-
Nad moją rodziną wisi jakieś fatum :(
Chorowała babcia chłopaka, moja babcia, wujek pojechał do Stanów przekraczając granicę przez Meksyk i przez tydzień nie dawał znać co się dzieje, gdzie wcześniej smsa wysłał przynajmniej raz dziennie, od razu czarne myśli bo jak wiadomo w Meksyku na granicy uchodźców nie proszą o zatrzymanie się tylko raz ostrzegają a później strzelają, ale na szczęście w nieszczęściu okazało się, że wujek został złapany przebywa w obozie dla uchodżców, stara się o zieloną kartę a w najgorszym wypadku zostanie deportowany do Polski. Tak to jest jak przez 3 lata człowiek stara się o legalną wizę aż w końcu traci cierpliwość i nadzieję i szuka innego rozwiązania a USA to było jego marzenie bo ma tam bliską sobie osobę. Gdy mniej więcej się uspokoiło, zaczęłam normalnie spać i oddychać W nocy z 1. na 2. moja bratowa zaczęła rodzić. Byłoby wszystko okej, gdyby nie był to 34 tydzień ciąży :( Julka urodziła sie ważąc 2,280kg i na drugi dzien okazało się, że ma zapalenie opon mózgowych i dlatego urodziła się wcześniej. W piątek znów będą jej robić punkcję z kręgosłupa i od tego badania dużo zależy.
http://images26.fotosik.pl/45/e317967ecea066afm.jpg
http://images23.fotosik.pl/45/b2ac6b66b3ffe8edm.jpg
Ale życie ma też swoje uroki :) W końcu jestem ciocia i mam swoją upragnioną chrześnicę :) będę o nią dbać jak tylko będę potrafiła i będę ją rozpieszczać :!:
Jak wyglądam teraz? Mhhh ważyłam już 68 ale przez nerwy bez ćwiczeń i diety spadłam do 65,80 kg. Teraz mam @ i ważę 66,50. Później wkleję kilka aktualnych fotek znad wody.
Przepraszam, że nic nie pisałam i dziękuję bardzo za troskę: Kasiu, Miśku :!: Na forum pojawiałam się regularnie i czytałam co się u Was dzieje ale jakoś nie miałam ani sił ani odwagi napisać nic bo to chyba nie ma sensu cały czas tylko się żalić i dzielić problemami. Każdy ma tutaj swoje życie, swoje rozterki i problemy. Podejrzewam, że te dwie osoby nie odwróciłyby się ode mnie ale nie chcę nikogo bardzo męczyć problemami.
-
Aniu kochana, jak cudownie, że się odezwałaś :!: :) :) :)
Bardzo się cieszę, że jesteś 8)
Ale z drugiej strony, strasznie mi przykro, że tyle kłopotów dotknęło Twoją wspaniałą rodzinkę :( :(
Będę modlić się o Maleństwo, żeby było zdrowe :P :P
Śliczna jest!!!! :) :) :) :)
Witaj z powrotem w forumowym domku :P :P :P
-
Kasiu jesteś Kochana :!:
Tutaj trochę aktualnych zdjęć:
http://images27.fotosik.pl/51/452d1d269f1ba0bem.jpghttp://images27.fotosik.pl/51/ffddbef7a91c136cm.jpghttp://images24.fotosik.pl/51/24b384db00eb976fm.jpghttp://images29.fotosik.pl/51/99a8e1007b61ecfam.jpg
http://images25.fotosik.pl/51/cc2c3918e6e20753m.jpghttp://images26.fotosik.pl/51/7156b2fd6a9a51b5m.jpg
Jak widać aż tak dużo mi nie przybyło, ale niczym pochwalić sie nie mogę. Muszę popracować nad pleckami, boczkami brzuszkiem i pupą, która nie jest duża, ale płaska i robi się na niej cellulit. Byłam w szoku jak to zdjęcie zobaczyłam w spodenkach żółtych, bo do niedawna cellulit to nie był mój problem. Ale "wzloty i upadki" robią swoje...
Muszę poszukać jakiegoś dobrego kosmetyku, który wspomoże walkę z nim.
-
Aniu, jaka Ty śliczna :P :P :P :P :P
To zdjęcie z rozwianymi włoskami BOSKIE!!!!!!!!!
Super laseczka z Ciebie! Aż miło popatrzeć :D :D :D :D :D
Nie to, że ja mam skłonności do kobiet :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: ale pełna seksu kobietka z Ciebie :D :D :D :D :D
Cellulit masz nieduży, więc się z nim uporasz :wink:
Wyglądasz cudnie :D :D :D :D :D :D
Z całego serca życzę, aby Juleczka szybciutko poczuła mamine ciepełko!!!! To taka kruszynka, powinna być przy mamusi! :P
-
Kasiu moje foty z Twoimi równać się nie mogą:!: Wyglądać tak jak Ty chciałaby nie jedna dziewczyna w wieku 20 lat!! Figura, piękna rzeźba ciała, cera, włosy, twarz, tryskające życiem oczy i wielka pogoda ducha - to czego brakuje większej części Polaków i przez to idąc ulicami mijamy smutnych, szarych ludzi.
-
witaj Aniu
bardzo mi przykro z powodu tych wydarzeń w Twojej rodzinie :(
gratuluję chrześnicy, jest słodziutka :D na pewno jak nabierze sił, podrosnie to będzie zdrowa dziewczyna :D
figurkę masz całkiem niezłą, śliczne nóżki :D a z cellulitem sobie poradzisz :twisted:
fajnie że sie odezwałaś :D
-
Inezzka :)
Z nogami jakoś nigdy nie miałam problemów, nawet czasem śmiałam się że mam za chude łydki ale przez te moje ostatnie wahania wagi trochę muszę popracować nad wewnętrzną stroną ud i nad cellulitem który się zaczyna zbierać z tyłu.
Też się cieszę, że znów tutaj jestem z Wami :)
-
-
Dzień dobry z rańca :)
Dziś wstałam trochę wcześniej bo zaraz jadę do dziadzia pomagać mu w koncowych pracach remontowych. Wszytko byłoby okej gdyby nie myśl, że zaraz będzie u dziadzia kawa i 3 tysiące ciastek, wafli i cukierków na stole... Ehh dziadziu nie rozumie co to jest dieta i jak tylko coś wspomnę na temat swojej figury od razu robi się czerwony ze złości. Dam radę!! Coś wymyślę.
Pozdrawiam
-
Mój dziadzi we mnie nie wpycha bo ma cukrzycę ale babcia za to kilogramami :roll: tak to już jest, śliczną masz bratanice, mój bratanek już rok będzie miał w październiku ale takie malutkie dziecko zaraz po urodzeniu jest najsłodsze :P 8) mam nadzieję że wszystko będzie dobrze z jej zdrówkiem. Pozdrawiam :D