Renolku chudniesz ladnie :lol: pozazdroscic i dalo mi juz to kopa do dalszej walki :wink: a jak corka sie czuje :?:
Wersja do druku
Renolku chudniesz ladnie :lol: pozazdroscic i dalo mi juz to kopa do dalszej walki :wink: a jak corka sie czuje :?:
Z Zosieńką coraz lepiej.chyba to jakis wirus był bo powoli przechodzi.
a mi uciekła świnka morska za szafę i nie chce wyjść :( w nocy marchewkę zwinęła z klatki ( bo zostawiłam otwarta z myślą ze wróci i pójdzie ładnie spać :? ) jak ją wywabić? szafy nie odsunę bo ciężka jest :?
Reniu teraz jest najgorsza pora bo ciepło sie zrobiło zaraz znów zimno i choróbsko gotowe :(
Pipuchna hihihihi mądra ta Twoja świnka.Jak zgłodniała to wzięła marchewkę i znowu w nogi hihihi
Ne śmiej sie no :roll: cholipcia trzeba chyba będzie szafę odstawiać :(
A może jak zgłodnieje to sama wyjdzie.
kwinka mi kwinka :? :shock:
ech... trzeba bylo pieska wziac :lol: :lol: :lol:
Czemu pieska?Świnki też są fajne.A że uciekła....no cóż wróci na pewno jak zgłodnieje.My mieliśmy kiedyś kota i też za segment się schował miałczał i nie wychodził i odsuwaliśmy segment.
Hej dziewczynki!
Ale macie problem z tą świnką! A może ona też na diecie i nie ruszają jej smakołyki, hehe?
Pozdrowienia dla Reni od powracającego motyla!
Garatki! No no no... Witamy 8 z przodu i czekamy kiedy zamieni się w 7 :D
Ale wszystko w swoim czasie! :D
Moja przyjaciółka miała kiedyś świnkę i ona była dość specyficzna... Za każdym razem, jak ją ktoś wziął na kolana, żeby trochę potarmosić, to ona (oczywiście świnka, nie koleżanka :P ) załatwiała na tym kimś swoje potrzeby :P I tak zawsze trzeba było bobki zbierać :P