O rany nie widziałam że tak jest z tymi receptami to zupełnie głupie i złośliwe
Wersja do druku
O rany nie widziałam że tak jest z tymi receptami to zupełnie głupie i złośliwe
Od wczoraj jest jeszcze taka zmiana w przepisach, że lekarz może wypisać tzw. receptę odnawialną, czyli na 3 kolejne miesiące leczenia, to akurat jest dobre i wygodne dla pacjenta, bo ja np. muszę latać po Letrox a tak lekarz wypisze mi na 3 kolejne miesiące i z głowy :wink: :wink:
... oczywiście, jak nie będzie strajkował :wink: :roll:
Akurat w mojej przychodni nie strajkują, choć wisi plakat, że się solidaryzują ze strajkującymi ...
http://eu2.inmagine.com/img/tongro/tg085/tg085021.jpg
Kasiu, pozdrawiam poniedziałkowo :)
Kasiu witam poniedzialkowo :D :D
Widze,ze chorenka cosik jestes :( :( :( zdroweczka zycze i odpoczywaj sobie
Ciesze sie,ze mialas udane spotkanko :wink: :D :D
Pozdrawiam serdecznie :D :D :wink: :wink: i przesylam troszke slonka
http://img522.imageshack.us/img522/6133/17pb5.jpg
Cześć Kasieńko, życzę miłego dnia:)
Buziaki
Kasieńko, spokojnego wtorku życzę, buziaczki zostawiam i pozdrawiam cieplutko :P :P :P
Jak zdrówko, czy chrypka troszkę mniejsza? :wink:
Cześć Dziewczynki!
U lekarza nie byłam.
Cała noc przekaszlałam.
Jestem w pray i do lekarza może w końcu pójdę.
Dziś kolega ma mnie odwiedzić w pracy bo ma iść na gastroskopię.
Popołudnia z koleżanką mam dziś.
Waga moja mi pokazała dziś 58.5 kg.
Bez rewelacji ale udo 51cm...a biodra 91 nie całe.
Ech znowu przytyłam...
Pozdrawiam i miłego dnia
Kasiu, ważysz bardzo ładnie, przy Twoim wzroście taka waga, to ideał!
Szczupła kobietka jesteś, zgrabna i powabna :D :D :D :D
Kasieńko wiem że może i szczupła jestem - widzę to po ciuchach.
Ale jakoś ciężko mi wbić do głowy że waga to nie wszystko!!!!
A ja się martwię każdy głupim kilogramem....
Od dziś pomimo że chora jestem bo plecy kłują gardło boli kaszel jest.
Jestem na diecie!
Jem mało duzo piję ciepłych herbatek.
Pomęczę się 2 tygodnie i wtedy zobaczę wyniki!
Kasiu, a do tej pory nie byłaś nie byłaś diecie? :wink: :lol: :lol: :lol:
Hehe,widzę, że dla Ciebie dieta to męczarnia, szkoda, że tak musisz się męczyć :wink: :roll: :lol: :lol: