-
Nie zacznie umierać! Przynajmniej jeszcze ja tu jestem.
A powiem wam, że ja nie mam zamiaru się przez Święta obiadać. Potraktuję to jak każdy inny dzień roku i tyle. Gdzie jest napisane, że trzeba się objeść totalnie? Po prsotu na wigilii zamiast 10 pierogów (jak to zwykle było) zjem 5, mniej ryby a więcej surówki itd itp. A w ogóle to mleko mi wyjechało przez siedzenie na forum :lol:
-
Bardzo smacznie zapowiada się twój przepis :D Kiedyś go wykorzystam.
A co do diety to nie wiem co ci mam poradzić, bo sama nigdy na żadnej nie byłam. Ale wydaje mi się że lepeij by było gdybyś zaczeła od nowa od razu po świętach, bo potem jest to ciągłe odkładanie (ja sama pzynajmniej tak mam). Teraz gdy mówie sobie że coś zaczynam robić od jutra to tak zaczynam sobie wbijać do głowy nie od jutra (to znaczy nigdy) tylko od teraz, i póki co to działa :D Trzymam kciuki za twój powrót do dietki.
-
Kasiuja nie opuszczę topiku.Przecież cały czas się odchudzam.Tylko nie będę na SB.Znowu na nią przejdę po nowym roku.To że teraz z niej rezygnuję nie oznacza ze teraz zacznę się obżerać.Jeszcze mam dużo kilogramów do zrzucenia.
MissurwisJak postanowię przejść na dietę to na niej będę (tylko nie wiadomo z jakimi efektami)
Squaloja też nie mam zamiaru objadać się na święta ale czy siętrafi jakiś kawałek ciasta czy czegoś innego np:jakiś kieliszek.To po co mam twierdzić że jestem na SB.Przecież tam jest ściśle określone co można jeść.Dlatego potem przechodzę na SB gdzie będę jadła tylko to co dozwolone.
Agapinkou mnie też zdarzyły się wpadki ze słodkim a uważam że na święta będzie gorzej.Dlatego narazie odpuściłam(ale nadal się odchudzam)
-
Dzięki tej diecie, to ja nie musze jesc już chleba...normalnie mnie nie kusi :D
-
czesc dziewczyny:) To super,ze mnie nie opuscicie,bo nie mialabym gdzie sie podziac a juz sie tu tak zadomowilam,ze byloby mi bardzo przykro :cry: Ja bede na was czekac az zaczniecie na nowo SB w nowym roku a mysle,ze fakt iz ja tak daleko zaszlam bedzie was jeszcze bardziej motywowal. Ja wiem,ze warto pisalam o tym juz dawno dlaczego warto,ale jest jeszcze jeden powod... wybralam SB poniewaz to potocznie "dieta szczuplej talii". Odkad tu trafilam pisalam zawsze ze ja nie mam nadwagi. Waze teraz 60 kg przy wzroscie 172 cm i wiem,ze jestem normalnej budowy,ale mimo wszystko po ciazy mialam nieustajace problemy z talia i miesniami brzucha. Ju po pierwszych dniach SUMIENNEGO dietowania zniknal balon i pojawia sie coraz wieksza talia. Fakt,ze cwicze te cholerna 6w tez napewno duzo daje. Ale nie o tym chcialam pisac. Znalazlam stronke na ktorej bylo jakies forum o SB i sie poprostu załamałam. Dziewczyny łamią tam reguły w drastyczny sposob a ich wsparcie polega na tłumaczeniu sobie "ze przeciez bylas głodna a SB w fazie I jest taaaaka trudna, wez tabletki przeczyszczajace i pozbadz sie tego a grzeszki pusc w niepamiec". Nie wytrzymalam i napisalam do dziewczyny,ktora zjadła duza 250g paczke chipsow,ciastka,cole i inne swinstwa a napisalam to co wam... Łamanie reguł to nie SB,ale oszukiwanie siebie i ze jak ktos potrafi wciągnąć polowe działu ze słodyczami w hipermarkecie to najpierw powinien potrenowac silna wole a potem probowac diety,no chyba,ze ktos lubi sie oszukiwac bo wtedy czuje sie lepiej... I nie pytajcie co sie na tym forum na kocioł zrobił :lol: Zostalam wykleta i przekleta a na dodatek przeczytalam "nie wiemy skad sie tu wzielas i wracaj skad przyszlas". Przykro mi sie nie zrobiło,bo ja nic nie poradze na ludzki debilizm,ale wiem jedno. Tu mam do czynienia z kobietmi,ktore wiedza czego chca i wiedza jak to osiagnac a co najwazniejsze potraficie spojrzec prawdzie w twarz i byloby mi żal gdybyscie tu nie wrocily :cry:
-
No właśnie Kasiupo co mam pisać że jestem na SB jak w rzeczywistości przez durne wpadki w somie to nie jestem.Po co mam się oszukiwać?To bez sensu.
Nie wiem na jakim forum byłaś wcześniej ale uważam że dziewczyny były niepoważne.Po pierwsze każdy może wyrazić własne zdanie.Po drugie po tym co jadły to nie była SB to poprostu nie była żadna dieta tylko zwykłe łakomstwo.
Zawsze wysłucham pod moim adresem słów pocieszenia,pochwały jak i potępienia.Więc jak trzeba to krzyczcie na mnie.Ja sama często na siebie"krzyczę"a raczej wymyślam sobie w duchu.
Agapinkomożesz nie jeść chleba a mnie skusił.Więc jak jadłam chleb,zdarzały się jakieś słodycze,kukurydza to chyba było tego za dużo.Ale za Ciebie trzymam kciuki.
-
Czesc dziewczyny! Spedzilam upojny dzien na uczelni :/ szkoda gadac... Jutro ostatni dzien I fazy i powiem,ze bardzo sie z tego ciesze bo zaczynala mnie ta dieta meczyc, dobrze ze teraz bedzie duzo łatwiej, dojdzie multum produktow, w koncu bede mogla zjesc na uczelni jakas kanapke, dziewczyny patrzyly na mnie jak na nawiedzona gdy wycigalam codziennie inne salatki i surowki itp. Mam nadzieje,ze wam sie uda gdy zaczniecie na nowo, bede was dopingowac :)
-
Czołek Kobietki!
Kasia - racja. Ja chyba też mogę powiedzieć, że nie jestem na SB. Tylko... jak to nazwać? Przestrzegam niektórych jje regół? Czy to dobre stwierdzenie?
A pod koniec pierwszej fazy też byłam zmęczona dietą. Tak mi to już opornie szło, nie wiedziaąłm co gotować i w ogóle.
Super nagadałaś tym laskom :D Należało się!
-
Witam.
No i mamy czwartek a ja już w sobotę do szkoły.Piątek sobie odpuszczę.Mamy wtedy same wykłady.Chyba że ktoś wymyśla żeby robić zaliczenie w piątek to jadę.A tak to wykłady od kogoś odkseruję.
Ja zaczęłam SB 1 grudnia tak że dzisiaj bym kończyła I fazę.Ale od nowego roku wezmę się za nią porządnie.I napewno mi się uda.
Squaloprzestrzegasz niektórych reguł więc zawsze jest to jakaś dieta i napewno będą efekty.
-
Dziewczyny jak idą przygotowania do świąt?Prezenty kupione?