Dziękuje kochane.Wpadałam na chwilke, bo zaraz do szkoły musze jechać, a jeszcze chciałam się pouczyc.Masakra nie cierpie mieć tak późno lekcji.
Wersja do druku
Dziękuje kochane.Wpadałam na chwilke, bo zaraz do szkoły musze jechać, a jeszcze chciałam się pouczyc.Masakra nie cierpie mieć tak późno lekcji.
ja też nie mogę się doczekac az będzie widać efekty diety gołym okiem..to naprawdę musi być cudowne uczucie :)ale rzy ilości ćwiczeń które robisz (nie mogę się nadziwić ciągle) nic dziwnego że dietkowanie tak ładnie idzie!
Violettesimon ale Ty dużo cwiczysz :shock: 11kg to napewno zauwazalna zmiana
Violettesimon ale Ty dużo cwiczysz :shock: 11kg to napewno zauwazalna zmiana
Witajcie kochane:)
Ufff po dzisiejszym dniu jestem padnięta, późno wróciłam, ale dałam rade poćwiczyć no i teraz do nauki , a taki mi się nie chce... No, ale jeszcze troche :D
Dzisiaj było :
1010 kcal :D
Ćwiczenia
rower stacjonarny - 60 minut
A6w to już jakoś dociągne choć nie chce mi się.
Dobra ide bo trzeba wcześnie wstać
skoro dieta idie dobrze to tylko tak dalej... ach my przemęczone kobietki! już nie pamiętam kiedy ostatnio miałam czas żeby ksiażkę poczytać (mam na myśli PRAWDZIWĄ książkę a nie grube tomisko które muszę wykuć na pamięć do egzaminu)
pozdrawiam
Hej Violletesimon :)
Bosheee jak ja dawno nie zagladalam na Twoj watek :P Ale mam nadzieje ze to zmienie i regularnie bede Cie odwedzac.
Masz strasznie duzo samozaparcia. Mi niestety nie wystarczylo go i wczoraj mialam wpadke. Dzis rano tez. Ale opamietalam sie w pore i dalej pociagne swoja diete .
Ale musze sie wziac za cwiczenia porzadniie, bo szczerze musze sie przyznac ze przestalam robic a6w :oops: :oops: :oops:
Strrrraszny wstyd, ale tak jakos wyszlo... :oops:
Nie no nie ma co tu sie usprawiedliwiac- po prostu LENIUCH ze mnie co nie miara...
A Ty Violletesimon nie masz ferii zimowych ??? Ja wlasnie mam :)
Pozderka :* buziam serdecznie :D
Witajcie :)
Dzisiaj tak późno bo ostatnio jakoś w dzień nie mam czasu, a zresztą w nocy nie mogłam spać, w dzień okropnie się czułam więc przespałam popołudnie, no i kalorii dzisiaj nie liczyłam, od jutra poprawie się i to na pewno.Tyle, że już 23:55 a ja nie moge znowu spać.No i wracam do tego co było kiedyś, muszę zmienić ten tryb bo wcale nie jest dobrze i źle się czuje, oby do wolnego..
A6w zakończyłam, ale nie jestem zadowolona, fakt faktem nie spinałam mięśni tak jak powinno to być, no i robiłam przerwy, ale traktuję ten pierwszy raz jako wypróbowanie.Zrobię odpoczynek i zaczynam ostro drugą serie i to już teraz na poważnie żqadnych olewek :) Tak pewnie optymizm musi być mimo wszystko :)
Andziuhna nawet nie wiesz jak mi brakowało Twoich odwiedzin :) Dobrze, że wróciłaś, też miałam chwile załamania, przyznam, że nawet dzisiaj, ale tak jak to w cytacie '' NIGDY NIE PRZEGRASZ,DOPÓKI NIE BĘDZIESZ PRÓBOWAŁ" jest dużo prawdy.Zamykam za sobą tamte drzwi i idę dalej, nie ma co wracać i rozpamiętywać to co było.Mam nadziej, że teraz będziesz częściej :D:D
Dobra, wracam do nauki, i idę się chociaż na kilka godzin położyc :D:D
Biorę się w końcu za siebie porządnie, nie ma pobłażania.Wpadki skończyły się, teraz muszę być jeszcze silnijsza...No tak tylko wyspać się musze porządnie, bo potem na nic siły nie ma, jak się 2, 3 godziny śpi...
Oj tak sen jest baaardzo ważny, szczeólnie jeśli jest się na diecie. Sama kiedyś cierpiałam na dośc ostrą bezsenność więc wiem jak to jest. Śpij na zdrowie :D
Hejka :)
Widze ze juz skonczylas a6w. Ja powiem szczerze ze jakos zrezygnowalam gdy bylam na 17 dniu, nie dalam rady wiecej, bo okazaly sie dla mnie one zbyt monotonne i za duzo czasu pochlanialy. Rzucajac a6w postanowilam sobie po 1000brzuszkow dziennie. Hehe dobre sobie :) Teraz to ja nawet 100 dziennie nie robie. Postanowienia legly w gruzach.
Jednak nie moge sie poddac !!! Musze wytrwac do wiosny. Koniec z obzeraniem i slodyczami, ktore UWIELBIAM !!!!!!!!
Co do Twojego bilansu kalorycznego to very, very nice :) Zawsze sie wyrabiasz w normie- czego Ci szczerze gratuluje. Jejku jak bardzo mi by sie przydalo samozaparcie... :(
Pozdrawiam serdecznie !!!! Buziam :*