Ja też mam jednego - patrzcie jaki śmieszny :lol:
http://img81.imageshack.us/img81/1223/s6002986bd3.jpg
Ale mnie denerwuje bo nic tylko by się bawił - jakbym nie miała nic innego na głowie tylko się z nim bawić :wink:
Wersja do druku
Ja też mam jednego - patrzcie jaki śmieszny :lol:
http://img81.imageshack.us/img81/1223/s6002986bd3.jpg
Ale mnie denerwuje bo nic tylko by się bawił - jakbym nie miała nic innego na głowie tylko się z nim bawić :wink:
aaaaaaaaaaaaaaaa :cry: :cry: :cry: ja chce kotka :cry: :cry:
a własciciel mieszkania nie pozwala na zwierzeta :cry: :cry: :cry:
Miłego dnia :)
Witajcie w sobotę.
Zaraz się wybieram na ślubowanie syna w gimnazjum.Idę razem z Zosia.My zreszta wszędzie chodzimy razem.
A co do kata to przeważnie tak jest że jak czegoś szukamy to nie ma a po czasie sie okazuje że było dosłownie pod nosem tylko my o tym nie wiedzieliśmy.Kota jeszcze nie znalazłam a Zosia i tak idzie go karmić i jak nie przychodzi to woła ,szuka Wieśka.
Udanej zabawy w gimnazjum :D
Witam Reniu :)
No to powodzenia w gimnazjum :)
Miłego dnia życzę :D
Buzka
Witam Reniu :)
No to powodzenia w gimnazjum :)
Miłego dnia życzę :D
Buzka
No i jak było w szkole :?:
Ślubowanie było bardzo fajne.A po ślubowaniu ciasto
Wiele z Was pytało się mnie o moją dietkę a ja ten temat zawsze pomijałam bo no cóż ...same wiecie.Nie dietkowałam.Ale na ślubowanie Adama pożyczyłam od koleżanki cyfrówkę i zrobiłam a raczej dzieci mi zrobili dwa zdjęcia i się przeraziłam.Na zdjęciu jest jakieś monstrum z twarzą nalana itd.I to mi chyba dało kopa i to porządnego.Jutro jadę w odwiedziny do rodziny(piszę do rymu) u której nie byłam chyba z dwa lata oni u nas bywali a my u nich nie, więc nie zajadę i nie powiem że nie jem bo by mi było głupio.Jeszcze by pomyśleli że u nich nie chcę czy co.Ale od poniedziałku najpierw wskakuję na wagę bo na pewno jest większa i to o wiele niż na strażniku a potem biorę się za siebie.Przysięgam!!!!!!!!!!!!!!
No proszę!
A ja już myślałam, że tylko na wirtualną kawę będziesz tu wpadać! :wink:
Czasem widok w lustrze nie wystarczy. Każdego "kopnie" co innego.
Renatko to świetnie, że wracasz do dietki :) Często tak jest, że jest potrzebne coś co nami wstrząśnie by móc zrobić krok naprzód :)
Udanej imprezy!
CMOK :D
no tak, to chyba najlepsza motywacja. Wiem cos o tym :?
ja nie jem ostatnimi czasy duzo slodyczy, bo dotad tym sie wlasnie zywilam :roll: a mimo tego waga wciaz rosnie, nie wiem co jest grane. Brzuch mam wielki, jestem opuchnieta, czuje sie ciezka :roll:
Postawilam wiec na ruch. No i cwicze, prawie codziennie po godzinie :roll:
Koniecznie wróć do dietki!!! Motywacja jest jak najbardziej wymagana - moja tak samo się dokonała (zdjęcia) powodzenia!!!
cześć :D
oj musialo Ci być niemiło :roll:
sama wiem po sobie, ostatnio na moich urodzinach wydawało mi sie jak to ładnie i szczupło wyglądam, na potem obejrzalam zdjęcia z tych urodzin :x
i się odchudzam ze zdwojoną energią
i nawet ładnie mi to idzie :D
bierz ze mnie przykład :D
miłego wieczoru :D
Witajcie w poniedziałek.Mamy nowy tydzień i ja mam nową siłę do walki.Więc zaczynam od dzisiaj.Niestety waga poszła mi do góry przez obżarstwo :oops: Ale najważniejsze że chcę coś z tym robić.
Dokładnie jak u mnie, a zatem zaczynamy :) By chudło nam sie lepiej ;)
Powodzenia!!! I żebyś się ładnie dziś trzymała!! :wink:
Reniu jestem z Toba !!!! :P :lol: :lol: :lol: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted:
Widzę, że na razie wagi nie podajesz :wink:
To od dziś wszystkie ładnie Cię pilnujemy!
A Ty dajesz czadu! :D
Mam nadzieję że będziecie mnie pilnowały i wspierały.
Masz to jak w banku!
Ważę 94,4 ale nie chce mi to na strażniku wyświetlić.To nic najważniejsze że ja wiem ile.
Najwazniejsze, że chcesz to zmienić :!:
hello
wpadłam sie przywitac
i tez cie wesprzec!!
kurna chyba musimy jakos bardziej sie wspierac..
bo licho nam idzie
ja dopiero co suwaczek zmieniałam a dzis znowu musze go przesunąc ale spowrotem w druga strone i dodac 3 kg
bo chyba moja waga szwankuje
obłęd
no nic
teraz bede sie wazyła u mojej ginekoloszkzi i wszystko bedzie pod kontrola:)
buzka
Hej Reniu:) od dzis nowa dietka, qrde to nie skusisz się na torcika z owocami?? :cry:
Będziemy Cię wspierały, ja bankowo :) no to do dzieła kochana zaczynamy poniedziałkowo i dietkowo!!
słodkich snów Reniu :)
Napisz jak minał pierwszy dzionek na nowej dietce :?:
http://www.etapety.com.pl/galleries/...hane_Misie.jpg
Jak się udał pierwszy dzień nowej bitwy?
hej renolini :D
kurna, ja nie wiem o co chodzi z ta waga :o
moja franca tez jak zakleta wciaz sie w gore, miast w dol przesuwa :?
jakas zmowa czy co? chyba ja wypieprze na smietnik (jak uslyszy to sie wystraszy i jutro na bank jakies 5 kg mniej bedzie :twisted: )
No Skarbek zdawaj relacje, bom ciekawa;)
Pierwszy dzień należał do udanych mimo że nie ćwiczyłam.Ja musze pokonać tą ochotę na żarcie i waga musi zacząć spadac bo jak nie to oszaleje.
Reniu witam :)
Ja tez muszę się wziaść za siebie :) Już od dawna sobie to powtarzam ,ale to tu zjem to to tu zjem tamto i tak zawsze :(
Przyszłam na tą kawę :D :D
Nie oszlaejesz, tylko schudniesz :)
Schudniemy :)
Kiedyś :roll: :lol: :lol: :lol: :lol:
Dziękuję za herbatkę :)
Reniu skarbie ja jestem juz drugi dzien bez obżerania sie damy rade ;)
A ja ostatni obzeram sie słodyczami. :oops: Wiem ze to nieładnie
ale nie moge sobie odmowic tej słodkiej przyjemnosci.
hej :)
widzę, że bierzez sie za seibie :D
i tak trzymaj :D
wszystkim nam sie uda :D
miłego dietkowego dnia :D
Hej Reniu :)za życzonka bardzo dziekuję:) ja tez się wczoraj ładnie pilnowałam także dla nas plus :) a ja oprusz bieganiny w pracy to na razie nie mam żadnych ćwiczonej ale uwaga to już 8 dzień bez chleba :)
miłego dnia Reniu :lol:
heheh podziwiam Was dziewczynki, ze tak latwo Wam sie udaje :D Mi brak silenj woli :P
Dzisiaj drugi dzień i dzisiaj juz zacznę jeździć na rowerku właśnie zaraz idę pojeździć tylko najpierw musiałam zajrzę.Nałóg :lol: Ale oby tylko innych nie było są np słodycze czy papierosy czy kawa itd.
Ostatnio w radiu słyszałam że dobra jest kawa z rodzynkami a potem te rodzynki są smaczne i wsypałam dzisiaj parę rodzynek do kawy ale jakiejś różnicy w smaku nie poczułam.A rodzynek nie zjadłam bo ja piję kawę fusiastą to z fusami rodzynek na pewno jesć nie będę.