Ja jestem na tysiączku i nawet nie kupuje czekolady bo wiem że zeżre całą :D. W gruncie rzeczy od dwoch tygodni nie mialam w ustach nic slodkiego :( ale jutro kupie chupa-chupsa bo czuje ze organizm sie cukru domaga. Trzymajcie sie!
Wersja do druku
Ja jestem na tysiączku i nawet nie kupuje czekolady bo wiem że zeżre całą :D. W gruncie rzeczy od dwoch tygodni nie mialam w ustach nic slodkiego :( ale jutro kupie chupa-chupsa bo czuje ze organizm sie cukru domaga. Trzymajcie sie!
nusiaa, wracaj prędko do zdrowia!! :)
Jak większość wypowiadających się tutaj, też bym wrąbała całą czekoladę, dlatego nie ruszam :P tak więc respect for you :D
Jak się dziś czujesz? Mam nadzieję, że lepiej :)
Hej dziewczynki :) Bardzo się cieszę, że do mnie zaglądacie :) Naprawdę :)
Macy próbuję nauczyć się cieszenia się z małych ilości pysznych rzeczy :D W sumie 10 kostek to moze nie tak mało, ale wszystko w limicie :) Trzeba pracować nad silną wolną zwłaszcza w walce ze słodyczami :D Póki co jestem z siebie zadowolona :D
I gratuluję powstrzymania się o milki :D Ja właśnie taką wczoraj zjadłam :P
Odchudzanko zgadzam się z Tobą w 100% :) Dlatego znów jestem na forum :) Obym się znów nie załamała :roll: Póki co się na to nie zapowiada :D
nicoletia86 ja osobiście polecem chupa chupsa bez curku, tego waniliowo truskawkowego, bo jest pyszny a ma tylko 28 kcal :D
VoicaTortoa, squalo dzisiaj czuję się już lepiej :) Nie jestem już taka słaba. Moze poćwiczyć się uda? :roll: Zobaczymy po południu :)
A tymczasem:
- kawa z mlekiem 0.5%
A śniadanko będzie jak zgłodnieję :P
Pozdrawiam i lecę do Was :)
mnie tez chorobsko dopadlo, jakies przeziebienie :twisted:
i nie bylam z tego powodu na aerobiku, ale lepiej wyzdrowiec i isc niz jeszcze bardziej sie rozchorowac :!: wiec nie cwicz na razie,jak jestem taka oslabiona,
milutkiego dnia i duzo sloneczka cieplutkiego :P buziaki:*
Zobaczymy, zobaczymy :D
Śniadanie:
- 4 male kromki chebla ( 2 z serem i dwie z polędwicą sopocką)
- herbata
Ja tez tak kiedys miałam... okropnie tak ciagnac na osłabieniu kilka dni.. ja 2 tyg miałam angine ropną.. teraz angina.. posiedze 2 dni kolejne w domu i spowrotem xD
2 tyg temu od pon do srody.. tydz temy wt i pt w tym tyg wt-sroda.. nie no pani wychowawczyni bedzie zachwycona.. jak ja nie lubie tych jej komentarzy :/
Nusiaaa.. czy ja mogę zapytać ile teraz wazysz? : >
POZDRAWIAM CIEPŁO!!! :D
A mi już przeszło moje choróbsko, teraz chyba na was przeszło :wink: A co do silnej woli, kiedyś miałam..teraz brak, więc wole się nie brac za czekolade :D Jem dużo owoców i w sumie narazie mnie nie ciągnie do słodyczy :D (tak sobie to tłumacze;)
A ja na razie zdrowa, ale za to mama i siostra smarkają i kaszlą na prawo i lewo. Mam nadzieję, że mnie nie złapie...
Zawsze dzień zaczynasz od kawy?
Armidko dzięki Twojemu pytaniu o moją wagę zobaczylam, że mam nie ten tickerek co chciałam :P Ale już wszystko zmieniłam i jak widać spowrotem ważę te nieszczęsne 72kg...
Macy ja kiedyś też miałam taką silną wolę, że można było przede mną położyć masę słodyczy a ja nawet mimo wielkiego głodu bym tego nie tknęła :roll: Gdzię podziały tamte czasy :roll: Szkoda, że tej silnej woli starczyło mi tylko do zejścia do 66kg...
Squalo nie zawsze :) Ale ostatnio dość często mi się to zdarza :roll: Ogólnie bardzo lubie pić kawę, smak kawy... Mniam :)
Obiad:
- leczo z mrożonki
- duuża pierś z kurczaka
I jestem najedzona :)