:cry: koniec miesiaca a ja tych okropnych 2 kg nie schudłam :cry:
Wersja do druku
:cry: koniec miesiaca a ja tych okropnych 2 kg nie schudłam :cry:
8)
hej na pewno Ci się uda spokojenie
ja sobie postanowiłąm ze zważe sie dopiero 14 lutego
ale nei wiem czy mi się to uda
bo lubie sie często ważyć :cry: :lol:
ja tez lubie sie wazyc i chyba robie to nawet za czesto :lol:
sniadanko
:arrow: pol bulki z pasztetem francuskin,i jeden kawalek z serkiem topionym+herbata z cytryna :lol:
MOJE SNIADANKO TO 361 KCAL
TRZEBA SIE ODŁUCZYC SLODZIC BO TO SA ZBEDNE KCAL :lol:
gosia moim zdaniem jesli unikasz slodyczy i wszystkich bomb kalorycznych lyzeczka cukru nie zaszkodzi:)ja osobcie slodze tylko kawe pol lyzeczki a zwyklej herbary nie pije tylko czerwona a jej to nie da sie slodzic :)pozatym nie smakowala by mi z cukrem:)gosia waga napewno ruszy :)ja np na kazdym kilo mam chwilowy postoik paro dniowy waga pokazuje to samo a potem nagle spada organiz sie przyzwyczaja mam cicha nadzieje ze do konca lutego no moze na poczatku marca zobacze juz wymarzona 5 z przodu:)a za ciebie trzymam kciuki i powodzonka acha cwiczyc cos??pozdrawiam
Hej Gosia
Ja po tym jo-jo w górę gdy tyłam dziennie 0.5 kg
teraz na 1000 kcal chudnę po 0.5 kg dziennie, w szoku jestem, ciekawe kiedy mi się zatrzyma.
:lol: obiadek
:arrow: ryz poł toreb ki sosi z warzyw2kami ,drobiowy koltet ,surowka z marchw+mardarynka+cebula+przyprawki-pycha