-
dieta, tak po prostu :)
Halo!
Zyczynam diete. Tzn nie zaczynam, bo juz na niej jestem ale zaczynam o niej pisac :)
Trzymam 1000-1200 kcal i mam nadzieje ze dzieki temu schudne. Nie wiem czy nie lepiej przejsc na 1400-1500 ale nie umiem jakos sobie poradzic z rozlozeniem tych kcal na posilki jak jem :evil:
Jak dojde do 75 kg to robie krótką przerwę i potem znowu.
Aha i 2 razy w tygodniu basen ;) i moze znajde jeszcze czas na jazde konna!!
A oprocz tego studia i praca w kawiarni!
Byle do przodu, prawda? ;)
-
Praca w kawiarni to byłaby dla mnie zbyt wielka pokusa :D Przynajmniej na początku. Ale na Tobie to już pewnie nie robi wrażenia.
Ja bym była zwolenniczką 1400-1500, ale jeśli umiesz zapanowac nad późniejszym wychodzeniem z diety to 1200 czy 1000 też może być. Wszystko zależy od tego jak to sobie zaplanujesz.
Życzę powodzenia i ducha walki :D
-
Ja teraz jestem 100% zwolenniczką zdrowych diet więc 1400 byłoby odpowiednie.
Im zdrowiej tym łatwiej wyjdziesz bez jojo i innych komplikacji. Bo po 1000 tyle dziewczyn ma teraz problemy :/
Powodzonka Życzę!
-
Widze, ze masz zdrowe podejscie do diety :!: Efekty nabewno będą i to bez jojo:)A co do pracy w kawiarni to hmmm..ja bym nie wytrzymała takich widoków :D pozdrawiam:)
-
Jestem teraz na 1000 kcal. Z efektem jo-jo będę pewnie musiała walczyć, ale chyba każdy jak schudnie, nawet jak długo się odchudza i tak równomiernie, znaczy stopniowo to jak zacznie jeść jak przed dietą to przytyje. Jak się mylę to poproszę o krytykę.
-
Heeeeeeeeej :D
3mam za Ciebie kciuki!
Dietka 1000-1200 jest ok.. jak wskoczy 100 wiecej to tez sie nic nie stanie ;)
BYLE DO PRZODU :D
-
To jest taka kawiarnia, że na razie nie ma tam żadnych słodkości :P kawa i alkohol :) po remoncie, który będzie chyba w święta wprowadzimy pyszny sernik, piszinger i inne ciasta, bo na razie sanepid nie pozwala...
Dobra postaram się jeść 1400.
Śniadanie: 300
2 śniadanie: 100
Obiad: 500-600
Kolacja: 200-300
+ różne napoje :)
Mam nadzieję, że się uda, muszę zwiększyć swoje śniadanie..
-
Hej :D
Wydaje mi się, że byłoby lepiej, gdybyś to na śniadanko zjadała 350 kcal a na kolację np. 250 - śniadanie to naprawdę najważniejszy posiłek dnia, ma Ci dać siłę i naładować Twoje akumulatorki :D
A płyny to mam nadzieję te bezkaloryczne :?: :wink: :lol: :lol:
-
Z płynami to tak różnie, ale tylko woda bezkaloryczna jest, prawda? :P
Moje ulubione napoje ostatnio to kawa (z mlekiem!!), sok pomidorowy, sok marwit merchewkowy i jabłkowy i herbata gorzka lub jakaś smakowa (ale takie mam tylko w pracy :P)
A z tym śniadaniem to jak zjem więcej to nie mogę przestać, wole zjeść mniej. Może na drugie śniadanie będę jadła coś więcej. Trzeba się zaopatrzyć w owoce i jogurty :)
-
Hmm, moje standardowe śniadanko to płatki Fitness owocowe lub jogurtowe z jogurtem naturalnym albo owsianka morelowa bądź jabłkowo-cynamonowa, zjadam to codziennie i nie jestem głodna przez 3-4 godziny :D
Co do bezkalorycznych płynów, to woda, herbaty i kawa bez mleka i cukru oczywiście, niestety cała reszta kalorie już ma :roll:
-
Hej :)
dobry plan, chociaż zacznij może od 1400-1500kcal dziennie, bo 1000kcal wiele osób uważa za zbyt restrykcyjną - schudniesz na początku, potem organizm przestawia się na "tryb oszczędnościowy" i waga długo stoi... a człowiek się zniechęca :wink: 1400-1500kcal to i tak szok dla ciałka które wrzucało w siebie więcej, a jak to będą zdrowe rzeczy to wogóle... Potem można stopniowo przejść na 1200kcal (jak waga zastopuje) i na krótko 1000kcal. Aha, no i wyżerka raz na jakiś czas (paradoksalnie) dobrze robi na zastój wagi, metabolizm przyspiesza jak nagle się mu daje taką dawkę dobroci :) i potem z rozpędu lepiej spala już na diecie.
Co do rozkładu kalorii to spróbuj może tak:
śniadanie - 300kcal
drugie śniadanie - 200kcal
obiad - 500kcal
podwieczorek - 200kcal
kolacja (wczesna!) - 200
Często a w małych porcjach :) Jak dołożysz ruch to pójdzie waga w dół piorunem :)
pozdrawiam
-
Witam czwartkowo, hurra weekend coraz bliżej :P :lol:
-
Dziś rano zjadłam już trochę więcej na śniadanie, ale wole dziś sobie odpuścić rano jedzenie, bo wieczorem idę na kolacje imieninową mojego kumpla i nie wiem co będzie. Ale sama robię jakąś sałatke więc po prostu ją zjem :P ale na początku nie chciał się zgodzić, żebym mu pomogła, bo to jego imieniny i czemu goście mają przynosić jedzenie jak on zaprasza... :roll:
Dziś też mam zamiar iść tańczyć :) i jutro :) a w sobotę może konie (o ile nie będę miała kca giganta).
-
Ja dzisiaj ide do kumpeli.. hmm.. co by tu zabrac zeby mi ciastek nie wciskały ? xD
Miłego Andrzejkowania :D
-
Więc życzę miłej zabawy :D Pozdrawiam
-
Witam czwartkowo!
Udanej imprezy zyczę!
Tańce się szykują to i spadek kalorii też!
Pozdrawiam
-
ja chyba też skorzystam z tek rozpiski dietowej. Mój metabolim rozkręca się już 3 dni, aż za bradzo :/
I właśnie imprezy są najbardziej kłopotliwe... Ehhh...
-
Powodzenia :) na pewno dasz radę :D
-
I jak dzisiejszy dzionek?
-
wczoraj przesadziłam!! Na kolacji były pyszności i mnóstwo alkoholu. I niestety prawie w ogóle nie tańczyłam :/ ale dziś będzie na odwrót :D mniej zjem a więcej potańcze!! hihi
a jak Wasze andrzejki?
aha wróżyliśmy sobie z wosku i mi wyszedł batman :D
-
Moje andrzejki super!!!!
3,5 godziny skakania na koncercie :lol: :D
Pozdrawiam i życzę miłego dietkowania i dużo tańca :P
-
Moje andrzejki to latanie po MAKRO i robienie zakupów.
A potem powrót do domu po 3 godzinnym bieganiu po sklepie.
Obejrzałam film i lulu.
Pozdrawiam
-
A moje andrzejki to siedzienie przed kompem...
Bataman powiadasz... Bardzo ciekawe :D
-
Dziś 1200 ale jeszcze wieczorem wychodzę i będę pić ale pewnie tylko wino...
Oskubana masz własny wątek?
-
-
Corsicangirl- nie mam własnego wątku.
Kiedyś mialam ale jak w życiu mi się popsuło tak i na diecie i zrezygnowałam.
Teraz to tylko u Kasi Cz. pisałam a od nie dawna i u ciebie.
Bo jakoś bratnią duszyczką mi się zrobiłaś.
Jakbys chciała coś pisać to możesz też na priva, albo u Ciebie oficjalnie.
U Kasi Cz. napewno widziałaś moje zdjęcie i wiesz z kim rozmawiasz.
Ja niestety Twojego nie widziałam.
Pozdrawiam
-
moje to zakupy ofc.
Nowe jeansyyy m.inn.
:wink:
-
A ja jadłam dziś prawie same ryby a teraz piję piwo CARLSBERGA - pracownik mi dał.
Imieniny miał wczoraj, a rybka lubi pływać.
Ja nie piłam alkoholu od 2 września a dziś piwo....
-
Miłego wieczorku, a winko dobre na trawienie :wink:
-
Ooooooo świetny pomysł :D Gdzieś tam winko w barku widziałam... Trzebaby skończyć butelkę, co tak będzie stała... :wink:
-
zazdroszczę tego wina...sama bym się chętnie napiła,ale nie ma nic :(
zresztą o tej porze to już wolę iść spać niż pić :wink:
dobrej nocki
http://i.kartki.bravo.pl/321dobranoc400.gif
-
-
Co Wy dziewczyny! Po nocach impreze robicie z winem i nic nie mowicie :shock: :shock: :shock: :wink: :wink: :wink: :wink: :wink:
Corsicana! a jaki masz cel ostateczny ? u mnie akurat dieta 1000-1200 zadzaialala i metabolizm sie nie zwolnil....no ale dla mnie samej bylo to dziwne, wiec nikogo nie namawiam na eksperymenty! :wink: :wink: :wink: :wink: :wink:
Udanego weekendu! :D
-
hej :*
w końcu i ja wpadam do Ciebie, przepraszam, że tak późno :oops:
ale w końcu sobota, więcej czasu ;)
malutko stron narazie, więc zaraz wszystko nadrobię :)
miłego dnia :*
-
Cześć dziewczyny! :)
Wczoraj piłam przykładnie winko i mimo tego, ze mnie namawiali na wisniowke i wodke to skusilam sie tylko na 1.5 bani :P
Mój cel ostateczny to 66 kg! ;) albo mniej jeśli mi to nie będzie odpowiadało ale raczej będzie bo już przy 70 było całkiem nieźle.
No dobra daje moje zdjecie. Zrobione jakies 3 tygodnie temu. W Museum d'Orsay :P Widac moje piekne kształty :P:P:P
http://i105.photobucket.com/albums/m...jetan/lala.jpg
-
Witaj!
Całkiem nieźle wyglądasz :wink: !
Jesteś młodziutka ( nie wiem ile masz lat ale młodziutko wyglądasz )!
Piszesz że do 66kg chcesz dojść.
Ja ważę 58,3 a było już 57 i od dziś chcę zabrać się za siebie.
Czyli nie przytyć a może i schudnąć.
Choć wiem że zrobiłam się łasuchem na słodkie przy moim mężu.
Pozdrawiam i miłego dnia
-
Corsica z tego co sobie przypominam masz 19 lat, nie?To fakt, ze w tym wieku sie ladnie chudnie...tzn nie chodzi mi o to, ze szybko, czy lepiej, tylko poprostu nie potrzeba tyle zabiegow "upiekszajacych", bo skora jest super elastyczna 8) Jezzuuu...gadam jakbym miala 50 lat :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Zdjecie mnie troche zamurowalo :shock: :shock: Corsika!!! Gdzie Ty upchnelas te swoje kilogramy ??? :shock: :shock: :shock: :shock: Wysoka chyba musisz byc, bo nie widze!!!!! :lol: :lol: :lol: :lol:
Ladnie wygladasz :D :D :D :D
-
No właśnie, gdzie Ty tyle tych kg nazbierałaś? Może masz wgę zepsutą? A poza tym, to wyglądasz całkiem całkiem. Jakbym była facetem, to bym się zainteresowała :D
-
-
Corsic no witam :D :D a toś nawet nie powiedziała że wąteczek masz :twisted:
w końcu trafiłam do Ciebie i co widzę ? twoje piekne zdjecie :D Całkiem inaczej sobie cibie wyobrażałam, ale tez mi się podoba :twisted: A mam pytanie. Gdzie ty schowałaś te 80 kilo??. ty chyba naprawdę masz wage zepsutą, albo dobry program do obrobki zdjęć :wink: :twisted:
Corsic wygladasz ladnie, szczypło, a kobiece kształty masz okej. wierz mi. tylko my sie postrzegamy jako grube, same siebie :? :roll:
Pozdrawiam :D