-
no mówiąc nieskromnie tak, a lekko nie ma :lol: ale nie będę się chwalić:P
założenia diety zwykłe
4 posiłki min. co 3 godziny
posiłek max.300kcal
0 słodyczy (Ninti :twisted: ) chyba że light :lol: :lol: :lol:
min. 30 minut ćwiczeń dziennie ( :roll: i tak będzie więcej :lol: )
ważę się 1 lutego :roll:
powiedzmy, ze chcę efektu :D a dla mnie efekt to minimum 58kg na wadze :lol: :lol: :lol:
_________________
W każdym motylu tkwi cud. Czeka by być podziwianym...
wzrost: 175cm http://www.madzik.pl/gify01/new01/motyl03.gif
http://www.3fatchicks.net/img/bar-re.../73/55/61/.png
Bucik i Ninti walczą razem:)
-
Dziękuje Wam dziewczyny za wszystkie dobre rady :). Ja się staram nie mieć napadów i nawet mi to zaczeło wychodzić, jeden jedyny napad w ciagu 2 tygodni to naprawde jest sukces i obiecuję że będzie ich coraz mniej.
gw1azda :arrow: ciesze sie że biegasz :) , fajna sprawa prawda, nie dosć ze spalasz kalorie to jeszcze można sie dowartosciować ze stać cie na coś takiego bo z tym bieganiem wcale nie jest tak łatwo i naprawde niewiele osób sie decyduje na to i robi to w miare regularnie. Tak trzymaj! - ja tez będe ;)
tagotta :arrow: mądre słowa rzekłaś, szczególnie odnośnie tej mojej "pokuty" hehe, takie cośto chyba rzeczywiscie bez sensu :roll:
bucik :arrow: noo mam nadzieje że też dasz rade bez słodyczy, mi na serio już się ich nawet nie chce jeść, w domu są jakies cukierki, pierniki - dla mnie prawie jakby nie istniały. Już prawie na mnie nie patrzą ;) ;) :D:D
Wiecie co ... chyba nawet troche schudłam ... w spodniach jakby tyćkę luźniej :D. Jeszcze tydzien i się przekonam :P
-
no to 3mamy kciuki Bucik:D
-
-
dokładnie. dobry plan to nie wszystko (a szkoda), miejmy jednak nadzieję, że damy radę :)
-
Jakaś jestem dziś zdołowana :( ... to chyba mój pierwszy dół od dawna który nie jest spowodowany niczym związanym z dietą i rzyganiem.
Bo dziś w sumie ok, troche zachwiana równowaga między obiadem a kolacją bo na obiad zjadłam spoooro, a na kolację - troszke surówki z kapusty kiszonej, półtora kubka soku pomidorowego i jedną kromke chrupkiego co miało w sumie nie więcej niż 150 kcal... tylko ze na obiad zeżarłam z 500 Oo no a na sniadanie tak z 300.
Oczywiście biegałam i kręciłam hulahopem, ale przyznaje sie bez bicia ze od jakiegos czasu nie robie pompek.
Rano nie zrobiłam A6W i jak miałam ją zrobic wieczorem to myslałam ze flaki sobie wypruje tak mi sie nie chciało. To i tak sukces ze juz tak daleko zaszłam :)
Bucik :arrow: więcej optymizmu i wiary w siebie ;) . Uda się. Nie jjemy słodyczy i kropka!
P.S: cole light to ja pijam ;) ale cukierków i czekolad light to juz nie.
-
ale mnie chodziło o prudukty light w sensie jakieś batoniki musli albo płatki śniadaniowe light :lol:
tylko w tym sensie :D
a to co się stało :?:
_________________
W każdym motylu tkwi cud. Czeka by być podziwianym...
wzrost: 175cm http://www.madzik.pl/gify01/new01/motyl03.gif
http://www.3fatchicks.net/img/bar-re.../73/55/61/.png
Bucik i Ninti walczą razem:)
http://www.madzik.pl/gify03/smiesne/czarna.gif
-
mmm najlepsze z tego są belvity i corny z żurawiną :D chociaż batoniki cornflakes z owocami leśnymi też niczego sobie :P ehh... idę jeść :lol: :lol: :lol: :lol:
http://www.gifownik.pl/gify_12/rozmaite/dom/16.gif udanego dnia :wink:
-
a ja owocow lesnych nie lubie (bo mi po nich bleeee :? ) ale te drugie cornflakse pomaranczowe pycha :D
-
Ja wole nie kusić losu, bo zjedzenie takiego batonika kusi podniebienie i ma się ochote sięgnać po inne słodycze - także ja rezygnuje nawet z corny itp. Ja nawet nie kupuje żadnych płatków bo zwykle wyzeram całą pake jak juz zaczne.
Kurde, jest godzina 15:40 a ja juz mam 1000 na koncie :/ - lipa.
Jutro juz 12 powt. A6W - cięzko.
Pozatym podczas biegania boli mnie brzuch, zwykle tak mam przed @, ale @ to ja będe miała najwczesniej za tydzien - także dziwne to. Biegne zwykle tą samą traską i w tym samym momencie zaczyna bolec jak i po pewnym czasie - przestaje... no własnie, niby przestaje ale biegnięcie przez 10 minut z bólem brzucha i zaciskanie zębów zeby wytrzymać nie należy do przyjemnych doświadczeń.