dzisiaj musze się pilnować bo 13sty dietowy dzionek zawsze był tragiczny i dieta przestawała istnieć na tydzień :twisted: teraz nie dam sie :!:
Wersja do druku
dzisiaj musze się pilnować bo 13sty dietowy dzionek zawsze był tragiczny i dieta przestawała istnieć na tydzień :twisted: teraz nie dam sie :!:
Martynki, ja się przyłącze do was, zważę się też z wami :!: A ty sunny jak dzisiaj się poddasz to dostaniesz odemnie kopa, takiego mocnego, że go odczujesz na tych wyspach :D
nie poddam sie nie ma mowy :D:D chce być szczuplutka :) i będę :!:
no no no pozytywne nastawienie :D
a czy ty jutro zajecia zaczynasz :?: nie ma myslonka o jedzeniu :wink:
zaczynam zaczynam :) od pn do środy wykłądy w czw szpital ćwiczonka a pt free :D:D podoba mi się :)
no to super :-D co 3 głowy/wagi to nie jedna :-P :-D
a ja wczoraj miałam 13 szafeczke na siłowni i też troche się bałam :-P niby głupi przesąd a jednak :-P ;-)
ja maturki ustne jako 13sta zdawałam :D:D i miałam 100% :D wiec nie wierze w przesądy :) dzisiaj taka głodniutka jestem mmm :D znak zbliżajacego sie @ :) Skarb kuje cuś wiec nie przeszkadzam bo za kazdym razem gdy pojawie sie w jego polu widzenia to mnie przyciaga i całuje <słodkie> ale nauki wtedy zero :D ide zjeść rybke mmm :D
smacznego :-*
zjadłam uwielbiam rybe :D:D zaraz pękne :D poleże teraz :P przecież niedziela dzieńleniuszka :D hehe ja urodziłam sie w niedziele :)
dzisiaj mnie skręca z głodu echh ale muszę dać rade będę siebie bardzo dumna wieczorem , co zjam to za 10 min burczy :x limicik już prawie wyczerpany :(
no tak to przez ten @ ale juz prawie pol dnia za nami wiec glowka do gory moze sprobuj sie czyms zajac :D
poszłąbym na spacerek ale leje :x
a to u mnie nawet ladna pogoda tylko len
ja dzisiaj jestem padnięta jakoś <kolejny syndrom zbliżajacej się @> spać tylko bym poszła :D
ja dzisiaj przemokłam do suchej nitki :-| wrrrrrrr...
a spac tez bym poszła ale pozniej w nocy nie bede mogła jak teraz pojde. :roll:
dzisiaj normalnie oszaleje mam wilczy apetyt nie jem, nie mam siły na nic jeździłam na stacjonarnym, brzuch mam ogromny , łebek mnie boli :x mam nadzieje że jutro dostane @ bo oszaleje :twisted:
Naprawde dzielna jesteś:)Dasz rade:). A za tymi twoimi tickerkami to ja już nie nadążam :wink:
czas na podsumowanko dietkowego dzionka 6. <tydzień 2.>
14.01.2007r. NIEDZIELA
:idea: zjedzono 1000.00 kcal
:idea: spalono 600 kcaL <starcjonalny>
zapisuje pluskik :lol:
ide plusku mmm :) jeszcze moze dzisiaj tutaj zajrze :D
a jednak 13 wcale nie taka pechowa :-D
teraz jestem z siebie dumna że wytrzymałam ale płakać mi sie chciało :!:
Wspaniale Ci idzie, gratuluje schudnięcia (bo jak dobrze widzę schudłaś) i podziwiam :)
OoAishaoO to waga z przed 4 dni jak sie ważyłam :) teraz nie mam serca wejść na wagę i zmieżyć sie z wynikiem szczególnie przed @ :(
za namową owieczki z tickerka położe się już lulu :)
dobranoc 8)
Owieczka ma rację :wink:
Dobranoc.
d o b r a n o c :*
Dobranoc, kolorowych snów, twarda z ciebie babka :D
kolorowych snow;*
Tu już wszyscy śpią, hmm
to się spóźniłam.
Może za to przywitam wszystkich już poniedziałkowo. :)
buziak na mily poczatek tygodnia;*
dzisiaj będzie niedietkowo świadomnie podjełąm tą decyzje bo psychicznie sie wczoraj umęczyłam :x mój Skarb pisze jakiegoś kolosa <już:?:> po 3 dniach na uczelni a ja codziennie walcze z myślami pizza i chce z nim pójsć przecież przez jeden dzień nie przytyje a ja dzisiaj zjem to już jutro z czystym sumieniem będe mogła dietkować pięknie :)
skoro twój organizm domga sie pizzy tak bardzo tzn ze jest w niej cos czego akurat potrzebuje, wiec nic sie nie przejmuj tylko bawcie sie dobrze, a jutro juz ladnie bedziesz dietkowac, przeciez silna z Ciebie babka :D
Przeczytałam ! widze, że dalej dzielna, ślicznie sobie radzisz ;] a raz jak jakiś czas pizzy nigdy nie zaszkodzi ;]
przepraszam, że tak krótko ale nie mam siły ;*
Zjedz, jezeli nie bedziesz miala wyrzutow sumienia :)
Ja jednak zaczynam od jutra. Ale dzis nic nie tkne wiecej...
Przepraszam, wiem ze mialo byc dzis idealnie :(
i jak tam smaczna pizza byla :?:
dzisiaj zjadłam paczke małę m&msów, kilka ciasteczek, duze frytki,gorącą czekoladę i 2 kawałki pizzy wiecej nie wcisnełam bo juz mnie mdliło :x zmieniam tickerka odliczającego dietkowe dzionki o jeden do tyłu :)
od jutra znów dietkuje :) ważonko z pt przekładam na 23go czyli wtorek :) w pt bedzie nieoficjalne :D
na pizzy było tak romantycznie, zabawnie i słodkooo mmm :D
lece do Was :)
Fajna mieszanka
ja to potrafię lepiej namieszać słodkie, kwaśne i w ogóle, i nic później mi nie jest :wink:
dzisiaj już miałam dość i żołądeczek odmówił przyjęcia pokarmu 8) na szczęście :)
po wspamaganiu mojego Skarba w rozwiązywaniu zadań z dwumiana Newtona :lol: powtórzeniu łaciny na jutro wysiadłam ide plusku, spać :)
d-o-b-r-a-n-o-c- =*
buziak na mily dzien;*