a Ty gdzie znów wyjeżdżasz? podróżniczka z Ciebie :wink:
my święta spokojnie w domku spędzamy, tylko w niedzielę na śniadanie pojedziemy do babci :roll:
spokojnych świąt Kochana, odpoczynku, pogody, dobrego jedzenia :)
no i po świętach dieta, co? :D
Wersja do druku
a Ty gdzie znów wyjeżdżasz? podróżniczka z Ciebie :wink:
my święta spokojnie w domku spędzamy, tylko w niedzielę na śniadanie pojedziemy do babci :roll:
spokojnych świąt Kochana, odpoczynku, pogody, dobrego jedzenia :)
no i po świętach dieta, co? :D
podróżniczka :mrgreen: :lol: :lol: :lol:
a ja pracoholiczka :lol: :lol: :lol:
no i jak to agasia mówi - po świętach dieta? ja jestem optymistka i zamierzam być na diecie w święta...czy to wykonalne? :oops: :oops: :oops:
biorac pod uwage,że zamierzam piec bułeczki z dżemem, ciastka z rodzynkami i ciacho wielkanocne, wszystko wegańskie? :oops: :oops:
Ob.Kaja znana funkcjonariuszjom jako corsicangirl proszona o zgłoszenie się do wątku studniówkowego w celu uaktualnienia danych
chwila refleksji i pozytywnej energii mile widziana!
Xix, jasne, że to jest wykonalne! sama kilka lat temu w Wielkanoc twardo liczyłam kalorie (miałam ich zjeść 12oo :shock: koniec końców zjadłam chyba 16oo i miałam maksymalne wyrzuty sumienia :lol: )Cytat:
Zamieszczone przez XixaPaulaniunia
ale... ostatnio wierzę, że u Ciebie nic nie jest niemożliwe ;) więc dasz radę :P
:P :P :P :P :P :P :P :P :P :PCytat:
Zamieszczone przez agassi
to corsi juz sie nie pojawi przed swiętami? :twisted: :twisted:
po domu rozchodzi sie zapach pieczonego ciasta :roll: :roll: :roll:
u mnie na szczęście nikt nic nie piekł (poza moimi mazurkami), a mama miała robić sernik :roll:
ale wiem, ile wszystkiego będzie u babci i dziadka :roll: :twisted:
więc to dobrze, że my nie mamy swojego, szczególnie, że babcia nam odpowiednio dużo zapakuje do domu :lol:
cors! no wez nas tu powal na ziemie swoja waga po 10 dniach studniowki, co? :wink: :wink: :wink: :wink:
Wesołych Świąt Korsarzu :*
Zdrowych, pogodnych, a dla Ciebie miłości, radości i spełnienia marzeń! :D
hej swietaczne zarloki :)
chociaz to bardziej mnie dotyczy niz Was (Agasse nie wierze 1600 w niedziele Wielkanocna? Xixa jak poszlo z ciastem 10000 kcal?) :lol: hihi ale nie mam wyrzutow sumienia :lol:
Tag w 9 dniu bylo chyba 86 ;) a za kolejne 10 mam nadzieje, ze nadal tak bedzie biorac pod uwage te swieta :P :lol:
bylam w Bieszczadach ;) mialam chodzi na spacery i sie nie obzerac. ale biorac pod uwage pogode to raczej zmienilam plany na siedzenie w cieple i jedzenie i picie :P bo na zewnatrz bylo tak:
http://i105.photobucket.com/albums/m...n/IMG_7026.jpg
W ogole to ten wyjazd byl dla mnie jak powrot do dziecinstwa ;) jak mialam rok to pojechalismy do Dwerniczka po raz pierwszy :) i tak kazde wakacje, ferie, swieta wielkanocne i inne okazje tam spedzalismy, tzn po jakis 15 latach bylo tych wyjazdow coraz mniej i ostatni raz tam bylam chyba na ferie w 2006 :roll: e nie raczej Wielkanoc w 2006 roku. no ale dwa lata jednak minely :P:P i zmiany ogromne tam zaszly. smiesznie bylo ;)
patrzcie gdzie jedlismy sniadanie wielkanocne:
http://i105.photobucket.com/albums/m...n/IMG_7025.jpg
niezla nowoczesna Gawra :):) hihi
zimno mi.
wiec ide zrobic herbate ;)
a dla Was jeszcze ja w szybie ;)
http://i105.photobucket.com/albums/m...n/IMG_7027.jpg
Ale Ci zazdroszczę!!!!
bieszczady!!!!!!!!
Dwernik!!!!!
o rany!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: