Kurcze zgłodniałam jak przeczytałam Twojego posta :D
Wersja do druku
Kurcze zgłodniałam jak przeczytałam Twojego posta :D
Blackrose, to dorzuce jeszcze kolacje: ze zlosci zjadlam wielki talerz, gleeeeeboki jak studnia a w nim: jablko, 8 truskawek, 6 moreli suszonych, lyzka otreb, lyzka mousli, 1/2 serka ricotta, posypane cynamonem. MNIAM :oops: :oops: :oops:
Jutro bede wazyc 100 kg po tej kolacji :oops: :oops: :oops: :oops: :wink: :twisted:
Milego wieczoru zycze.
Mniam! Ale mi smaka narobiłaś!
Gru widze ze znowu spadek. gratuluje.
Ja nie wiem jak bym tak jadla jak Ty to na pewno nie chudla bym tylko tyla.
O rany Gru ale wczoraj pyszności jadłaś.Już mi ślinka cieknie po brodzie.
Witam Gru :)
I jak tam waga dziś po wczorajszej kolacji?????
Pozdrawiam :wink:
Pozdrawiam i zycze milego PIERWSZEGO DNIA WIOSNY!! :D
Witam serdecznie, wiosennie itp:)
Po wczorajszej podwojnej kolacji :shock: :shock: mam dzis o 0,3 wiecej . Niestety. Ale spoko, grunt to sie nie poddawac. Z tej racji za kare p[ilam dzis kawe bez mleka, ani smietanki. Takiej kawy nienawidze... heheheh Za kare na kolacje nie bedzie dzis ricotty z owocami, ani FRUTINY (ze tez sie jej dalam) tylko wielki kubek salatki i to przed 18. Po 18 dzis zeby w sciane!!!!!!!!! :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil:
No to tyle Kochane Dziewczynki, obiad robie (omlet chyba) i lece do pracki znow.
Pozdrawiam
Strasznie jestes zapracowana.Miłej pracy.
Tylko nam się nie przepracujm Gru!
Omlecik też bym zjadła. Zrobisz mi? Bo jak ja robię to nigdy nie wychodzi. Zresztą w ogóle do kuchni jakoś nie mam ręki. Mój facet też nieszczególnie. A szkoda, przydałby się w domu ktoś, kto choć trochę umie gotować :D
Mam głupie pytanie: co to jest Frutina?