-
Mąż na diecie,żona pilnuje i kibicuje
witam,
mam 26 lat i nie mam nadwagi (parę kilo do zrzucenia),za to mój mąż 30 kg nadwagi
. Dziś mija 24 dzień naszej diety. Jest ciężko. Marzą nam się gofry. nawet planujemy jutro odchudzić obiadek i zrobić parę gofrów,bo bez słodyczy wariujemy. Ja mam 157 cm i ważę 54,3 kg, mąż 186 cm i 114 kg. W listopadzie szykuje się wesele w rodzinie,więc mamy motywacje
. Jest tylko problem poważny,bo mąż nie chce ćwiczyć
-
hej
gratuluje postanowienia o odchudzaniu i ponad 3 tygodni
a jestescie (nie wiem czy Ty tez czy tylko maz) na jakiejs diecie
i czemu nie chce cwiczyc
z lenistwa czy jakas inna przyczyna
trzymam kciuki
bedzie dobrze!
paa
-
liczymy kalorie,ot co
mąż nie chce ćwiczyć z lenistwa (jest mu ciężko, w końcu dźwiga trochę kilosów),mimo to schudł już (albo tylko) 3 kg, ja niecałe 2.
-
bez słodyczy i bedzie dobrze
wiadomo ,ze cos tam czasami slodkiego kazdy prawie zje ale trzeba sie ograniczac ot co
3 i 2 kilo to przeciez zawsze cos:P dobry poczatek
i to do tego bez cwiczen:P a moze maz sprobuje jakis basenik czy rower?:P albo duzo spacerow i bedzie jeszcze lepiej:] a ile chce schudnac kg
baj
-
-
niestety z tymi spacerami bedzie nawet problem,bo maz pracuje na rano,a ja na popoludnie,wiec sie mijamy,a jak wracam z pracy to wiadomo: brak sily i ciemno juz na dworku. ja chce schudnac jakies 6 kg jeszcze, a maz 30 kg
. burczy mi w brzuchu
-
maz sie zdenerwowal i nie bedzie sie wazyl codziennie (do tej pory mu to nie przeszkadzalo), waga stoi i jest zly, mam nadzieje,ze sie dzis nie zlamie,bo wczoraj juz widzialam,ze niewiele brakowalo
ja: 17.08:157 cm-56,2 kg 10.09:54,3kg
maz: 17.08: 186 cm - 117,2 kg 10.09: 114,1 kg
-
-
Witaj!
Podejdźcie do odchudzania spokojnie! Mówisz, że liczycie kalorie. A ile ich spożywa mąż w ciągu dnia? Trzeba to koniecznie dostosować do płci i wagi wyjściowej! A co do ćwiczeń, ciężko się dziwić, że nie ma ochoty, nosi na sobie solidny ciężar! Ale dziewczyny mają rację spacery (może np. będzie wracał z pracy na piechotę? Albo godzinę dziennie spędzał w parku? Macie dzieci? Albo psa?), tak żeby przyzwyczaił na początek organizm do ruchu! No i basen, rewelacyjne rozwiązanie. W wodzie mięśniom łatwiej pracować przy takiej wadze.
No i absolutnie sugeruję ważenie raz w tygodniu. Wtedy widać rezultaty!
Przekaż ode mnie mężowi, że trzy kilo w trzy tygodnie to niemal idealny wynik! Szybszy ubytek wagi mógłby być niezdrowy.
Powodzenia!
-
Dziekuje za slowa otuchy i gratulacje, ostatnio mamy male chwile zwatpienia, ale jakos to przezyjemy;dzieci ani psa nie mamy, z pracy na piechote maz by wracal kilka godzin
, ale mamy daleko na przystanek autobusowy,wiec codziennie ma 30 minut spaceru na bank. na basen na pewno nie bedzie chodzil, przynajmniej na razie,poki jest taki duzy, moze jak schudnie z 10 kg to nie bedzie sie tak wstydzil. niestety predyspozycje do tycia, a raczej uwielbienie jedzenia, w szczegolnosci slodyczy ma po rodzicach,ktorzy wrecz czcili jedzenie (do tej pory jego tata i siostra maja problemy z utrzymaniem wagi). Maz zaczal diete od powolnego zmnejszania podazy kalorii (od 2000), teraz jest na poziomie 1500, ja 1100.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki