Buziaczki Martusiu :D cieszę się, że zdrowiejesz :D:D
Powiesiłam do obejrzenia trochę robótek koralikowych :D
Wersja do druku
Buziaczki Martusiu :D cieszę się, że zdrowiejesz :D:D
Powiesiłam do obejrzenia trochę robótek koralikowych :D
Udanego śledzika :D
http://img.interia.pl/kobieta/nimg/kob508570.jpg
Pozdrawiam
***
Grażyna
http://chromazoneflowers.com/photo/groot/B5164ANC.jpg
Martuś, cieszę się że dochodzisz do zdrówka :D
narazie ostrożnie i powoli wprowadzaj ćwiczonka, bo jesteś w okresie rekonwalescencji, a wtedy bardzo łatwo o różne kontuzje i nowe przeziębienia :roll:
uważaj na siebie Słonko, dobrze :) :?:
pozdrawiam i życzę miłego dzionka :D
ps
smyraski dla Tekisi :D
Martusia jest radość co ???że możesz już ćwiczyć :-)
Szkoda, że masz takie problemy z logowaniem ... ja swojego czasu też miałam podobne ...to chyba przez wirusy ...
Miłego dnia kochana!
Kochane ale ja Was zaniedbuję :roll: :roll: ... wybaczycie??? Pllllooooossseeeemmmm... ale tak jak mówiłam w domu nie popiszę, a w pracy też nie bardzo... naskrobałam wczoraj wpisik, ale dzisiaj go wkleje,bo wczoraj nie udało się go wysłać... Obiecuje że wszystko nadrobię! Skarby dziękuję za pamięć! A oto wpis ;)
Cytat:
Jak ja kocham te endorfiny :)))))))))))))))))))!!!
Boszzzzzzzzz :D trochę tyłkiem poruszałam, a czuję się jak nowonarodzona :D... czuję, że żyję... matko cóż za fantastyczne uczucie :D, gęba mi się śmieje tak, że gdyby nie uszy to śmiałabym się na około głowy :D...
Molestowałam mój tyłek przez ponad godzinę! Tylko bez zbereźnych myśli mi tam proszę!! Dieta okej, w sumie to chyba ja mało jadam sami oceńcie, dzisiaj kiepsko było i nie wymyślnie, ale cóż...
Śniadanie: sucha mała bułka z ziarnami
II Ś: 6 płatków wasy lekkiej
Obiad: talerz rosołu chińskiego + grejpfrut
Przekąska: parę rodzynek
Śśśśświczenia :D :
45 min. rowerek
1h 20 min. ćwiczenia na uda i posladki ( za dużo by tego wymienia)
No i czuję że mam tyłek hahahahahahha :)
Ehhhh jestem w stadium odlotu, wiec odlatuję do wanny, bo już mi się tam piana szykuję ;). Szczęścia życzę Wam serduszka :D!
P.S. Jeszcze na spacerze poobiednim byłam :D i szybkim krokiem maszerowałam :D
Martusia ale Ty mało jesz... rzeczywiście ... nie za mało??????Cóż to za głodowa dieta... nie podoba mi się to :-) Przecież ćwiczysz dużo więc musisz lepiej sie odżywiać kochana :-)
Jak tam waga? 58 jest???? :wink: :wink: :wink: :wink:
Miłego dnia.
Martusiu, cieszę się, że już wróciłaś do siebie, dosłownie i w przenośni :lol: :lol: :lol: :lol:
Ja też już macham hantlami i wiesz, co?
Daję radę triceps 3,5 kg, biceps 4 kg a wiosłowanie w opadzie ciała robię 6 kg.
Bossshhh, wtedy czuję, że żyję :lol: :lol: :lol: :lol:
Endorfiny obficie wydzielają mi się na rowerku, ale przy hantlach też :lol: :lol: :lol:
Szkoda tylko, że wcześniej za ciężarki się nie wzięłam ....
DUŻO ZDRÓWKA MARTUSIA :!: :!: :!: :D :D :D :D
http://places.mongabay.com/south_ame...te_flowers.jpg
No to Ty wyzdrowiałaś a mnie coś złapało :[ grrrrr jak ja nie lubie kataru!!!
Na szczescie ibuprom zatoki całkiem sie spisuje...
... nie dalam rady pociwczyc wczoraj ale jurto badmintona nie przepuszcze :]
Marti pozdrawiam cieplutko :D :D :!:
Dbaj o siebie,po chorobie nie szalej z ćwiczeniami i jeszcze jedna wazna rzecz -jedz wieceja,nie tak jak wróbelek :!: :!:
http://www.gify.nou.cz/fa9_jednorozec_soubory/j16.gif
Martunia, MUSISZ jeść więcej, przecież sportowcy nie jedzą 1000 kcal :wink: :wink: :wink: