-
hej andziuhmo :wink: mam nadzieje ze mnie jeszcze oamietasz, dlugo mnie nie bylo ale sesje mialam. ciezka i dlugo, i jeszcze inne obowiazki mialam na glowie, juz wraacm i bede Cie znowu odwiedzac i wspierac :wink: andziuhno, jak ja Cie rozumiem! przytylam 1,5 kg wlasnie przez nauke egzaminy itd :oops: a w zasadzie nie przez nauke tylko przez moja glupote :oops: ale jak opisujesz jak jest u Ciebie to identyvznie jest u mnie :oops: doszlam do wniosku ze wlasnie jak sie uczy duzo to dla mnie jest najgorszy okres, bo gdy np pracuje, udzielam korepetyvji robie inne rzeczy nawet o jedzeniu nie mysle, a gdy przychodzi wielki okres nauki tragedia.. ciagle jem, mioe jestem glodna a pochlaniam wszystko, i za kazdym razem mysle juz tylko to.. a pozniej jestem na siebie wsciekla i znowu sie to powtarza :oops: ale naszczescie jeszcze nie jest targicznie i juz sie biore za siebie, razem damy rade :wink: musisz na siebie uwazac teraz bo do maturki sporo czasu, mowie tak bo pamietam siebie po maturze, uhhh nie chce do tego juz nigdy wracac, wygladalam jak płetwal błekitny :wink: ale widze ze Ty duzo lepiej niz ja sobie radzisz i potrafisz sie zmoblilzowac, napewno bedzie ok i z maturka i z figurka :wink: wiesz moze skup sie na tym teraz zeby po prostu nie przytyc, bo ja wiem ile biedactwo to wszytsko wysilku kosztuje, a z sil nie mozesz opasc, musisz miec ich duzo :wink: pozdrawiam cieplo i zycze milego dnia, jak bedziesz miala czas odwiedz wateczek Kuli :wink:
-
Hej, hej :*
Sorki ze tak pojawiam sie rzadko ostatnio ale spowodowane jest to mala iloscia czasu :D
Ostatnio zaczelam sie intensywnie uczyc do maturki a zalegle lekturki to czytam w kazdej wolnej chwili...
A z dietkowaniem dzisiaj poszlo mi dobzie. Nie mialam
zadnej wpadki slodyczowej- a to spory plus !!!
Razem jakies 1100kcal.
Z cwiczonkami roznie bywa, raz cwicze pelna para przez godzinke a innym razem to pacne sie na wyrku i nawet reka nie rusze, tak mi sie nie chce :/
Jejku, jak pomysle sobie ze juz tej wiosny mam mozliwosc ubrac tak bardzo upragnione SPODNIE RURKI to az mi ciarki przechodza :D albo biodrowki , z pod ktorych zadna oponka tluszczu nie wyplynie... Tylko smukle, piekne cialko :)
Pozdrawiam Was moje Wy Misiaki :***
-
No pewnie, że ubierzesz :D Lektury zawsze czytałam na bieżąco, więc przed maturą tylko przekartkowałam zaszyty. A z chęcią do ćwiczeń to całkiem tak samo :D
Ściskam :D
-
Witaj :)
Dziękuje za wiare :)
Widze, że u Ciebie wszystko w porządku i oby tak dalej :)
Pozdrawiam
-
ciesc Andziuhno:*milej niedzielki.widze ze postepy w dietace,brawo brawo :P :P
-
Andziuhno tez marze o tych biodroweczkach :wink: :wink:
zla jestem na siebie bo 3 lata temu mialam taka figurke, ze wlasnie tak chodzilam ubrana :evil: aleee nie poddajemy sie, uda sie nam znowu napewno:wink: Andziuhno a ty jak cwiczysz? z jakimis filmikami czy sama? Ja myslalam zeby na basen sie zapisac, bo takie brzydkie cialko mam z faldkami, trzeba nad tym jakos popracowac, i zastnawiam sie jak. Pozdrawiam Cie goraco i wszystkich Twoich gosci :wink: Milego dnia
-
O ja....rureczki..jak pomysle sobie o nich na mnie to narazie wzbudza to tylko smiech :]
Fajnie ze idzie tak jak ma isc :]
A kurcze lektury...ja mam 2 kalse dopiero a juz połowe lektur nieprzeczytanych :/ Ale sa beznadziejne co ja moge za to....
Miłego dalszego ukania sie i dietkowania ;)
-
Witaj :)
Z tymi lekturami mam tak samo, potem w 4 klasie będę wszystkie czytać, ech tak to jest jak nie jest się systematycznym, ale co mam zrobić jak czasami brakuje czasu.Nie no jakoś to się nadrobi nie bedzie tak źle i u Ciebie też :)
Powodzenia życze dzisiaj w diecie i nauce :D
Pozdrawiam
-
Hejka :)
Ale sie dzis nabiegalam , nie mam zupelnie na nic czasu... Dzis pierwszy dzien szkoly po feriach i w dodatku mase zajec :/
Tylko wskoczylam szybko na komputer dac krotka relacje dotyczaca dzisiejszego przebiegu dietki.
A wiec poszlo calkiem dobrze.
1200 kcal.
Cwiczonek jakotakich nie bylo, ale za to przeszlam dzisiaj chyba z 10km na piechte :P
Buziole dla Was i obiecuje ze wpadne na dluzej nie bawem i zobacze ba Waszych watkach co tam u Was sie dzieje ciekawego :F
Pozdrowionka
-
Ty do szkoły...a ja ferie zaczełam ;]
Ten 'szok' jest okropny w pierwszy dzien, ja sie nie ebde ze wszystkim wyrabiac chyba przez tydzien po feriach...
Dietka fajnie, no 10km to nie mało jest wiec oka :]
Pozdrówka :)