LUN DIETKUJESZ ŁADNIE , A WAGĄ SIE NIE PRZEJMUJ.
POWOLUTKU WAGA ZACZNIE SPADAĆ.
MASZ JUZ I TAK ŚLICZNĄ FIGURKE JAK NA WZROST 164 SORY POMYLIŁAM SIĘ I WPISAŁAM 170.http://republika.pl/blog_dx_689459/1...er-purpbar.gif
Wersja do druku
LUN DIETKUJESZ ŁADNIE , A WAGĄ SIE NIE PRZEJMUJ.
POWOLUTKU WAGA ZACZNIE SPADAĆ.
MASZ JUZ I TAK ŚLICZNĄ FIGURKE JAK NA WZROST 164 SORY POMYLIŁAM SIĘ I WPISAŁAM 170.http://republika.pl/blog_dx_689459/1...er-purpbar.gif
Mam nadfzieję, że jakoś zbierasz się?? i w odchudzaniu i w życiu??
Witam o poranku wszystkie moje drogie... :D:D
maleszkowa już jest zdecydowanie lepiej... wyjasniliśmy pewne bolące nas kwestie ale to nie zmienia faktu że rna jaka mi zadał wciąz jest i goic się bedzie długo i pewnie nie rz sie jeszcze otworzy, jestem ostrożniejsza i uważniej spoglądam na jego poczynania w stosunku do mojej osoby... cos w tym jest ze jak ludzie przychodza ci z dobrymi radami to ty jak na przekór sie przed nimi bronisz... pozdrawiam
doty22 hej musze znowu wpasc do ciebie zebym na bierząco była ze wszystkimi narazie mam troszke czasu... takze zaraz tam będe...
anulka81 w takim razie dobrze... masz racje troche odpocznij i znowu zacznij lepiej tak niz miałabys w jakis sposob płacic zdrowiem...
hiiiii mam nadzieję ze uda mi sie lepiej wyglądac choc masz racje nie jest już najgorzej i jak miło słyszec jak znajomi mówia że ślicznie wygladasz ze dużo schudłam to mnie naprawde podbudowuje a teraz potrzebne mi ciepłe slowa :) Dzieki hiii <przytula>
waszka moge powiedziec że się zebrałam... miejmy nadzieje ze juz w całości i do kupy... że nie zabrakło zadnej części... jest zdecydownie lepiej niz kilka dni wczesniej ackolwiek czuje rezerwe ta rezerwa jest z mojej strony...
Jak narzie zjadłam:
2 tosty z serkiem + kawa czarna
P.S
Dostałam okres i czuje sie fatalnie... mam tylko nadziej ze jaas okropna ochota mnie na cos nie wezmie bo ak przy TYCH dniach lubie miec :(
Witam z rańca :wink: Kurcze wiem... zawaliłam... jest 11.00, ale nie mogłąm wcześniej... naprawdę :wink: :D
Takze cieszę się, że rozmowwa z ukochanym pomogła :D Mam nadizeję, ze niedługo potrwa, aż rana się zagoi :D
Dietkujesz ładnie... nie popełnij tego co ja wczoraj, bo stracę wszystkie nadzieje :wink: :twisted:
Pozdrawiam :D :D :D :D :D
Fajnie że wracasz do formy.
Mi właśnie okropna @ skonczyła się wczoraj, przez to odchudzanie miała spóźnienia prawie trzy tygodnie - ja już test ciążowy kupiłam, zrobiłam - wyszło jakoś dziwnie, udałam się do gin, ciązy nie ma więc czekałam na @ i się doczekałam - bolało starsznie 3 dni i też nerwa miałam ale przezyłam. Każda z nasz musi :? My kobiety rozumiemey się w tej kwesti :lol:
Witam serdecznie
Wpadłam pochwalić się ubytkiem pół kilogramowym - niby niewiele, ale jednak cieszy :D
Milego dnie życzę :P
Witam Cię gorąco przy TYCH dniach :/ No ale na nature rady nie ma tak więc bierz się w garść (jakby co, bo na razie idzie Ci super z tym sniadankiem ;) ) i nie daj się ;) bo nie warto.
Pozdrawiam!
Cieszę się bardzo :)
Witaj Lun życzę ci miłego weekeendu :!:
Hej
Kurcze wpadłam na chwilke bo niestety ale zaraz wracam do nauki, jutro mam dwa kolokwia zaliczeniowe no i uczyć się musze :/ a tak mi sie nie chce...
Dzisiaj zjadłam kawałek pizzy a teraz normalnie jest mi tak niedobrze ze chyba sie pozygam z tego wszystkiego... blee dla ścisłosci zjadłam rano tylko dwie kanapki z ogorkiem na czarnym pieczywie no i nieszczesny kawałek pizzy moze mnie to usprawiedliwi ?????????????????????????????????????????????
Waga się nie zmieniła 60 kg nadal ale dzisiaj wskazówka jakby nieznacznie drgnęła w tym przyjaznym kierunku :D
Naprawde coś jest nie tak aż mnie głowa zaczeła boleć teraz i poważnie mi nie dobrze... :(:(:(:(
Spędziłam dzisiaj prawie 3 godziny na siłowni + drogę jaka przemierzyłam zeby do niej trafić dotrzymując kroku mojemu chłopakowi - uściślajac - on robi jeden krok ja trzy takze prawie truchtem z czerwonymi policzkami dotarłam w upragnione miejsce czyli na spalarnie tłuszczu - haha :D moje okreslenie tego "magicznego" miejsca
Jutro będę się mierzyć nie wiem czy powinnam bo okres cały czas mam a waga sie nie ruszyła ale... zaryzykuje
Ok - spadam najpier odwiedzić toaletę bo coś zielona sie zrobiłam a potem czas na nauke ostatnie przymiarki....
życzcie powodzenia!
I jak kochana wróciłaś do formy???
Za mało wartościowego jedzenia, cos mi sie wydaje że kalorii też ( bo mniej niż 1000 :twisted: ) a za dużo wysiłku. Organizm się osłabił, jedz zdrowiej a przy intensywnych cwiczeniach 1000 kcal to zdecydowanie za mało :!:
powtórzę: jedz zdrowiej, bo nie chcemy chyba chudnąć za wszelką cenę??
Eeee no chyba nie tak źle... w sumie z tym mało wartościowym jedzeniem to racja no bo pizza do nich nie nalezy... Wybaczcie ze was nie odwiedze w weekend nadrobie w ponieziałek ale zaraz mykam do szkoły ... weczorkiem pomiary... powinnam z rana ale nie mam czasu... papappa do jutra
No moze jednak nie do takiego jutra... :)
dzsiaj zadłam baaaardzo mało ale nie czuje głodu - zjadłam zaledwie (w sumie) 5 kromek czarnego pieczywa z uwaga! masłem hahaha niestety tak byłam zalatana dzisiaj ze nie zdazyłam zwyczajnie w swiecie zrobic sobie nic do jedzienia a teraz juz po 18 a po 18 nie jem nic.... takie postanowienie wiec sie go trzymam jak sie troche przygłodze nic sie nie stanie :)
teraz wymiary:
Biust: 88 cm
Pod biustem: 75 cm
Pas: 71 cm
Biodra: 90 cm
Biodra z pupcią: 98 cm
Udo: 56 cm
Łydka: 35 cm
czyli co :(:(:( bez zmian :(:( .......................
Hej Lun, widzę że jesz niewiele, a bardzo dużo ćwiczysz.
Ale jak będziesz jadła więcej to szybciej schudniesz i nie spotka Cie jojo! Wiem to po sobie!
Powodzenia w dietkowaniu :*
Witaj Lun :)
Na razie przesyłam tylko pozdrowienia :)
Za chwile poczytam sobie co się u ciebie działo przez weekend :lol:
Mam nadzieje że humorek dopisuje i że z dietą wszystko ok :)
Ja po wizycie u teściowej . Wyszłam z niej obronną ręką.Nie skusiłam się na tłuste jedzenie.
Miłego dnia życzę :lol: :)
Lun... widzę, że dziewczyny już Ci powiedziały, że jesz za mało :!: :evil:
kobieto... bo się na Ciebie pogniewam... Czy mamy opracować Ci jadłospis, zebyś sie go sztywno trzymała :?: :twisted:
Więcej warzyw jedz i do cholery, nie można jeść tylko chleba z masłem... mozesz nabawić się anemii :!: A to nie jest przyjemne - uwierz mi :!:
Kochana, z rozsądkiem jedz i ćwicz (bo ćwiczenia mi się Twoje podobają... 3 godziny siłowni.... :D ) Ale jedz więcej, tak ok. 1200 - 1500 Kcal... szybciej schudniesz i lepiej utrzymasz rezultaty :D
Pozdrawiam przedświątecznie :!: i życzę udanego tygodnia :)
No to witam z samego rańca :)
mam dobry humor chociaz wczoraj miałam dwa kolosy z czego nie wiem jak mi poszły mimo że do nauki się przykładałam to pytania były uff delikatnie mówiąc trudne... :/ ale miejmy nadzieje ze zdałam ...
W sobote spędziłam chyba z 3 godzinki na siłowni z moim facetem no i jak to podczas ćwiczen ręce nogi zajete ale usta nie... więc rozmawialiśmy i on do mnie mówi tak...
- nienawidze jak ludzie o siebie nie dbaja... jak bedę miał syna nie pozwole mu byc patyczakim - powiem mu że patyczaki to moze znalezc na drzewie a nie w jego domu... - prosze jeszcze sie nie oburzajcie... spojrzałam na niego pełna zaskocznia i obawy przed odpowiedzia jaka mi da na moje pytanie ...
- a jeżeli kochanie ja po urodzeniu dzieca, nie wiem siłą rzeczy przytyje i nie bede wyglądać zbyt atrakcyjnie bo zaczna mi włosy wypadac a cera nie bedzie taka jednolita to co w tedy ?
- bedę cie katowała nie dosłownie oczywiscie ale kaze ci cwiczyc, mniej jesc... bo nie lubie jak ktos nie dba o siebie... :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: tak wyglądałam po wszystkim wiec co nieco i ja mu wygarnełam...
TERAZ DLA ŚCISŁOŚCI...
Mój facet ma 187 cm wzrostu waży 110 kg przy czym to są mieśnie ale ma niewielki brzuszek niewielki bo niewielki ale jest - w bicepsie ma 50 cm uwarza ze jak chodzi na siłownie i sie "rozrasta" to sie nazywa dbanie o siebie ale to ze jest nieogolony, ze czasami nie chce sie mu wykapac nawet po 3 dniach to ze załozy skarpetki ktore nosi juz tydzien czasu to nie jest jego zdaniem niedbanie o siebie tylko normalka u faceta...
powiedziałam mu o wszystkim tym co wymieniłam wyżej a on sie tylko zaśmiał i powiedział:
- myszko taki jestem - tacy są w większości faceci :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil:
Nie wiem jak z nim powinnam rozmawiać co ja mam sie nie myc tydzien czasu <blee> chyba bym nie wytrzymała i sie zadrapała z brudu albo z czego innego...
Nie mam siły na mojego wybranka ... poprostu nie mam
P.S
Wniosek z tego taki ze w tedy kiedy zaczełam pisac ten watek poprostu musiał uwazać ze nie dbam o siebie i dlatego sprawił mi tyle przykrosci... to chyba według niego najlepsza droga... :evil: czego ja nie podzielam...
Dobrze ze zrozumiałam ze nie powinnam sie przejmowac jego słowami... dobrze ze ma taka kochana mame która zawsze stanie w mojej obronie :)... uff no i dobrze ze mam język i mózg które tez staja w mojej obronie :D
Co do ilości mojego jedzenia... wiecie co ja nigdy za duzo nie jadłam, a to co jem z cała pewnoscia zaspokaja moje dzienne potrzeby zywieniowe postaram sie mimo wszystko troche wiecej zjadac zobaczymy co dzisiaj sie na objadek zrobi... ;)
Pozdarwiam kobitki...
popraniec.
jak sam jest brudasem to cóż.... nie rozumie. Ja bym była dla niego taka sama przykra w sprawach niedostatku higieny, jak on dla Ciebie w sprawach odchudzania ....
I faceci wcale tacy nie są.
Mój kąpie się codziennie, latem i dwa razy, i nie załozy drugi raz tych samych skarpetek.... Bywa nieogolony, czasem, w niedzielę :)
więc to nie faceci tak mają, tylko brudas jest - i proponuję, przeczytaj mu to, co tu napisałam!!
Ciekawe, czy jakbyć była chora czy coś by Ci się stało (odpukuję w niemalowane) to by Cię zostawił??? bo masz szare włosy, albo paznokcie Ci pekają??
wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr
HEJ LUN :)
nie gniewaj się ale ten twój chłopak coraz mniej mi się podoba :?
Od ciebie wymaga ażebyś była "chodzącym ideałem" a on san chodzi tydzień w tych samych skarpetkach (fuj).
Dbanie o siebie wcale nie polega na codziennym chodzeniu na siłownie.On nie jest już małym chłopcem i powinien wiedzieć co to znaczy dbać o siebie.
Mam wrażenie że on pracuje na nową ksywkę : "odorek".
Może jeszcze nie jest za pózno i wpoisz mu zasady dbania o siebie.
Pozdrawiam :lol:
Tak sobie pomyślałam... jak ten Twój chłopak chodzi codziennie na siłkę, to jak on musi "pachnieć" jak się nie umyje :?: :shock: :shock: :shock: :shock: :? :? :? :? :? :? :? :? :? :? :? :? :? :? :? :?
Kurcze, to nawet mój mąż... nie jest ideałem... ma swoje za uszami... ale do licha... myje sie codziennie i zmienia skarpetki :!:
Dziewczyno, a slowa Twojego chłopaka... :? No cóż... rozumiem, że kochasz drania... ale jakby on Cię kochał.... :roll: matko... to by Cię kochał pod każdym względem, a nie tylko wtedy, gdy masz piękne ciało i dbasz o siebie :!: Kurcze, po ciąży skóra nie jest idealna, a po karmieniu piersi nie są jedrne... ale liczy się MIŁOŚĆ a nie wygląd zewnętrzny :evil:
RZUĆ GO W CHOLERĘ :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!:
Może macie racje... :(:(:( nie wiem często mu powtarzam że jest brudasem ale on mnie nie słucha uwarza że to "domena facetów"
Postanowiłam wreszcie umieścić i ja swoje zdjęcie ... :) pokaże się wam teraz jak wyglądam chociaż twarzy jeszcze nie ujawnię :)
Oto ja...
http://foto.onet.pl/36y91,m40mi82ki4km,5y5es,u.html
O kurcze, wiesz co...wygladasz jak ja, normalnie pisz wymaluj...z tym że ja mam ponad 7 kilo mniej, ale figure mam identyczną. moja waga wcale nie świadczy o figurze...ale zaraz zaraz ile ty masz wzrostu bo ja tylko 164 cm
no juz wiem...masz tyle co ja wzrostu.
I slicznie wyglądasz, mówię Ci to bo sobie się też zaczynam podobac :lol:
I ja sie przyłączam do wypowiedzi dziewczyn wcale faceci tacy nie są. Mój mąż myje sie codziennie, codziennie też zmienia skarpetki a latem zdarza się że robi to dwa razy dziennie, bo niestety ale stopy troche mu się pocą. Ma swój krem do twarzy i do stóp, oczywiście antyperspirant i wode po goleniu - to prawie wszystkie kosmetyki jakich uzywa no chyba że pianka do golenia. Ale szampon i przede wszystkim mydło używa na co dzień i niech by spróbował powiedziec że jestem gruba albo ze nie dbam o siebie. Przytyłam w ciąży to fakt, ale on kocha mnie za to jaka jestem a nie za wygląd. Odchudzam się tylko dla siebie, bo chcę sie czuc dobrze sama ze sobą a nie dla niego.
Brzuszek spoko, tylko tam pisze, kliknij na zdjęcie by zobaczyć nastepne. Klikam i klikam a tu nic :?
pzdr
LUN JA UWAŻAM ŻE JAK KTOŚ CHCE SIĘ POKAZAĆ TO SIĘ POKAZUJE .
PEWNIE JESZCZE NIE WIESZ ŻE WIDZĄC TWARZ PRZYBLIZA NAS TO W KONTAKTACH. ŁATWIEJ JEST NAWIĄZAĆ ROZMOWĘ .
http://republika.pl/blog_nk_746602/1...tr/divers9.gif
hej lun!! (i maleszkowa) - ja też mam identyczna figure....hehehe.
a z tymi facetami....to niestety twój chłopak nie ma racji, to nie jest domena mężczyzn. mój by w życiu "chodzonych" skarpet nie nałożył, a kąpie się dwa razy dziennie (aż mnie czasem wkurza). no z tym goleniem to różnie bywa, ale on akurat ma 6 włosów na brodzie na krzyż.
jakiś dziwny typ ten twój chłopak - :roll: :roll: :roll: .
a odchudzanie świetnie ci idzie, właściwie to tylko popracować na brzuszkiem tylko zostało, oczywiscie jeśkli lubisz ten typ. ja np. wolę umięśnione brzuszki, niż wychudzone i mocno ćwiczę "ten teren".
pozdrowienia pa
ja jeszcze nie czuję się gotowa aby pokazać twarz... wole "anonimowo" moze przez niedługi już czas ale jeszcze powalczyć z kilogramami.
Wiem hiiii że umieszczanie naszych fotek zbliza i łatwiej nawiazac kontakt z taka osoba... nie dlatego studiuje public relation by czynniki psychologiczne były mi obce :) hehe ale... naprawde nie gniewajcie sie musze być gotowa żeby się - ujawnic mam swoje powody... :oops:
a co do mojego faceta... wiecie co ciezko mi powiedziec znam takich co są czysciochami niesamowitymi i takich jak mój którzy w hołdzie zdaniu "częste mycie skraca życie" ida w zaparte... takze... :roll: faceci ach ci faceci.... ciezko ich zrozumiec... a nasze poczynania jeszcze bardziej...
Hej Lun!
Dzieki za odwiedziny!! :)
Nie chce wtracac sie w nie swoje sprawy, ale czy WY na pewno sie kochacie?!
A co do jedzenia, to moze jedz wiecej, a przynajmniej bardziej roznorodnie :D
Dziękuję za odwiedzinki :D
Oj ładną masz figurkę, ładną :D Ja to jeszcze swojego brzucha pokazac nijak nie mogę :| Ale cóż :D Kiedys bedzie inaczej :D
Miłego dnia :)
Ja tam nie mam problemu z pokazywaniem twarzy.
Hej lun :D
Zdjęcia fajne - ja o takim brzuchu mogę tylko pomarzyć.
Bielizna też fajna :lol: :lol:
Masz fajną figurkę... przepraszam, ale muszę zadać to pytanie: Z czego Ty chcesz jeszcze chudnąc :?:
Oczywiśćie modelować jak najbardziej... ale chudnąć :?: Sama piszesz, że byłaś chora... zatem tylko modeling... modeling...
:D Trzymaj sie cieplutko i życzę udanego milutkiego dnia :)
cześć, postanowiłam jednak pokazać się... rany ale to zabrzmiało :/ nie wiem czy dobrze zrobiłam no ale juz za późno...
maleszkowa duża przyjemność mi sprawiłas mówiąc ze masz podobną figurkę jak ja... przy czym własnie roznica polega na tym ze ty masz 7 kilo mniej ;) pozdarwiam
kwach dzieki za odwiedziny mam nadzieje ze zobacze cie tutaj czesciej - ;)
hiiiii w takim razie się pokazuje... :)
milushka hehe mam nadzieje ze juz niedługo i wasze brzuszki bede mogła oglądać :) hehe racja milushka musze jeszcze popracować nad brzuchem ;)
corsicangirl kocham go całym moim sercem
nusiaaa dzieki że wpadłaś :) oraz dziekuje za komplement zapraszam czesciej i ja będe u ciebie gościła
waszka waszuniu moja droga... nie chciałam nikogo urazic tym ze nie pokazałam twarzy poprostu nie czułam sie gotowa nawet teraz nie jestem pewna w 100% czy to oby napewno dobra decyzja czasami potrzeba czasu :)
kwiaciarka wiesz co ... nawet nie pomyślałam ze ktoś spojrzy na bieliznę ;) hahaha dzieki :*:*:*
dotty22 oj uwierz mi ze jeszcze mam z czego zrzucic... co do mojej choroby... to już przeszłosc nie wroce do tego za duzo cierpien... pozdrawiam
oto ja
http://foto.onet.pl/36y91,m40mi82ki4...s,u.html#5yk46
Cześć Lum, ekstra wygladasz 8) . Ale ten ostatni link nie chodzi, a zdjęcie mozna oglądać z poziomu poprzedniej strony :?: .
Odnośnie tego co mi napisałaś. Nigdzie nie jest napisane, że jest to forum dla kobiet, albo ja nie znalazłem. Jakiś tam regulamin podpisywałem ale co tam było napisane to nie czytałem :lol: . Też muszę zrzucić troszkę kilogramków. Najlepszy był by sport ale teraz zima idzie więc pozostaje dieta :? .
Też chciałem zadać pytanie jak doty22 z czego Ty chcesz chudnąć. Jak pamiętam masz 174 cm więc taką drobinką nie jesteś i wydaje mi się ,że 60 kg jest akurat. Raczej bym sie starał tego trzymać.
haha mam 164 cm wzrostu i jestem drobinka wzrostowa bo wagowa juz dawno przestałam być :/
Fajna babka z Ciebie... :)
Przepraszam, że wspomniałam o chorobie... nietakt.. wybacz :)
8) kurcze... ładna... szczupła... no po prostu tylko modelować Ci zostało... naprawdę... moja budowa ciała pozostawia wiele do życzenia... jak siedzę, to mam wielki fałd na brzuchu... jak stoję to nie... :roll:
Takze kochana, zwiększ kalorie, a uprawiaj ćwiczenia... z tego, co pamiętam chodzisz na siłownię... więc postrzymuję swoje zdanie, że 1000 Kcal (o ile do tylu dobijasz) jest stanowczo za mało :!: :roll:
Ale i tak uśmiecham do Ciebie i życze rozsądku :D
P.S. Nie dziw się, ze wszyscy siędziwią, że chcesz schudnać... naprawdę... bojasię o Ciebie... ale szpital to przesada... trochę rozsądku i będzie dobrze...
NIE WIEM CZEMU TO ZDJECIE NIE CHCE SIE OTWIERAC :(
Rany jednak ten dzien nie jest spisany na straty - odezwała sie przed chwilka babka w sprawie pracy w salonie Orange moze jednak ten rok nie zakonczy sie najgorzej a po nowym roku zaczne pracowac :) pracowac i byc lezejsza o 6 kg :)
POZDRAWIAM SERDECZNIE I ŻYCZĘ BYŚ DOSTAŁA TĄ PRACĘ.
NAPEWNO SIĘ UDA I BĘDZIE DOBRZE.
BUZIACZKI.http://www.gify.com.pl/albums/miko%B...ko%B3aje_3.gif
a to co innego, kciuki za 55 trzymam :lol:Cytat:
Zamieszczone przez Lun
Kochana,.... życzę powodzenia w dostaniu pracki :) Kurcze, ładna jesteś i u mnie to zdjęcie sie otwiera... :D Śliczna z Ciebie dziewczyna, naprawde... :)
8) Słonecznego dzionka 8)
Kochana,.... życzę powodzenia w dostaniu pracki :) Kurcze, ładna jesteś i u mnie to zdjęcie sie otwiera... :D Śliczna z Ciebie dziewczyna, naprawde... :)
8) Słonecznego dzionka 8)