Ech, ja bym chciała, żeby mój wyrywał :D A on tylko podtyka pod nos, sprawdza, ile wytrzymam ;)
Wersja do druku
Ech, ja bym chciała, żeby mój wyrywał :D A on tylko podtyka pod nos, sprawdza, ile wytrzymam ;)
Jak mija niedziela?Mam nadzieję że dietkowo.U mnie dietki zero a na wagę nie wchodzę chyba ze strachu co mi pokaże.
Dietkowo, a jak :D Wprawdzie zjadłam kostkę czekolady i garść nerkowców, ale jak wliczę w limit, to nic się nie stanie przecież :D A i poćwiczyłam już sobie trochę (30 min orbitreka + 30 min bieżni + trochę ćwiczeń na brzuch i uda), więc nie jest źle. waga spadła niewiele, ale jednak spadła, to się liczy :D No i nie zamierzam siedzieć w domu całe popołudnie - zamiast na wystawę wybierzemy się do kina na "300". Trailer powala, myślę, że i film będzie rewelacyjny :D
oj dziewczynki chyba nie bede miała internetu.Co za kraj musze czekac 2 miesiace na załozenie nowej lini :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:
Z tego wszystkiego przytyłam 2 kilo :oops:
Bardzo mi was brakuje i tesknie za wami :cry: :cry:
Mam nadzieje ze moze w maju bede miec internet :roll:
Pozdrawiam goraco
Maggie bylam na 300. Myslalam, ze nie bedzie mi sie podobac, a jednak :!: Film na prawde ambitny, mnie zachwycil . A Tobie :?: jak wrazenia :?: Zobaczylam tam gdzies wczesniej ze chodzisz na rozne zajecia w fitness clubie. Ja wlanie wykupilam karnet w ktorym mam ich pelno do wyboru. Joga, Pilates, Spin, Tai Chi, aerobik wodny, areobik zwykly, body combat, L.B.T., Step, Bodypump, Mature Movers, Circuit, Body conditioning, , Boxercise, Salsa.... Nie wiem o co chodzi w polowie z nich :shock: :oops: Jakbys mogla cos polecic, bede bardzo wdzieczna.
Mikamaly my tez tesknimy i czekamy na Ciebie, chocby do maja :!: :D Nie przejmuj sie tymi kilkogramami, 2 to nie koniec swiata ale musisz sie wziac w garsc , bo nadrobic jest latwo, gorzej z utrata :!: :!: .... ehhh Trzymaj sie i zagladaj do nas jak najczesciej . [/b]
to chyba jakaś epidemia - mi tez przybyło 2 kilo i nie mogę przestac jeść
to znaczy co dzień sobie obiecuję,że przestanę, a na wieczor jestem objedzona jak smok!!!
help!
"300" - rewelacja. Batrdzo graficzny, zapadający w pamięć, mocny film. Aż trudno uwierzyć, że wszystkie te niesamowite plenery, a także wiele z postaci to efekt komputerowej inżynierii graficznej. Mistrzostwo świata :D
Jola, to jedz małe porcyjki - nie da się nimi objeść :D
Pinky: spin to taka mordercza zabawa na rowerku (pedałujesz albo z nastawieniem na jak największy opór, albo na maksymalną prędkość, pod wyimaginowaną górkę, z górki, sprintem... Słowem: rewelacja dla wielbicieli rowerku. I spala duuuuużo kcal :D Pilates rozciągnie ci wszystkie mięśnie. Z pozoru spokojne zajęcia, po których będzie cię bardzo bolało wszystko. Dobre na kształtowanie sylwetki i wydłużanie mięśni. Body combat to takie ćwiczenia, w których używasz ruchów rodem ze sztuk walki. Dość męczące, ale bardzo przyjemne. Bodypump z kolei to zabawa z ciężarkami różnego rodzaju, która rozwija wszystkie partie mięśni i wzmacnia budowę. Bozercise - podobnie jak body combat, ale ruchy przypominają te z bokserskiego ringu. Resztę dopiszę, jak wrócę z pracy, teraz muszę zmykać :D
Maggieuk fajnie że napisałaś o tych rodzajach ćwiczonek, człowiek cały czas się uczy czegoś nowego :lol: ja słyszałam o tym spiningu i chętnie bym skorzystała bo lubie jeździć na rowerku :wink:
Twój mężczyzna co dogadza, fajnie tylko żeby nie przesadzał :wink: a u mnie to jest różnie mój mąż mi nie podtyka ale i też nie gani jak coś jem niewskazanego. Teraz to wogóle mnie chwali że tyle udało mi się już zrzucić ze aż sie boję żebym z tego zachwytu nie osiadłą na laurach, świeta sie zbliżaja, nie przygotowywuję nic starsznego, ale będzie serniczek i pewnie jak sie z mężem do niego dorwiemy to migiem go nie będzie :D
Mikamaly czekamy na ciebie cierpliwie, oczywiscie tęsknimy ale coż nie przeskoczysz urzędów. My płacimy za internet regularnie a większość czasu nam nie odbiera :evil: bo w takim miejscu mieszkamy ze sygnała nie dociera rewelacyjnie :roll:
Renatko mam nadzieję, ze z dietką ruszysz, u mnie różnie to bywa wczoraj byliśmy w Centrum na zakupach i głód nas dopadł i poszliśmy do Mc Donalda (rzadko tam bywamy) i skusilam się na jedzonko :oops: Zestaw Happy Meal :roll:
Jola pomału a znowu będziesz na dobrej drodze do dietkowania, ja przynajmniej raz w miesiacu mam takie podjadanie i nie jest to związane z kobiecymi przypadłościami, po prostu hyba organizm i móżg domaga się większej ilości jedzonka :wink:
Maggie to wszytstko brzmi tak egzotycznie i kuszaco. Chyba pojde na pilates, zalezy mi na rozciagnieciu miesni, aby byc bardziej gibka ... :D Czekam na czesc druga wieczorkiem. wielkie dzieki :!:
Cytrynko a co tam, raz w miesiacu mozna, ja ostatnio za czesto mialam te napady obzarstwa, ale odkad zaczelam chodzic do fitnes clubu wszytsko powrocilo do normy. :) ale nie powiem, takiego happy meal'a bylm sobie zjadla ... chetnie :D :lol:
Ciąg dalszy następuje :D
LBT - nie-aerobowe ćwiczenia poprawiające stan dolnych partii ciała: nóg, brzucha i pupy. Mature movers to ćwiczenia dla osób starszych, ale wciąż dbających o kondycję. Dobre dla tych, którzy mają problemy z kolanami i ciśnieniem. Circuit - ćwiczenia usprawniające wszystkie partie ciała, dobre na budowanie mięśni i kształtowanie sylwetki. Raczej stacjonarne, nie przyspieszają tempa bicia serca. Salsę już wszyscy chyba znają :D
A u mnie jest jeszcze Busta Moves - pół-ćwiczenia, pół-taniec, oparty na bazie hip-hopu. Choć do hip-hopu mam niegasnący uraz, może spróbuję choć raz :D