-
Black - pocieszyłaś mnie tym jogurtem :) Ale najbardziej to już dzis zaczęło mi brakować poranej kawki :( Czytałam u Ciebie, ze efekty dietki Twój mężczyzna zauwazył - to wazniejsze niż jakas tam waga :) !!! Fajnię, że masz już półmetek pierwszej fazy :P
kaleidoscope - chciałabym tak szybciutko i ładniutko znikac jak Ty, na marinesie GRATULUJĘ kolejnych kilogramków w dół!!! Tak trzymaj:)
Kitola - mnie też przeraża zwłaszcza brak ryżu i makaronu, ale najbardziej brak mi jak na razie kawy :oops: Dziś dopiero drugi dzień więc zobaczymy jak bedzie dalej... Jak Kubus sie dzis miewa? I jak Twoje samopoczucie?
Ja miałam dzis ciężka noc... Dostałam okres, no i guzik prawda ze po ciązy ta przypadłośc przebiega bezbólowo :cry: Cały czas się budziłam bo co prawda brzuch jakos mocno mnie nie bolał, ale tak okropnie mnie muliło gdzies w srodku, ze spać nie mogłam :( No i teraz niewysana jestem i marudna, na szczęście Maluszek własnie mi zasnął i mam chwilke dla siebie:)
Jestem po śnidanku i właściwie to już za przekaske powinnam sie zabrać, ale jeść mi sie wogóle nie chce :roll: chyba więc ja chwilowo przełozę na później.
Nie wiem jak u Was ale w Krakowie znowu snieg spadł w nocy (niewiele ale jednak) no i paskudnie jest:( Miałam dziś iść na kolejna lekcję z psiurem, ale nie wiem czy się odbedzie ze wzgledu na pogodę:( Jak tak dalej pójdzie to do psiej emerytury będe to moje biedactwo szkolić:)
-
Dario myślę że kawę bez cukru z mlekiem 0,5% możesz wypić. Nie ma się co katować tak. Ja gdybym pijała kawę regularnie to na diecie bym sobie wypiła ale mniej niż zwykle i jeśli już ot ze słodzikiem. :D Dlatego nie katuj się tylko nie pij jej za dużo.
Biedna jesteś z tym okresem. Też to przechodzę więc wiem o czym mówisz. Mnie strasznie plecy bolą dodatkowo i piersi czasem. Ale to tylko chwilka i będzie po okresie :D Trzymaj się :D
Kurczę mam ochotę zmienić trickerek ale nie wiem na co :D :D :D Zważę się za 7 dni to zmienię. Mam nadzieję,że ubyło mi ze 2 kg :D :D :D Nie ważne zresztą ile, ważne żeby było mnie mniej :D
-
Black - na 100% jest Cię mniej!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Mnie strasznie kusi żeby się zważyć, ale na razie postanawiam że na razie nie. Pewnie nnie wytrzymam do końca diety z nie-wazeniem, ale zrobie to za trzy, cztery dni.
Dzisiejszy dzień minał ok. Najedzona jestem strasznie mimo, że kolacji znowu nie zjadłam - poprostu nie byłam głodna:) Ale jako przekąskę zjadłam pare migdałów i znowu mam zgryz czy migdały sa dozwolone :oops:
Na razie dietka mi nie doskwiera a nawer mi odpowiada - zobaczymy jak będzie dalej . Ale ostatecznie zostało mi juz tylko 12 dni do końca pierwszej fazy
:lol:
Niestety nie miała dzis zbyt wiele ruchu, bo szkolenie psa odwolano ze względu na aurę...
Postaram sie jeszcze troszke na rowerku popedałować ale szczerze mówiąc to mi sie nie bardzo chce po niedospanej nocce:(
-
Cześć DD,
dzięki za odwiedziny. :)
Też się kiedyś przymierzałam do SB ale jakoś nie wyszło. Ja od skończenia kopenhaskiej jestem na Montim i jakoś idzie. Muszę się zważyć, choć nie wydaje mi się, żebym coś straciła na wadzę. Za to gubię centymetry. Pewnie dietka z połączeniem ćwiczeń tak działa.
Trzyma za Ciebie kciuki i pozdrawiam
:wink:
-
czesc:) jestem z powrotem, widze, ze SB praktykujesz. Powodzenia zycze.
-
-
Bardzo dobrze idzie, az za dobrze...
Dzis wieczorkiem czeka mnie próba silnej woli. Mamy mała imprezkę i mam nadzieję, że uda mi sie nie złamac dietki. Strasznie szkodaby mi było 4 dni SB.
Tak więc trzymajcie kciuki:)
velvet ja próbowałam kiedys Montiego, ale kiepsko mi szło:( za to SB jak na razie dobrze. Ale to może dlatego, że kiedyś miałam malutko do zrzucenia i byłam zadowollona ze swojego wygladu. Więc ani motywacja, ani presja nie była duża. Teraz to co innego...
-
Witaj dd,
super ze tak ładnie się trzymasz na SB. Nie warto tego zmarnować jakąś imprezką ;)
Na pewno dasz rade. No i za dwa, trzy dni jak się zwazysz to będziesz na pewno bardzo zadowolona. Ja zaliczam poki co postój, no ale się nie łamię, choć trwa już 3 tygodnie :shock: Jutro kolejne ważenie. Tak bym chciala juz wazyc te 65. Jakos by mnie to uspokoilo. Bo przez ten postoj caly czas sie zastanawiam co robie nie tak.
Jem 1000kcal i ćiwczę. I nic. No ale na postoje powinno się przygotować już na początku, że będą. Niestety teoria swoją drogą a praktyka to co innego...
Trzymam kciuki za Ciebie i pozdrawiam
http://www.3fatchicks.net/img/bar013.../80/57/66/.png
-
Hej
DD widze że dzielnie walczysz z SB :lol: Super i fajnie, ze dietka Ci smakuje, bo nie ma nic gorszego niż zmuszanie się do niedobrego jedzenia. Zobaczysz juz niedlugo waga pokaże mniej :wink: Trzymam za to mocno kciuku
Aaaa i udanej imprezki zycze :P
-
wyobraz sobie dd29, ze kolezanka moja z pracy...zachecona przeze mnie tymi 6 kg w dol, zaczela sie w niedziele odchudzac (tez jest w stanie pociazowym) i juz w dniu dzisiejszym na SB ma 3 kg w dol. Tak tez nie poddawaj sie i walcz dzielnie. Tez Ci sie uda.
Trzymam kciuki