Teraz z pewnością będzie za duży :D :D :DCytat:
Zamieszczone przez renat1111
Buziaki spod śniegu :lol: :lol: :lol:
Wersja do druku
Teraz z pewnością będzie za duży :D :D :DCytat:
Zamieszczone przez renat1111
Buziaki spod śniegu :lol: :lol: :lol:
Masz rację, to bardzo miłe uczucie, kiedy spodnie Ci z tyłka lecą :D
No i mamy następny zimowy dzień.Coś do wagi sprzed nie mogę wrócić ale mam nadzieję że do wtorku czyli do ważenia się uda.Zobaczymy.
Ciasta juz świątecznego nie ma i to jest pocieszające ale sporo słodyczy zostało i to już jest niepokojące.Rany za co człowiek lubi te słodycze za tłuszcz?
No właśnie. Tak ludziom smakują te wszystkie słodkie pyszności... Ubić tego, kto to wymyślił! :twisted:
I tu zauważam plusy wyjeżdżania na święta do rodziny - słodycze zostały na miejscu, a ja po prostu wyjechałam do domu... :D
Reniu wierze Ci slodycze sa starszne ale tak nam smakuja :roll: u mnie tez sporo zostalo :(
Miłego dnia :)
Kupiłam daktyle i figi... może zastąpią na trochę słodycze :roll:
No ja niby mam kupione mandarynki ale jakos i tak kusi.
A ja na złość dostałam właśnie od koleżanki "dowód wdzięczności" w postaci dwóch olbrzymich czekolad :roll: :roll: :roll: Dam jakimś dzieciom, żeby nie kusiło...
czołem reniu!!!
co cie kusi?
mandaryki czy slodycze??
mnie kusi.....galareta
dlatego juz nawet nie wchodze do kuchni
bo juz ma przeliczone moje menu-----1040kcal,wiec jesc juz nie moge nic ponad to
zaraz wciągne zupe.....jarzynowa......na kolacje pomarańcz i finito..tzn nie finito bo jeszcze mma 7 km do przejechania na rowerze:)
Kusi kusi może jakbyśmy nie myślały jakie to cudo to by tak nie kusiło przecież to niedobre tylko opakowanie ładne zrobili a w środku jest arszenik.... :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: