-
:)zawsze mozna ja troche zmodyfikowac...chcialabym sobie taka uszyc bo w solarze i tak nie ma na mnie rozmiarow...i zastanawiam sie nad złotą,albo ecruee(nie wiem jak to sie pisze)
a dół mysle ze chyba nie poszerza
bardziej martwie sie o ten kolnierz czy nie mialabym byczych plecow....
-
Uściski i troszkę słońca zostawiam :D
-
eeee mysle, ze smialo mozesz strzelic sobie cos w tych kolorach.. slicznie bedziesz wygladala :D
-
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: jejku ale wtopa heheheehheheehehhehehehhehehhehe o boze ale mi glupio rolcia sorki nie wiem co mi przyszlo do glowy :shock: :shock: :shock: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
-
-
ja juz swieta od wczoraj zaczelam,oczywiscie plackowo :( NIE :!: :!: :!: :evil: :evil: ja tak nie chce,zrob cos :o
-
a ja tu jogurcik do intensywnego sprzatania przynosze:)
http://www.diety.oranzeria.pl/pics/jogurt2.jpg
-
hej bejbe :)
where are you? :wink:
-
Mówi zając do baranka,
jaka piękna ta pisanka,
wtem z jajeczka wyszła kurka,
nastroszyła swoje piórka,
Teraz biega, głośno krzyczy,
że WESOŁYCH ŚWIĄT CI ŻYCZY!
http://images33.fotosik.pl/186/73908df75d4c6794.jpg
-
no i jak tam dzisiaj ??????????????????
-
Wesołego zająca co śmieje się bez konca.
Szczerbatego barana co beczy od rana.
Radości bez liku, pisanek w koszyku
I wielkiego lania w Dniu Mokrego Ubrania
http://lopata.pl/wp-content/uploads/.../wielkanoc.jpg
-
Zdrowych, spokojnych Swiąt, odpoczynku, refleksji i smacznego święconego
-
http://f.screensavers.com/migration/...uddies_800.jpg
Rozkicanego zająca, uśmiechów bez końca. Wody w butach i koszyku, jajek smacznych bez liku. Babki dorodnej i smakowitej i niech te święta będą nadzwyczaj obfite życzy Karolina
-
Witajcie kochane.W końcu mam czas.Wszystko zrobione i poświęcone.Uff.
Z okazji Świąt Wielkanocnych wszystkim życzę zdrowych, wesołych świąt, smacznego jajka.
-
-
-
Witajcie w ten pierwszy dzień świąt.Z jedzeniem przesada a szczególnie ze słodyczami ale ja jestem durna żeby tyle jeść.Mam nadzieję że u Was lepiej i trzymacie się.
Ale ogólnie jest bardzo przyjemnie tylko że za te dwa dni ile trzeba będzie się nacierpieć.A jakie wspaniałe nie przesadzam ciasta mi wyszły rany i jak ich nie zjeść.
-
Hej ja wiem że są święta ale gdzie Wy sie podziałyście?
-
ja mam jeżdzone święta ;) do dziadków do rodziców do teściów :D więc przy komputerku mnie nie ma :D
-
Jak święta to szaleć, to raptem kilka dni w roku, przez pozostałe 360 będziemy dietkować :) dziury w niebie od zjedzenia własnych genialnych wypieków nie będzie :lol: :lol: :lol: a jaka uczta dla kubeczków smakowych :D :D :D a po świętach gorzka herbatka i oczyszczanie :lol: :lol: :lol: :lol: W końcu nie może by ciągle sobie czegoś odmawiać i wyrzucać, ze zjadłyśmy, bo można sie w jakieś niepotrzebne wariactwo wkręcić :D
-
Doris zgadzam się z Tobą ale co za dużo to nie zdrowo.A ja niestety moccccccno przeholowałam.
-
a oddychać możesz bo ja nie nie wiem jak jutro na mojej oczyszczance wytrzymam bez papu :oops:
-
Juem ciężko z tym oddychaniem.Ale muszę dać radę.
Po świętach 1,1do góry.Trzeba szybko się tego pozbyć.I dalej tracić na wadze.Więc dzisiaj waga pokazała 86,7.
-
Strażnika zmieniłam.Ale to nic przyjemnego zmieniac nie w te stronę co trzeba.Ale od dzisiaj reżim.A poza tym jeszcze w toalecie nie byłam przez święta.Więc to co zjadłam mam nadal w sobie.
-
Myślę że dwa dni trzymania dietki i ten kilosek spadnie to na pewno woda... :lol: :lol: :lol:
-
Juem oby Twoje słowa okazały się prorocze.Muszę zgubić i to z nawiązką to co przybrałam na wadze. :evil:
-
Ha ja jak staję na wadze to mi się płakać chce 10 kg jo-jo... :cry:
-
Reniu,
lepiej chyba odpuścić tydzień i dopiero potem się stresować, gdy waga nie wróci do poziomu sprzed świąt... Toż my teraz jak chodzące lodówki jesteśmy :roll: :wink: :lol: :lol: :lol:
-
Mamy nowy dzień i nowe siły do walki z kiloskami.Chłopacy poszli do szkoła, Zosia śpi to zaglądam.U nas prawdziwa zima ach gdzie ta wiosna?
Juem najgorsze co może być to te cholerne jojo.Ale dasz radę.
Doris chyba nie będę czekała tylko biorę się za siebie.
-
czesc reniu!
u nas tez zima pełna parą......śnieg sypie tak slicznie jak normlanie na Boże Narodzenie!
z tym przeholowaniem na świetach to mozemy podac sobie rece...ja to w niedziele czy w poniedzialek(juz nie pamietam)nie mogla wieczorem siedziec,lezec...mazyłam o..pawiu :oops:
noo mowie ci.wszystko stało mi w gardle!!
blleeeee
newer again
ale wiesz?ja tez dzis wstalam z nowa siłą na stawienie czoła ,,mojemu wrogowi''...łakomczuchowi!!
Tak wiec kochana zaciskamy pasa...bo juz wiosna!!!!!!!
-
Rolini a ja przed chwilą napisałam u Ciebie że do mnie nie doleciałaś.Oj jak mi przykro.Cieszę się że jesteś.To fakt mamy wiosnę i trzeba porządnie się wziąć za siebie.
-
Ja to nwet nie wchodze w mja kurteczke z tamtego roku...dobrze ze jeszcze mamy chwilowy mrozik.moze uda mi sie tego tłusciocha wytopic(brzuch):)
-
rolini mam identyczny problem już przed zimą wiosenna kurteczka była na mnie obcisła a po tragedia miałam wyjść w niej w święta dobrze że śnieg spadł :oops: :oops: :oops: :oops:
-
Ja jeszcze nie mierzyłam płaszczyka wiosennego ale w tamtym roku był za ciasny ciekawe czemu?
-
hehehehehehehe
to przynajmiej mamy wiekszą motywacje
hasło dnia!!
,,zmieścić się w wiosenna garderobę''
-
Musimy to sobie powtarzać a nam się uda.Na święta za to założyłam spodnie i co się okazało....dobrze że mam biodra bo inaczej by mi spadły,rany jaki mam w nich luz.Ale fajnie się poczułam.
-
kurteczka jak kurteczka zawsze mogę powiedzieć że jest za zimna tak męża przekonałam do kupna mi nowego płaszczyka :lol: :lol: :lol: gorsze są spodnie spódnice... :oops: jedne spodnie to zdejmowałam bez odpinania suwaka a teraz dopiąć się nie mogę :oops: poza tym moja samoocena uległa gwałtownemu obniżeniu że nie powiem że spadła na samo dno :cry:
-
Juem..wazysz połowe mnie.co ja mam powiedziec??????
Reniu!jakby nie bylo schudlas juz 10 kg...wiec spodnie maja prawo spadac ci z tyłka
ja ostatnio szukalam czegos na dnie szafy i znowu natknełam sie na moje rybaczki...teraz chyba bym je wciągnęła max do kolan...taka upasiona jestem:(
noo coz
ale przynajmiej mam jakis cel w zyciu
schudnąc
hyhyhyhyhyhy
-
heh no nic dziwnego, że spadaja z Ciebie - chudniesz nam w oczach jak sie zaparlas od Nowego Roku tak trwasz w dietkowaniu - slicznie ;) :lol:
http://www.abcgospodyni.pl/herbata.jpg
-
Ale ja karzełek jestem 1,54 :oops: