Strona 1 z 46 1 2 3 11 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 459

Wątek: potrzbne wsparcie ...

  1. #1
    Lun
    Lun jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-06-2006
    Posty
    0

    Domyślnie potrzbne wsparcie ...

    Witam,
    co niektórzy mnie znają bo miałam swoj wątek, tutaj odchudzałam się z wami od jakiegoś już czasu i z 70 kg spadłam do 60 kg to mój duży sukces (przytyłam tak po tebletkach antykoncepcyjnych)

    Teraz... teraz bliska jestem załamaniu nerowemu - problemy z moim narzeczonym... on chyba przestał mnie kochać jestem naprawde w nienajlepszej kondycji psychicznej bo w tym wszystkim wychodzi na to że chodzi po niekąd o mój wygląd, ja chyba przestałam się mu podobać... nie chce się rozdrabniać nad reszta - jeżeli ktoś będzie miał ochote zapraszam na mój blog poniżej podałam adres...
    Kiedy się z nim poznałam byłam kobietka o niedużym wzroście bo zaledwie 164 cm i ważyłam 54 kg byłam pięknie opalona bo lubiałam uczęstrzać na solarium w moim wypadku to było coś w rodzaju relaksu po pracy no i naprawde ładnie wyglądałam wiem że brzmi to nie skromnie i próżno ale nie jestem prózna teraz czuje się jak ... nie chce nawet wypowiadać tego słowa... ale nie jest mi dobrze i mój fatalny nastrój mam wypisany na twarzy ...
    Od jakiegoś czasu nie mam pracy i niestety nie mam też funduszy na solarium i fryzjera ale do diabła nie wyglądam tak źle... sama już nie wiem co pisze kocham go jak nikogo na świecie ....

    W każdym razie teraz zaczynam drugi etap mojej diety ...

    Waga - 60 kg
    Biust - 85 cm
    pod biustem - 74 cm
    pas - 71 cm
    biodra - 90 cm
    biodra z tyłkiem - 98 cm
    udo - 56 cm
    łydka - 35 cm

    Proszę was o pomoc... nie pozwólcie mi się załamać ani zrezygnować z moich celów...

  2. #2
    doty22 Guest

    Domyślnie

    Kochana... na mnie można liczyć... widze, ze pierwsza jestem
    Wiem, co to znaczy: problem z mężczyzną... Kochana... jesteś kobietą... A my tu bedziemy Cię wspierać Dasz radę i pokażesz mu... no temu, co go tak kochasz.... że Ci zależy na tym, żeby dla niego włąśnie wyglądać dobrze...
    Ważne jest to, żebys zrobiła też to dla siebie
    Będę Cię wspierać, jak tylko sie da... i obiecuję zajrzeć do Twojego bloga...
    Trzymaj się cieplutko Buźka

    P.S. Napisz ile masz latek

  3. #3
    Awatar waszka
    waszka jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Ursynów / Kołbiel
    Posty
    20,842

    Domyślnie

    Będzie dobrze. Na pewno uda Ci się schudnać, ale jeżeli jemu chodzi tylkop o Twój wyglad, to dla niego nie warto - to się robi dla siebie
    Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
    Etap II ..... wychodzenie z diety
    Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia

  4. #4
    Lun
    Lun jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-06-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cześć dzieki za odwiedziny...

    Mam 22 lata no w sumie to bliżej mi już do 23 heh
    Ale czy warto się starać w końcu jak się kogoś kocha to na dobre i złe - przede wszystkim złe... i kocha się nie tylko powloke fizyczną ale wnętrze... nie wiem moze ja jakaś staroświecka jestem...

  5. #5
    Guest

    Domyślnie

    uuuu, ja bym takiego faceta pogoniła gdzie pieprz rosnie. co to za partner, który nie potrafi pomóc w trudnej chwili, tylko jeszcze pogrąża w depresji psychicznej. lun, nie możesz myśleć, ze jesteś tym , jak wygladasz !! solarium, 54kg - to ok. a ja przytyłaś i nie masz pracy - to fatalny nastrój wypisany na twarzy, wg mnie coś tu jest nie tak.

    a tak z innej beczki - masz ładne wymiary i kilogramów juz sporo się pozbyłaś po tym przytyciu, powodzenia w gubieniu reszty!!

  6. #6
    foch jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-04-2006
    Mieszka w
    Sosnowiec
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witaj,

    wybacz, ale muszę wtrącić moje 3 grosze tutaj...
    Jestem od ciebie troszkę niższa, bo mam 162 cm. Ważę teoretycznie 63 kg, praktycznie chyba trochę mniej - nie ważyłam się od kiedy zaczęłam dietkę. Ale nie sądzę żebym ważyła poniżej 60 kg. Co więcej, spoglądam na twoje wymiary i wydają mi się dosyć znajome i podobne. Oprócz łydki - ja mam tu jakieś 2 cm więcej.

    Po co to piszę? Bo jakoś nie czuję się - ba, co więcej -wiem, że nie jestem gruba. I założę się, że ty również nie jesteś tylko sobie to wmawiasz. Waga wagą i może mylić, ale wymiary plus waga dają jakiś pogląd. Nawet jeśli mamy za dużo ciała to zgodzisz się chyba (mam nadzieję), że do grubych nie należysz?

    Oczywiście jeśli źle się czujesz w swojej aktualnej skórze (jak i ja) to trzeba z tym cos zrobić. Tylko jakoś przykro mi się zrobiło, jak piszesz że nie podobasz się swojemu facetowi. Nawet jeśli ważyłaś te 70kg, przecież nie dla przyjemności brałaś hormony, tylko dla was! Dla niego też!

    Walcz jeśli uważasz że to dobry sposób i tędy droga. Co więcej, będę cię wspierać jeśli pozwolisz. Ale musiałam się wygadać. Może czas zacząć dla siebie coś robić a nie dla wszystkich dookoła.

    trzymaj się ciepło i głowa do góry

  7. #7
    Awatar kuneka
    kuneka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    1,352

    Domyślnie

    Cześć LUN , dziekuje bardzo za odwiedziny !!!!!!

    ...a co do faceta .................. mhyyyy fatalna sytułacja , bo wiem co czujesz!!!!
    najlepiej było by Go zostawić , ale tak tylko łatwo sie mówi , wydaje mi sie że musisz jeszcze poczekać na takie rozwiązanie ,
    TYLKO BłAGAM NIE ODCHUDZAJ SIę TYLKO DLA NIEGO !!!! nie warto !!!!!!


    napisz cos więcej ............................. od jakiego czasu tak sie dzieje , i skąd te przypuszczenia że On Cie już nie kocha ???

    Może jestes tylko przewrażliwiona !!!!!!!!

    czekam z niecierpliwością !!!!!!

  8. #8
    Lun
    Lun jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-06-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    milushka problem w tym że nie jestem pewna tego że w 100% o to chodzi napewno jakiś odsetek potwierdza to co pisałam, wiem że sam ma problemy ale nie chce mi o nich mówić... wczoraj jak do niego dzwoniłam rozłączył mnie to przykre kiedy traci się osobę którą się kocha bo potem nasze drogi mimo wolnie sie rozejdą on z inna partnerką ja pewnie jeszcze długo sama...

    foch zgadzam się z tobą dlatego też pisze że nie wyglądam przecież tak źle... nie mam fałdek na brzuchu, może troszke boczki ale i tak je zrzuce nie wiem naprawde o co chodzi wybacz jeżeli poczułaś sie urazona... masz racje do najgrubszych nie nalezymy mam przeciez w domu lustro i wiem jak wygladam ale to nie przeszkadza mi się czuć nie najlepiej w swoim ciele tym bardziej ze zawsze byłam szczupła i nie miałam problemów z waga te atbletki rozwaliły mi cała gospodarkę hormonalną przez nie - już ich nie biore od 7-8 miesiecy miałam guzy piersi i musiałam przejsc operacje no i wygladałam jak ... poprostu gruba byłam...

    kuneka problem w tym że łatwo się mówi a ja naprawde jestem głupia za nim...
    hmm od jakiego czasu trwa ten stan... od dłuższego czasu już dobre 2 - 3 miesiące ale psuć zaczęło się wcześniej... moze juz w tedy jak zaczął zwracać mi uwagę na mój wygląd zewnętrzny... zdania typu " przydałoby się zrzucić co nieco "; "moze poćwiczymy razem troche ruchu ci się przyda"; " kochanie nie pasują do ciebie te fałdki"; " kupiłem ci tabletki na odchudzanie"... to ostatnie mnie dobiło
    potem było już tylko gorzej... aż doszło do tego ze przez miesiac czasu sie nie kochaliśmy i z dnia na dzien coraz bardziej jestem zzagubiona w tym wszystkim i nie wiem co mam myslc...
    nie wiem juz czy mnie kocha chociaz powiedział przy naszej ostatniej rozmowie - nota bene nieprzyjemnej rozmowie - ze mnie kocha ale... jego stosunek do mojej osoby sie zmienił tylko ze on nie wie co sie zmieniło tak naprawde...
    .... moze jestem przewrazliwiona... nie wiem... chce tylko odzyskać tą osobę którą kocham...

  9. #9
    kwiaciarka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-10-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witaj Lun.
    Głowa do góry .
    To ,że ostatnio nie stać cię na fryzjera, czy solarium - nie znaczy że zaraz stanie się z ciebie brzydka dziewczyna
    Uśmiech na twarzy zastąpi sztuczną opaleniznę
    Twoja waga też nie jest zła> ale dobrze cię rozumię że chcesz stracić kilka kilogramów,,,,ja także do tego dąże.
    Z pewnością już wkrótce osiągniesz swoją wymarzoną wagę - czego z całego serca ci życzę

    Co do chłopaka :jest takie powiedzenie ,że miłość jest ślepa.
    Może warto otworzyć oczy i przyjrzeć się jemu jeszcze raz
    Może to jednak nie jest ten właściwy

    Trzymaj się - wszystkiego dobrego
    .

  10. #10
    doty22 Guest

    Domyślnie

    Kurcze... Lun.... Wszystkie dziewczyny mają po części rację... ale decyzja, co zrobić dalej nalezy do Ciebie... i faktycznie... jeśli czujesz, ze tędy droga... to nią idź...

    Zrób coś dla siebie, tylko dla siebie i się uśmiechnij... moze czas zdobyćsię na powazna rozmowę

    A mam pytanie donośnie odchudzania... jaką dietę chcesz zastosować Co jeść, czego nie jakie postanowienia

Strona 1 z 46 1 2 3 11 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •