-
Już po imprezce... Udało sie i nie dałam się:) Wypiłam tylko szklanke soku pomidorowego i zjadłam pare orzeszków nerkowca :lol: Całkiem niźle jak na cały wieczór. Ale weicie jak otwierałm paczkę chipsów to aż mnie skręciło :oops:
Miałam się nie wazyć az do połowy dietki, ale nie wytrzymam!!! Rano wskakuje na wgę, bo dzis spudniczke miałam luźniejszą niz tydzień temu :lol: więc może i waga będzie łaskawa:)
Zrobiła sobie przed imprezka deser:
Dwie łyżki serka mascarpone na dno miseczki, posypałam kawą rozpuszczalną, na to dałam
Kubeczek serka homogenizowaneo light( niesmakowy i bez cukru oczywiście) wymieszany z łyżką kakao i 1/2 łyżeczki słodziku , na to znowy dwie łyżki macsarpone. Na koniec posypałam cynamonem i platkami migdałowymi. MNIAMMMMMM... maz chciał tylko spróbować i ... zostało dla mnie tylko pół miseczki
:wink:
Pychotka straszna to była
:P
GRU - fajnie ze Twojej kolezance tak ładnie waga spada. Ja nie wiem czy spada czy nie bo sie nie ważyłam, ale rano to zrobię :) Dzięki za kciuki!
Saro - nie łam się u mnie przestuj trwał 5 tygodni... A u Ciebie może waga nie spada ale centymetry tak :) Oraganizm pewnie przyzwyczaił się do 1000 i musi sie ponownie zmobilizować. Zobaczysz juz niedługo będzie wyczekiwane 65. Trzymam kciuki :)!
Jarominko - mam nadzieje ,ze będą efekty... a jak nie będzie to trudno - widocznie to nie ta dieta i spróbuje czegoś nowego, i tak aż do skutku!!! :) POgłaszcz Dzidzie w moim imieniu :)
-
dd29
Beda efekty, beda!!!!!!!
Ciesze, sie, ze juz nastawienie masz inne:)
Deserek mialas bardzo ladny i bardzo smaaaaaczny:) (Ja ne moge myslec o deserkach, bo potem zle sie konczy) :evil:
Nooooo, ale z tego co wyczytalam do deserkow SB mniej tlusta jest ricotta niz mascarpone. Chociaz nie porownywalam sklepie zawartosci tluszczu i kcal. Zrobie to dzisiaj.
Najwazniejsze,ze imprezka nie byla Twoim wrogiem:) gratuluje.
Trzymaj sie cieplo, dietkuj ladnie.
Pozdrawiam
-
dd29 :arrow: gratuluje wytrwałosci!!!
-
Daria, kurczę - ale mi smaka z rana narobiłaś! Mmmm :)
Ostro dietkujesz widzę - na pewno efekty będą piorunujące! :D
Kciukasy, oczywiście - trzymam!
-
Hej Daria :D
Gratuluję tej imprezki :D i temu że oparłas sie chipsom :shock: jeju ja bym nie dała rady, na pewno bym trochę poskubała :roll:
Ale ja jestem słabiutka , a ty jestes silna i na pewno do lata będziesz znowu taka laseczka jak przed ciążą :D
Jarominek :D ode mnie też pogłaskaj dzidzie :D
-
Ja bym tez miala problem oprzec sie chipsom :oops: (Co to za wredny potwor we mnie siedzi?!?! :evil: ) Dzis w tesco przechodzilam obok stoiska promocyjnego chipsow i sosow mexico cos tam:) juz mi lapka szla w strone hostessy, juz szla, ale mowie: nie !!! i szybciutko poszlam za regal, zeby mnie wzrokowo nie kusily:)
-
grubytylek27 :arrow: no i wytrzymalas świtnie!!!
-
acchhhhh moge byc z siebie dumna :wink: :twisted: :twisted: :twisted:
-
grubytylek27 :arrow: no jasne ze tak i to nawet musisz :)
-
gdzie nam dd29 zaginelas????
ja wrocilam dzisiaj o wagi z tickerka :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: