-
POZEGNANIE Z SADŁEM
Czesc Wszystkim !
Przegladajac forum doszlam do wniosku ze musze zaczac swoj wlasny watek.
Moze to mi pomoze. Musze otwarcie powiedziec: jestem gruba.
Obwiniac moge tylko siebie- swoje lakomstwo, lenistwo i obzarstwo.
Mam na imie Magda. Mam 17lat. I tu prosze o uwage: MAM ZALEDWIE 164cm wzrostu.
Po prostu t-r-a-g-e-d-i-a.
Jeszcze kilka lat temu nie bylam wcale gruba. Zwykla nastolatka. Ale w III gimnazjum moje kolezanki sie zaczely odchudzac i ja z mojej glupoty tez zaczelam.
Zrzucilam wtedy okolo 7km. No i niestety znudzilo mi sie to i zaczelam sie obzerac jak nigdy. Dziennie jadlam 6000-800kalori i to nie sa zarty. Jadlam tony zarcia.
Az mnie brzych bolala strasznie. Potem znow zaczelam sie odchudzac i tak w kolko.
Chudne dwa kilogramy- tyje cztery. Bledne kolo. Chce to zmienic.
Moj plan jest prosty : 1000kalori dziennie + choc troche cwiczen, spacery.
Duzo warzyw, owocow i wody niegazowanej.
Zaczelam juz po swietach i juz zrzucilam 2 kilogramy ale moja mama mowi ze to woda.
No trudno woda, jak woda ale ja chce zeby to byl TLUSZCZ!!!
Myslicie ze dam rade ?Pozdrowienia.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki