w szafie co sa za małe.One motywują nas do walki z sadełkiem.
jak idzie dietkowanie :?: :) zjadłaś cos czy nadal terapia wstrząsowo-spodniowa trzyma :)
zjadłam :-D
zrobiłam sobie pierść z kurczaka z przysznymi przyprawami a do tego wszamałam chyba z 5 sucharków :-P
a to wszystko dlatego że mój tato zaczął własnie robić pizze, i jak bym teraz czegoś nie zjadła to bym się za godzine rzuciła na pizze a to nie byłoby wskazane :-P
no i postanowiłam wziąć Sun z Ciebie przykład i nie jeść po 17 więc na dziś moje jedzonko skończone :-) no i nie było nawet 1000 :-P :-)
a co do tych spodni to ja w nie się mieszcze ale ledwo ledwo i efekt taki średni. tzn. uda maxmalnie opięte + wystający brzuch + mega boczki :-P
zresztą zobacznie same :-P
http://i141.photobucket.com/albums/r...sien/jeden.jpg
http://i141.photobucket.com/albums/r...nksien/dwa.jpg
http://i141.photobucket.com/albums/r...ksien/trzy.jpg
http://i141.photobucket.com/albums/r...ien/cztery.jpg
http://i141.photobucket.com/albums/r...ynksien/pi.jpg
http://i141.photobucket.com/albums/r...nksien/sze.jpg
http://i141.photobucket.com/albums/r...ien/siedem.jpg
prosze dobijać do tysiaka :) na początku będzie ciężko walczyć z głodem ale organizm się przyzwyczaić :) aż tak tragicznie nie jest ale popracujesz i kalendarzowe lato przywitamy w idealnie dopasowanych spodniach :) więc do roboty Kochana :!: :) gratuluje walki z pizzą :D
no mam nadzieje że się przyzwyczai bo dopiero dwadzieścia po szóstej a ja już bym coś zjadła :-D :-P
chociaż głodna nie jestem :-P :-)
ale dam rade :-) dwa tygodnie i wejdzie mi w nawyk :-P :-)
Fajne jest to zdjęcie z góry :D
Coś mi się wydaje, że mamy podobną budowę. Sucharki na obiadek? Rewelacja! :wink:
A jak się czujesz? Zdrowiej troszkę?
ja pije miete i odrazu mi przechodzi chęć na amu :D
ja ostatnio taki dziwny nawyk mam ze tyle co zjem np snadanie to mam jeszcze na cos ochote:/
choc czuje ze jestem najedzona to i jak bym jeszcze cos podjadla :twisted: trzeba z tym walczyc;p
O rany, dziewczyno, Ty w ogóle nie wyglądasz na 70kg tylko na o wiele mniej, poważnie :D A w spodniach wcale nie wyglądasz źle, nie przesadzaj kochana :wink:
Buźka :*
Potwierdzam, ze nie wygladasz na te 70kg, dobrze się trzymasz, boczki widoczne, ale napewno je pokonasz :lol:
Miłego wieczorku
napewno CI się uda :!: :)
dobranoc :*
ale jesteście Kochane :-*
boczki to jest moja zmora tak samo jak ta wstrętna oponka :-P no a wyglądam jak wyglądam bo figure mam całkiem ładną :-P może teraz nie widać za to jak jestem szczuplejsza to widać świetnie :-P no a jak się napatrzyłam na te zdjęcia to się zmotywowałam i zaczynam dziś a6w. chociaż nie chce mi się jak fix xD
a co do zdjęcia z góry to chciałam pokazać jak mi się zamek ledwo dopina :twisted:
ja tak mam bardzo często. jem coś słodkiego to już myśle co bym słonego zjadła
albo na śniadanie zrobie sobie np. jajecznice bo mam ochote, zaczynam ją jeść a zaraz nabieram ochoty na owsianke.
taka ze mnie baba niedobra ^^ :-P no ale co poradzisz :twisted: staram się walczyć z tym jak moge.
wiecie co byłam u kuzynki -wiem że jestem chora ale nie mogłam już wysiedzieć w domu- i ona razem z dzieciaczkiem cały czas coś podjadali-jakieś paluszki, ciateczka, kakao a ja twardo ograniczyłam się do wypicia herbatki i kurczę blade jestem z siebie straaaasznie dumna :-D niby takie nic a jednak. chociaz myslalam ze jezyk to mi do dupy ucieknie :-P 8)
no a teraz to jest już tak fest głodna ale nie dam się :-D :-D :-D
miłego wieczoru i kolorowych snów :-*
a moja rodzinka własnie je pizze.
a mnie skręca-ale nie dam się :twisted:
zrobiłam a6w i ide spac :-*
buźźźźźźźź :-*
gratuluje silnej woli jak oparalas sie pizzie;D
buziak na mila srode;*
I jak tam? Mam nadzieję, że nie dałaś się pizzy, co? :)
Miłego dnia :*
Mam nadzieję że pizzy się nie dałaś.
napewno się nie dała bo Martynki to silne dziewczynki :) gratuluje że nie przyłączyłaś sie do podjadania kuzynki i że nie dałaś sie pizzy i że zrobiłaś a6w :D wogóle ślicznie można Cię tylko za wczoraj chwalic ale nie spocznij na laurach :!: :P
miłego dzionka życze :!: :)