Nie głodówka odpada ;) zdrowe oczyszczanie :)
Wersja do druku
Nie głodówka odpada ;) zdrowe oczyszczanie :)
wogole sie nie przejmuj!! okres to taki okrec :P w ktorym hormony rozne cuda robia z czlowiekiem i to wcale nie jest dziwne :)
a co to za oczyszczanie?? :> moze ja tez wyprobuje 8)
obys miala racje ;) chce wkoncu schudnac :D
ujawnij nam przepis na oczyszczanie heh
Zaczynam sie odchudzać.
Bardzo dużo mam do zrobienia, zaniedbalam sie okropnie.
Chce zrzucic 24 kg....jak o tym mysle, to coś nie mam wiary .....
Mam nadzieję, że właśnie tutaj znajdę wsparcie...
Juz mi lepiej od samego założenia konta!
zastanawiałam sie nad soczkami z warzyw i owocow :D swiezo wycisniete oczywiscie :)
i co i same soczki? łee
ja to za owocami w zimie nie jestem za bardzo bo wiecej w tym chemii niz w proszku do prania :/
e tam, ja lubei owoce ;]
Mimi75, zaloz sobie moze temacik nowy :D
forum bardzo pomaga, ja bez tego nei umiem chudnac :P
a ja kocham owoce, ale po tych zimowych mi sie skora robi jakas beznadziejna, wiec wole z umiarem, ogolnie toja bym mogla zyc jedzac owoce i warzywa tylko, no ale.. chemia chemia zimowa ;/
http://img260.imageshack.us/img260/2...raz0194qd1.jpg
http://img348.imageshack.us/img348/6...raz0195gp7.jpg
http://img256.imageshack.us/img256/2...raz0196xs9.jpg
noi wkleiłam wkoncu obiecane fotki :oops: :oops: :oops: :oops:
kiciunia :) hihi sliczne fotki tak jak juz pisalam u siebie na watku :)
milego dnia zycze i lece sie uczyc, buziaczkiiii
oo ladne :] nie wygladasz na 65 kilo :D
:oops: wyglądam wyglądam ;) tylko na zdjęciach tak nie widać :lol: :lol:
tylko 65 kilo to tak naprawde nie jest duzo wiec dlatego nie widac
vanessa moze nie widac ale ja mam az 153cm wzrostu :lol: :lol: malutki krasnalek ze mnie :P :oops:
e tam, ladnei wygladasz, no ale oczywiscie schudnij sobie ;] heh
:) właśnie dąże do tego żeby schudnac :D niestety ciezko mi cos idzie :?
no ja w poniedizlaek zaczyunam i nei wiem, jak mi pojdzie, boi wiem juz ze nagne diete w sobote, urodziny przyjaciolki, zakupy i te sprawy... no ale wiem,ze nawet jak nagne to zrzuce, o ile bede trzymac diete w tygodniu...
kurcze to odchudznie tak naprawde nie jest takie trudne tylko trzeba sobie w glowie jakos tak ulozyc zeby bylo latwiej :) he :)
ja poki nei ejstem ann diecie mowie: e tam, banal, co mi tak,z e nei zjem jakiegos ciastak pfff, pryszcz, potrafie, nawet jak bede glodna, to nei zjem i takie tam
heh na serio troche trudniej... uch podziwiam siebei za diete w marcu zeszloroczna... no wtedy raz zgrzeszylam przez jakos 1,5 miesiaca i objadlam sie wieczorem poznym. wiosna sie zaczynala, nei maialm takiej ochoty na zarcie, jakos inaczej bylo heh
u mnie najgorzej z ta silna wola raz jest jej duzo a raz znika :? :D
ja jak mam przed oczami cos co chcialo by zebym to zjadla ( bo np siedzi przede mna ciastko i mowi do mnie " no zjedz mnie w koncu" ) to 1) albo sprobuje, czyli ugryze kawalek i juz, albo 2) stwierdze ze po co ja to bede jadla, przeciez jestem na diecie i to dzieki niej bede ladnie wygladac, a napewno nie dzieki temu ze zjem to ciastko, bopoprawi mi humor na 3 sekundy a pozniej bede sie dolowac, po co je jadlam, albo 3) wezme je i zaniose mojemu facetowi :D ( on jest chudziutki i jestem w etapie tuczenia go, wiec jak jest cos slodkiego to jemu zawsze wpycham isie nie mecze bo kocham go i wole jemu oddac cos dobrego :D hihi )
No i takie jest to moje podejscie, podejscia dobrego nie mam do ciast roboty mojej mamy, bo teraz taka wyjechal i ona czasem znajdzie wene i upiecze ciasto, i tlumaczy to ze zrobila bo ma ochote na cos slodkiego,to jej mowie ze mogla zjesc cukierka a nie od razu cale ciasto robic kurcze po co. No ale jak juz jest takowe ciasto.. to chodze nad nim.. patrze sobie wacham.. i obskubuje naokoło, i tak to chyba lepsze niz zjedzenie jednego kawalka bo nie czuje ze zgrzeszylam, bo przeciez nie zjadlam calego kawalka i obskubywaniem napewno nie zjem za duzo.
No i tyle mojego wykladu hehe :) ide sie szykowac na ta studniowke AAA :P
Ja wole nie miec w domu nic slodkiego. Inaczej korci... aż w końcu przegrywam.
Mi tez ciezko sie oprzec słodyczom :lol: ale czasem sie udaje ;) jak tam dzisiaj dietkowanie :?: :D
:) ja zaczynam diete od nowa :P hehehe bo studniowka byla punktem kulminacyjnym pierwszego etapu a teraz bedzie etap "oby do wakacji " hehe :)
:D vanesso z czego ty chcesz sie odchudzac :P lasko :D dzisiaj na obiadek zupka pomidorowa z ryżem sama zrobiłam :D pyszna ;)
kurcze no ja naprawde mam jeszcze tluszczu troche, NAPRAWDEEEE!!! ale zmieniam nazwe swojego watku tylko niewiem jeszcze na jaką :) hehe
jakos nie zauważyłam na fotkach tego tłuszczyku :P świetnie wyglądasz :D też tak chce ;) :D ale u mnie to jeszcze długa droga ;)
haaa mam juz fotki :) wysle Ci na maila tylko jak mozesz to podaj go jeszcze raz bo kurcze sie zamotam jak go bede szukac.
Moja droga odchudzania ciagnie sie juz ponad rok, bo moja wysjciowa waga to bylo 68 kg :/ a tak naprawde nie bylo tego widac po mnie hyh :/
kiciamicia3@wp.pl :D czekam na fotki :D
no to juz wyslalam :)
:shock: :shock: brak mi słów :shock: :shock:
noi poszło mi dzisiaj nawet dobrze :D:D
to jestem z Ciebie dumna kochana :)
1200kcal :D dzieki vanesso :D
Milego dzionka zycze i lece na egzamin :(
:) nie smuc sie dasz rade :D
Ta pogoda mnie dobija :? mam takiego lenia że aż wstyd się przyznać :? ja chcem jż wiosne słoneczko :D jutro wchodze na wage żeby sprawdzić czy coś wkońcu zeszło :lol: trzymajcie kciuki ;)
http://img256.imageshack.us/img256/4558/gigied4.jpg
:twisted: :twisted: :twisted: :twisted: