Wersja do druku
No to dzisiaj ważyłam sie ... dalej 59 kg... nie jest zle ale waga stanęła w miejscu :?
Chciałabym przed przyjazdem ukochanego schudnac tak do 58 kg ale cos czuje ze mi sie nie powiedzie :?
Dzisiaj odwiedziłam siłownie uff ale sie napociłam normalnie az na policzki wyszedł rumieniec zmeczenia :) hehe ale pozwoliło mi o sie jakos tak odstresowac :)
Niestety dzisiaj do was nie wpadne bo juz musze uciekac ide do kolezanki na pogaduchy ale... postaram sie jutro zawitac :)
Gratuluję siłowni :!:
A jak humorek po pogaduchach :?:
Cześć
No wiec tak... dzisiaj zjedzone z jakies 950 kcal suuper!
Jutro odwiedzam siłownie ha :D pewnie znowu tam spale jakies tonusy kalorii i jestem z tego powodu szczesliwa.
Wszyscy w pracy zauwazyli ze schudłam nawet zarzucaja mi ze za bardzo... czego ja osobiscie nie widze znaczy widze ze schudłam ale nie zeby az tak by ktos mówił na mnie "szkielet" :shock: :D
Nie dostałam jeszcze @ i juz mnie to denerwuje znaczy nie zebym lubiła te dni... ale jakies opóźnienia mnie troche irytują.
Ok ide was odwiedzic :)
Wszystko pieknie idzie :D a mierzyłaś się?? a waga na pewno stoi bo@ i po spadnie
@ napewno się pojawi tak więc tym się nie przejmuj. mi też wszyscy mówią, że schudłam i że nie długo nie będzie mnie widać. Odpowiedziłam ostatnio, że teraz to dopiero mie widać, wcześnie byłam niewidoczna bo mnie tłuszcz obrusł :lol:
Już myśleli, że zawsze takie będziemy - pulchniutkie- a tu niespodzianka...
Brawa za siłownię :!:
I nie martw się brakiem spadku wagi, jak nie kg to cm poleciały napewno :)
No i super :D byle teraz sobie tak trzymać ładnie i nie dać się pokusom złym... nie warto przecież, sama widzisz ;)
Pozdrawiam! :*
Dzisiaj meczacy dzien był... w sumie jeszcze jest.
Jutro wraca mój chłopak, w niedziele mam zaliczenie łosz kurde jak ja z tym wszystkim zdarze :/
@ w dalszym ciagu brak...
dzisiaj pocwiczyłam na siłowni i jestem z siebie dumna ze juz tak super mi idzie robie duuze postepy :)
W pracy narazie ok... ciagle wpadam tylko na chwilke bo niestety ale czas mam okrojony :/