Dzien dobry:) Trzy bobry:) (tak moi uczniowie mowili kiedys) hehe
Pewnie znow Ci ladnie waga spadla, a ja nadal jestem w lesie. Ehhhhhhhh
Ta Twoja tortilla z wczorajszego menu smacznie brzmi:)
Wersja do druku
Dzien dobry:) Trzy bobry:) (tak moi uczniowie mowili kiedys) hehe
Pewnie znow Ci ladnie waga spadla, a ja nadal jestem w lesie. Ehhhhhhhh
Ta Twoja tortilla z wczorajszego menu smacznie brzmi:)
Nie ważne jaka dieta, ważne, że działa! A taki mix wydaje mi się, że nawet lepszy, bo bardziej do Ciebie dopasowany. W końcu nie każda dieta pasuje do każdego. Tylko nie przesadzamy z dobrociami :wink: Warto trochę pocierpieć dla wyższych celów :D
Reaniu napiszę, napiszę, obiecuję :) Ale byłam wczoraj na zakupach a później chciałam kupić pompkę rowerową, ale Carrefour nie ma na swoim wyposażeniu akcesoriów rowerowych, poza tym, że wsyatwili właśnie mnóstwo rowerów na sprzedaż. Ale pójdę do sklepu rowerowego dzisiaj i kupię. A wieczorem pojeżdżę :)
Sqalo ehh, my zawsze musimy cierpieć... ;) Ale później to już będzie super :)
Tyłeczku jesteś nauczycielką? :) A tortilla.. no brzmi smacznie :) Ale widzę, że Renia zjadła tortilke, a później bardzo ograniczyła kalorie, więc dobrze :) Ja tak będę miała w czwartek chyba, bo idę z kumpelą na lody, dwie gałeczki, ale jednak.. :)
U nas wiosna a mi sie sprzątać nie chce.A by sie przydało.Zastanawiam się co na obiad zrobic i chyba ugotuję zupę jarzynową z torebki taka gęsta wychodzi "moc warzyw".
A na zupę ta podsunęła mi pomysł Biedroneczka.
Gru nie sądzę żeby ta waga mi tak spadała.Dobrze by było jakby teraz kilogram poleciał.
Squalo z dobrociami oczywiście że nie można przesadzać.
ButterflyEffect tak to w sklepach jest rowery są a akcesorii nie ma do nich.
Kochana wraz z wiosna wstapil w nas nowy zapal! Az milo sie czyta! I te cwiczonka..ja tez musze opracowac sobie jakis plan, a bez silowni bedzie ciezko...
Przebilam tego kolczyka, nie wiem co mnie podkusilo, chwilowy impuls, ale jakos mi fajnie ;-)
Buziaki!
Czesc Reniu!!.
U nas tez slonecznie. Wiosna... :lol: :lol: .
U Ciebie jak zwykle spory ruch...
Pozdrawiam ciepelko.
Milego dnia.
Tusiaczek.
Hej Renatko!
Napisz coś więcej o tej Twojej tortilli, też bym coś urozmaiconego zjadła, hmmm. Czekolady nie jem wcale, bo takie mam założenia, gdybym zaczęła, to jadlabym codziennie i nie mogłąbym przestać, i co wtedy? :oops: No widzisz.
Fajnie sobie radzisz na tej mieszanej dietce, ważne że jest Ci z tym dobrze, to przecież najważniejsze, prawda?
pozrdawiam serdecznie w ten słoneczny dzionek i trzymam kciuki! :D
ja mam dzis na obiadek pierozkI:D a powiem ci ze chetnie bym sie skusila na ta twoja zupke;D
ja tez nie bywam w Sejnach :( Co do ćwiczeń juz zrozumiałam, dzieki dziewczyny za wytłumaczenie :P Trzymam kciuki za wasze dietkowanie, bo ja mam cos apetyt za wielki....
Piszecie o samych smakołykach :D Renatko nieważne jaka dietka najważniejsze zeby tylko była skuteczna :wink:
Ja wczoraj ugotowałam kapuśniak i musze go sama zajadać, bo mój mąż nie za bardzo przepada, ale najważniejsze ze mi smakuje i ne jest kaloryczny :lol: a na jutro wynalazłam przepis na zupkę z soczewicy, jeszcze nigdy nie jadłam więc wypróbuję :wink:
Zazdroszczę wam pogody :wink: tutaj tak w kratkę a mi ciagle zimno, ja już chce lato :D
Hej :D pytałaś się jak robię tortille, kupuje te placki jeden ma 130kcal i waduje do nich to na co mam ochote a jako sos jogurt z przyprawami :P A jak się zupka udała :?: bo 500ml ma tylko 220kcal 8) własnie to obliczyłam i mi szczeka opadła :twisted:
Renatko gratulacje - waga ładnie poszła w dół.
Cytrynka - co do zupy z soczewicy przepadam za tym, ale niestety soczewica jest dość kaloryczna, więc sobie pozwalam tylko od czasu do czasu. Można za to dodać trochę innych warzyw i też jest dobra
buziak na mila srode;*
Witajcie w środę.
Podsumowanie wczorajszego dnia
śniadanie
1/2 paczki warzyw na patelnię, parówka
II śniadanie 2 pomarańcze
obiad
talerz zupy moc warzyw jarzynowej
podwieczoek 3 jabłka
kolacja
talerz zupy i 2 kanapki :oops:
ćwiczenia
60 brzuszków
1 godzina na rowerku
Nie potrzebne te kanapki ale cóż zjadłam.
Gduszka najważniejsze że dobrze się czujesz z tym kolczykiem.
Tussiaczek bardzo mi miło że do mnie zaglądacie.Łatwiej w grupie
Będęmotylkiem pomieszałam te różne diety i jak na razie idzie mi całkiem dobrze oby tak dalej.
Grubasku też bardzo lubię pierożki i tak myslę żeby dzisiaj zjeść pierogi z kapusta i grzybami bo mam jeszcze zamrożone.Zobaczę.
Kicia szkoda że nie bywasz w Sejnach.Mogłybyśmy się spotkać.
Cytrynko w takim razie wrwcaj do Polski u nas codziennie pogoda super.Zupy z soczewicy nie jadłam ale napisz jak smakuje.
Biedroneczko dzięki za przepis na tortillę.Zupka pyszna.
Cimcirimci dzięka za gratulacje mam nadzieję że u Ciebie też waga spada.
U Ciebie też co raz lepiej idzie :) Aż się miło tu zagląda.Działaj tak dalej a na efekty nie trzeba będzie długo czekać.Kciuki trzymam dalej i nie puszczam :)
Qqłka dzięki za trzymanie kciuków i nie puszczaj.
Dzien dobry:)
Jak mija poranek? Ja znow w papierach? Aczkolwiek samopoczucie troszke lekkie, wrocilam wreszcie do wagi z tickerka, teraz musze byc twarda...zeby szlo w dol:) hehe
narazie kawke popijam, bo oczki mam na zapalkach :D
Gru to świetnie.Masz już wagę ze strażnika to teraz poleci w dół.Super.
Ja juz kawkę wypiłam.
Wczoraj byłam u fryzjera i zrobiłam porządek z włosami.To znaczy ściełam na krótko jak zwykle.
O :) Na króciutko ? Tak tyci tyci ? :P Heh ja bym sie chyba czuła nago w króciutkich włoskach :P No ale jesli Ty sie dobrze czujesz to super :)
Zazdroszcze Ci że masz rowerek kurcze, ja tez bym sobie pojeździła ale niestety nie mam, ani zwykłego ani stacjonarnego :( JA znowu przestałam biegac, słomiany zapał.. Ale co do diety to nie mam słomianego zapału :) Żebyście wiedziały co moja mama robi na obiad, uchhh zawsze mi slinka cieknie.. A to smazona piers z fasolka i torebką ryzu (wiecie ze ja zwykle jadłam obiad gdzie zawsze była cała torebka ryzu ? :shock: ?? ) a to schabowy z ziemniakami i kapustką heh okropność :P A j tylko wącham i wącham i zwykle kłade sie na wersalce obok stołu gdzie jedzą i mówie ,,dobre cooo ?'' albo ,,mniami mniami ale dobre:)''.
Hehehe :P trzeba sobie jakoś radzic :P
hi :)
dziekuje do mnie wpadasz :)
swietnie Ci idze , a te kanapki pchii to nic takiego :)
nowa fryzurka ?? :D moze jakas fotke wkleisz ??:D
milego dzionka i do uslyszenia :*
Baby ja zawsze ścinam się na krótko to znaczy tak na oko 3 no może 4 cm.A grzywka trochę ale dosłownie troszeczkę dłuższa i wydegażowana.A potem na żel
Ally świetnie że znowu jesteś.Czemu nie zaglądałaś tak długo.Co do zdjęć to problem bo aparat popsuty.Ale jak będę jakieś miała to wkleje.
Tak się zastanawiam co zrobić sobie na śniadanie.Nie wiem na co mam ochotę.
oki trzymam Cie za slowo :)
nie mam kiedy wpadac :? maturalna klasa :?
ale jak tylko bede mogla to wpadne :D
Ally to fakt.W sumie matura juz niedługo.Napewno pójdzie Ci świtnie.Już tak na zapas pisze.Ja matury strasznie się bałam ale nie było tak źle.U Ciebie też nie będzie.
Hej, Renatko!
Dzięki za odwiedzinki! Jak ja bym, chciała mieć rowerek w domu! Ech, ale chyba stałby u mnie na głowie, bo inaczej to by się nie zmieścił za nic! ;)
Też niedawno ściełąm włoski, ale nie tak całkiem krótko, bo lubię torszkę mieć na szyi loczków - tak mi się smiesznie kręcą lekko :D
Pocieszające jest to, że pogoda coraz lepsza, spacery w toku,a jak odzyskam rower ze snu zimowego u dziadków to w każdy tydzień, w jakis dzień - pewnie sobotę - będę śmigać do Nałęczowa, to taka miejscowośc wypoczynkowo-uzdrowiskowa z ładnym parkiem, cos koło 24 km od Lublina, więc prawie 50 km w obie strony :) Tylko, żeby był czas i pogoda.. Ech, taki domowy rowerek to jest coś! Film sobie puszczasz i jedziesz :)
Gratuluję ci też tych brzuszków :D Ja nie bardzo sobie z nimi radzę ;) Pozdrawiam i życzę miłego dnia :D
Witam Reniu ;)
Ja też nie wiem co mam sobie na śniadanie zrobić :(
Hej!
Mi muszą latać włosy wokół głowy bo inaczej, to czuję się łyso :lol:
A matury też się koszmarnie bałam. Myślałam, że to najgorsze co mnie może w życiu spotkać i zachowywałam się jakby mnie tam za karę wysłali :lol:
I co było na śniadanko?
Reniu obiecałam i dotrzymałam :)
Miłego dnia, Reniu :)
Witaj :)
wpadam się przywitać ...i już muszę uciekać na podwórek :) ...synek czeka i już nie może się doczekać kiedy wyjdziemy
A mama jeszcze przed komputerem :) :lol:
Pogoda super... :)
pozdrawiam
nie mialam kiedy zajrzec wczesniej i co ja tu widze same gratulacje z powodu spadku wagi, tez sie przylaczam, a zanim zobaczysz 7 z przodu bedzie najpierw 10kg mniej to dopiero sukces :D
mnie zamiast rowerka marzy sie orbitrek i chyba odzaluje i go kupie aco
udanego dzionka i dalszych dietkowych i nie tylko sukcesow zycze
Hej Reniu, mnie się marzy jajecznica na śniadanie, w sobotę zrobiłam moim chłopakom, dla mnie brakło :? i nie jadłam. A teraz jestem w pracy i nie mam co nawet marzyć. :cry: Pozrawiam w piękny ciepły dzionek, oj wiele rzeczy bym jeszcze zjadła, nie tylko tę nieszczęsną jajecznicę, ale cóż!
Na śniadanie zjadłam jajecznicę z 2 jajek na wodzie.Nie wiedziałam co wymysleć.A że i dla córki też od razu robiłam to można powiedzeć że moje dziecko też jest na diecie hihihi bo też dostała jajecznicy na wodzie.Ale najważniejsze że jej smakuje.Bo mój mąż twierdzi że jaka to jajecznica na wodzie prawdziwa musi byc na tłuszczu.Ble.
A na obiad to się gotuje pół fileta z kurczaka i dotego pójda warzywa z mrożonki. W przecierze pomidorowym na koniec wszystko uduszę.
Bardzo dziękuję za odwiedzinki.
Grażynko tak mi kiedyś sie zapaliło do tego roweru że zamówiłam na allegro i śmigam.Moja koleżanka jak zobaczyła to też sobie zamówiła pojeździła może z 4 dni i teraz stoi bezużyteczny
Agapinko i co wymyśliłaś na śniadanko?
Squalo dla mnie włosy wokół szyi przeszkadzają.Zreszto każdy twierdzi że krótkie mi pasują.A najważniejsze że mi to odpowiada.
ButterflyEffect w takim razie świetnie że w końcu zaczęłaś jeździć.mam nadzieję że się podobała przejażdżka.
Anczoks dzień musi być miły i udany.Innej możliwości nie ma.
Pimpusiu ja właśnie wróciłam z podwórka wstawiłam dwa obiady i usiadłam popisać.Ale u nas dzisiaj chłodny wiatr.Niby słoneczko świeci ale przez te wiatrzysko jest chłodno.
Gw1azdko no jasne że jak chcesz i masz możliwości to kup orbiterek.Napewno się przyda.
Będęmotylkiem ja właśnie jajecznicę zrobiłam sobie na śniadanie.Chyba podobnie myślimy.
Zrobiło się jeszcze chłodniej niż wcześniej a dla Zosi coś zaczyna z noska lecieć tak więc na podwórko już dzisiaj nie pójdziemy.
Teraz trzeba się wziąść w garść i nie zaglądać do lodówki.
Reniu,smaczny obiadek Ci sie szykuje. Mialam dzisiaj robic Twoje jedzonko,ktore mi wczoraj zaproponowalas,ale nie zdazylam przygotowac wszystkiego dzisiejszego ranka...wiec sprobuje innym razem. Za to zakupilam wczoraj cukinie. Bede faszerowac,ale to tez nie dzisiaj...
Smacznego.
Tusia.
ja jajecznicy na wodze jeszcze nie jadlam:D
ale chbya sie skusze;D
fajny masz dzis obiadek:D
ja mam rybke i zupke jarzynowa:D
Dzisiaj widziałam u nas w warzywniczym truskawki wyglądają ślicznie a kosztują 9,90 za kilogram.A są tak duże że nie wiem czy na działkach takie kolosy rosna bo u mnie na pewno nie.Z chęcią bym spróbowała ale zapewne są bez smaku nie to co nasze.
Tussiaczku a jak robisz tę cukinię?Czym faszerujesz i jak długo pieczesz?
Grubasku Twój obiad tez brzmi apetycznie.
Oooo, ja juz sie nie moge doczekac truskawek, tych takich prawdziwych :D
Pozdrawiam :D
Ja uwielbiam truskawki, czasem sobie kupuje ale najlepsze takie prosto z krzaczka 8) Ja teraz też jestem pod przymusem na diecie, przyjamniej obiadki mam chudzitkie bo moja bratowa jest na diecie a ona gotuje :twisted:
helllo, jeszcze chora, ale pisze z "łóżka" :P :P
mi tez sie marza truskawki i zimne owocowe coctaile, oczywiscie dietetyczne :oops:
pozdrawiam i mocno ścikam
Zupka z soczewicy pysza i szybko mozna przyrządzić :wink:
Ja ostatnio jak byłam mała to miałam krótkie włosy, wiecznie długie i troszkę mi się znudziły :(
Rowerek stacjonarny super sparwa, chociaż wolę taki normalny na swieżym powietrzu i steper też polecam :D