-
Cytrynko jasne ze ci pomoge wklejac obrazki :P
Renat nie jestes sama jestem tu razem z toba.
Niestety ten Sylwester nie bedzie nalezał do najleprzych.Dopadł mnie jakis wirus i cały dzien leze w łozku z wysoka goraczka 39stop.
Dzwonili znajomi Polacy(poznałam ich mies.temu) z propozyca wspolnie spedzonego Nowego roku.Ale w tej sytuacji nic z tego.Biore antybiotyki i nici z szampana.
-
Mikamaly współczuję Ci z powodu wirusa.A to wstrętny dopadł cię na koniec roku.Szybko wracaj do zdrowia.
-
Witam w 2007 roku.
Napiszcie jak minął u Was sylwester.Przecież co kraj to obyczaj.
-
hej:) ja spedzilam na obcyzznie miesiace i przytylam 4 kg ale podkresle jeden fakt ze pracowalam codziennie fizycznie od 8 do okolo 22 i 3 razy w tyg chodzilam do pracy 5 km w jedna strone a 2 dni po 7km tez w jedna strone na roweze !!! i dgyby nie to tuczace jedzenie fast foody, po ktorych mialam problemy z przemiana materii ,i brak czasu i odleglosc od sklepow polskich spowodowalo ze wygladam teraz jak kluska :( ale pocieszam sie tym ze gdybym nie miala rzadnej aktywnosci fizycznej to te 4 kg zamienyly by sie w 12 kg tak jak mojej kolezance;/
a i jeszce jedno np w tesco woreczek batnikow byl tanszy od drozdzowki lub bulek :P wiec jak wiadomo kazdy wolal cos slodkiego ;/
-
Czosnysia przy takim odżywianiu to naprawdę niedużo przytyłaś.Ale ja bym też kupowała coś słodkiego.Uwielbiam słodycze.
-
Witam w Nowym Roku ja dopiero dzisiaj moge popisać niestety wczoraj nie miałam cały dzień internetu :evil: taki kraj tutaj to się dopiero to rozwija, a i dzisiaj bardzo wolno chodzi :x
My Sylwestra spędziliśmy razem z mężem i dzieciaczkiem i było sympatycznie, chociaż mieliśmy zaproszenie do znajomych na polskiego Sylwka, lecz nie chcieliśmy dzieciaczka w środku nocy ciągnąć. I tak witaliśmy Nowy Rok polskiego czasu (w Irlandi jest godzina do tyłu) :lol:
Czosnysiu niestety tak to jest jak człowiek będąc za granicą je szybkie jedzonko, ja staram sie nie jadać tutaj fast-food i gotuję sama lecz niestety tutaj żywność jest jakaś dziwna bo i po jabłkach pewnie by sie przytyło :lol:
-
Z tego co napisałaś Cytrynko to wnioskuję że najlepsze jedzenie jest jednak w Polsce.
Ja jestem dzisiaj 2 dzień na diecie SB.I jak narazie idzie mi dobrze(jakbym miała czym się chwalić).Żadnej wpadki nie było i nie będzie.Bo od wpadek się zaczyna.Jedna potem druga, a potem to tylko spróbujęczegoś tam nic się przecież nie stanie.I wtedy to już nie jest SB.
Tak było właśnie ze mną wcześniej więc teraz się nie dam.
-
No niestety ani Sylwester ani Nowy Rok nie były dla mnie dobre.Wczoraj z wysoka goraczka poszłam do szpitala(przychodnia była zamknieta).Po godzinnym czekaniu weszłam do gabinetu ale nie mogłam nic powiedziec(odebrało mi mowe)i zasłabłam.Połozyli mnie na łozku,zmierzyli cisnienie i pobrali 4 szczykawki krwi do analizy.Dali mi jakis zastrzyk i zaprowadzili na zdjecie klatki piersiowej i serca.
Połozyli na łozku i podali kroplowke i 2 kolejne zastrzyki.Na szczescie okazało sie ze to nic powaznego tylko zapalenie oskrzeli i silny wirus grypy :( :( .Musze brac 2 antybiotyki co 8godzi duzo pic.Spedziłam w szpitalu 6 godzin :!: :!: :!:
Dzis czuje sie juz lepiej.Ale jeszcze musze lezec w łozku :(
-
czesc :)
mikamaly biedulko... kroplówka, zastrzyki ....
Ja o mały włos też bym tak nie skończyła przed świetami, ale jakoś mi przeszło naszczęście... Tobie życzę też szybkiego powrotu do zdrowia kochana :)
-
Mikamaly szczerze Ci współczuję.Strasznie lubię szpitali ale chyba nikt ich nie lubi.
Ten sylwester ani Nowy rok żeczywiście nie był dla Ciebie udany ale za to nastepny będzie super.Przykro mi że jesteś chora.Szybko wracaj do zdrowia.
Ja jestem na dietce i nawet dobrze mi idzie.Narazie żadnego złego samopoczucia czego się obawiałam.Na rowerku też godzinkę jeżdżę więc mam nadzieję że rezultaty będą.
-
Mikamaly no ja tez duzo zdrowia zycze moze ktos chce rozpoczac Weidera??? I mam pytanie moze macie jakies fajne filmiki z cwiczeniami jak by ktos chcial wkleic bylabym wdzieczna Mikamalytrzymaj sie i szybko zdrowiej. :D
-
Dzis mi sie poprawiło,ale to nie koniec choroby :? Musze wybrac wszystkie antybiotyki do konca by uniknac komplikacji.Bo nie wyleczona grypa jest bardzo niebezpieczna :(
Jutro napisze wiecej.
Pozdrawiam
-
Mikamaly cieszę się że już czujesz się lepiej.
A co z innymi dziewczynami?Odezwijcie się.
Wczoraj wieczorem miałam chyba jakiś kryzys.Tak cały wieczór chodziło za mną jadzenie niedozwolone i słodycze.Już momentami myślałam po co mi to.Idę zjeść.Ale się nie dałam :lol: Mam nałóg palę więc chodziłam paliłam i piłam wodę.I pokonałam kryzys z czego bardzo się cieszę.
-
Mikamaly super ze wracasz do zdrowia, trzeba na nie uważać szczególnie jak się jest za granicą. Ja przed wyjazdem z moim synkiem odwiedziłam lekarzy, i przytachałam pół walizy lekarstw na podstawowe dolegliwości. :lol: ale na szczęście nie zostały jeszcze ruszone.
Tutaj za każdą wizytę się płaci 50€ chyba ze lekarz stwierdzi ze leczenie jest przewlekłe to już w tych pieniążkach jest leczenie. Wyrobiliśmy sobie Medical Card, ale wolałabym nie uzywać.
-
Mikamaly super ze wracasz do zdrowia, trzeba na nie uważać szczególnie jak się jest za granicą. Ja przed wyjazdem z moim synkiem odwiedziłam lekarzy, i przytachałam pół walizy lekarstw na podstawowe dolegliwości. :lol: ale na szczęście nie zostały jeszcze ruszone.
Tutaj za każdą wizytę się płaci 50€ chyba ze lekarz stwierdzi ze leczenie jest przewlekłe to już w tych pieniążkach jest leczenie. Wyrobiliśmy sobie Medical Card, ale wolałabym nie uzywać.
-
Cytrynko a co to jest ta Medical Card? ztego co słyszałam to najgorzej jest chorować za granicą.Że drogo.A cytrynka to potwierdziła.
-
Renat1111 my narzekamy w Polsce na służbę zdrowia, ale nie jest tak źle.
Medical card to jest taka karta którą się wyrabia, myśmy wyrobili sobie tutaj, która upoważnia cię do leczenia za granicą np. podczas wakacji, ale jak dokładnie ona działa to nie wiem, mój mąż zna lepiej angielski i on się tymi sprawami zajmuje, a ja nie wypytywała, bo wolałabym jej nigdy nie użyć.
Mikamaly a jak wygląda leczenie w Hiszpani, jestem ciekawa :lol:
-
Ja tez mam karte medyczna.Upowaznia mnie ona do korzystania z pomocy lekarza.Jestem zapisana w przychodni i mam recepty ze znizka.Tu leki sa refundowane przez panstwo.
Np.Insulina Lantus w Polsce (za paczke)=460zl , tu bez recepty -86euro, z racepta-4euro
Niezle co :!: :!: :!:
Dzis bardzo mnie boli gardło,nie wiem co mam brac.Probowałam juz wszystkiego-sol z woda,syrop z cebuli,pastylki do ssania,syropy i nic mi pomaga.Znacie cos dobrago na bol gardła :?:
-
Niestety nie pomoge ci w zwalczeniu bólu gardła :( ja zawsze biorę Strepsil o smaku miodu i cytryny i pomaga, a nie znam innych "babcinych sposobów :)
-
Jadłam dzis kiszona kapuste moze mi pomoze.Ma przeciez duzo wit.C
http://img296.imageshack.us/img296/8383/ger5nc7.gif
-
Kiszona kapusta uwielbiam, właśnie zrobiłam listę dla mężusia zeby jutro po pracy zrobił zakupy w polskim sklepiei oczywiście na pierwszej pozycji uwzględniłam kapuchę a na drugiej ogórki kiszone :lol:
-
Ja mam zapasy z Polski bo tu nie ma takich smakołykow.
-
Widzę,że toczyła się rozmowa na temat ubezpieczenia i kart.Otóż my we francji też mamy ubezpieczenie i karty zielone, zdrowotne.Idąc do lekarza daje się mu kartę i za wizytę nie płacisz tak samo jest w aptece. Lub dopłacasz tylko różnicę no chyba,że są takie lekarstwa,które nie podlegają i trzeba płacić np.tabletki antykoncepcyjne.Ja jak rodziłam to za szpital nie płaciłam ani centa wszystko pokrywało ubezpieczenie,dałam 100 euro za zastrzyk znieczulający.Jeśli bym nie miała tego ubezpieczenia to płaciłabym przeszło 2000 euro.
-
Kapusta kiszona pychota i nisko kaloryczna.
-
Dzisiaj 6 dzień SB to już prawie połowa i się chwalę żadnej wpadki choć nie raz już tak kusiło ale nie dałam się.Zaraz biorę się za gotowanie zupy z warzyw które można jeść w I fazie i do tego dołożę trochę pirsi z kurczaka.Zmiksuję to wszystko żeby była bardziej gęsta.
-
Monis a ty dostajesz jakies pieniazki z panstwa na małego?
Bo tu w Hiszpaniz tego co słyszałam to niewiele płaca i nawet nie wiem czy maja tz"becikowe" :?: Jak to jest w Francji :?:
-
W Irlandi my dostajemy na dzieciaczka 150€ na miesiąc do 4 roku życia, a oprócz tego rocznie 1000€do 6 roku życia
-
Cytrynko czemu u nas nie ma czegoś takiego.CZemu nam rząd nie płaci?Bo te grosze, rodzinne to wstyd mówić.
-
Dostałam prawie 1000 euro po urodzeniu syna a pózniej 170 euro co miesiąc.
Tu we Francji możesz dostać od państwa sporo kasiurynp.jeśli mieszkasz na biało masz kontrakt to starasz się o dopłatę na mieszkanie możesz nawet otrzymać połowę czyli płacisz pół czynszu,jeśli nie masz dużych dochodów to płacisz połowe za prąd,jeśli posiadasz ubezpieczenie to płacisz 1/4 za bilet miesięczny słyszałam też,że dziewczyny poszły do Do opieki i otrzymały pełne wyposażenie dla dziecka i talony na pieluszki oraz mleko. Ja nie byłam więc nie mogę potwierdzić.
-
Każde państwo dba o dzieci a u nas co?Becikowe?To są tylko jednorazowe pieniądze i już niektóre miasta przestają je wypłacać.Na dzieci dostajecie pieniądze a czy Wy za to że jesteście z dziećmi to coś dostajecie?Ale nie chodzi mi o nasz polski macierzyński, jak nie pracowałyście to coś dostajecie?
-
Ja tutaj nie pracuję, ponieważ nie mam z kim zostawiać dziecka a złobki są bardzo drogie więc to co ja zarobiłambym to przeznaczyłabym na opiekunkę więc wolę sama z dzieciątkiem być i patrzeć jak rośnie :lol: Tutaj też są ulgi ale mój mąż dobrze zarabia więc nie kwalifikujemy sie do nich więc za bardzo sie nie orientuję.
Za rok juz bede w Polsce bo będziemy mieć mieszkanie już swoje wiec będę szukac pracy a małego dam do przedszkola :D
-
Cytrynko a długo juz jestes w Irlandi :?:
Moniczko to super macie z tymi swiadczeniami :P Ja nie mam jeszcze dziecka i nie orientuje sie jak jest w Hiszpani.Z tego co słyszałam to kiepsko tu płaca.
Moze dlatego,ze jest tu duzo marokanow i tylko oni maja gromadke dzieci.
Dobrze,ze mam karte medyczna odpadaja mi płatne wizyty u lekarzy.Za ostatnie badania w szpitalu tez nic nie placiłam
-
Mikamaly jestem tutaj już ponad rok, no 3 miesiace spędziłam w Polsce z powodów rodzinnych :cry: ale już za rok wracam z powrotem i myśle że juz na stałe, do swojego mieszkanka :lol:
-
Cytrynka30 zycze ci powrotu do Polski i tego domku. Ile ma twoje dziecko?
Munika79 Jejku to w tej Francji jest super.
W Kanadzie nie ma zadnego becikowego ani takich tam :( ,po urodzeniu.Potem dostajemy co miesiac pieniadze :D ale to zalezne jest od zarobkow, no i 100$ co miesiac do ukonczenia 6 lat przez dzeko.Oczywiscie jesli jestes na bialo.
-
OOOOO to twoj maz musi niezle zarabiac jak po roku juz mozecie kupic mieszkanie w Polsce :P super tez bym tak chciała :P
Ja nie wiem ile posiedze w Hiszpani ale chcemy z mezem tu troche zostac.
Zobaczymy jak to bedzie.
-
To widzę,że w Kanadzie jest trochę gorzej niż tutaj we Francji :!: Ja byłam na czarno jak byłam w ciąży i rodziłam.Na biało jestem od marca to znaczy pracuję na biało i mam to szczęście,że mogę z moim synkiem :)
-
Munika79 rozumiem ze w pracy jestes z synkiem.Masz fajnie.
Ja nie pracuje zajmuje sie synem, bo muj maz jezdzi tirami do stanow i nie ma go przez tydzien z potem tydzien jest w domu.
-
Mikamaly mój mąż tutaj już 3 lata a ja do niego dojechałam ponad rok temu, po roku to na pewno nie pozwolilibyśmy sobie na mieszkanie bo wogóle chcemy zmienić w Polsce miejsce zamieszkania, bo podczas studiów zakochałam się w Krakowie :lol:
Alexmis mój synuś w październiku skończył 2 lata i jest taki kochany :D ale wszystkie dzieciaczki są kochane :wink:
-
o widze kolezanki z Tarnowa tak jak ja :) Tylko niestety juz tu nie mieszkaja :)
-
Motylequ ja nie pochodze z samego Tarnowa tylko z okolic ale Tarnów znam bardzo dobrze :lol: niestety trzeba było na jakiś czas opuscić karaj ale już na jesień wracam na stałe tym razem do Krakowa :D