MIŁEGO WEEKENDU
Wersja do druku
MIŁEGO WEEKENDU
Hej Macy-ja w najblizszym czasie tez zmuszona troszke pozakuwac ale dzis posiedze z nosem w ustawach a jutro mam w nagrode zaplanowany fantastyczny dzien z miskiem,wlasciwie od poludnia czyli pol dnia :wink: .Dwa tygodnie go nie widzialam wiec pierwsze co zrobie to sie poprostu na nim uwiesze i go dlugo nie puszcze :D :D :D :!:
Udanego weekendu.
jak dzisiaj idzie :?: :)
Czesc dziewczyny, niestety nie mam czasu tutaj dzisiaj siedziec, jutro pewnie tez nie, jestem zabiegana i wogole mamy trudny orzech do zgryzienia z Piotrkiem. Bo dostał bardzo dobry kontrakt w bardzo dobrej firmie we wrocławiu na zrobienie jakiegoś projektu i testowanie, czas realizacji conajmniej 2 lata. Więc myślimy co robimy dalej :roll: Bo 2 lata ciągnąc związek na odległość to ciężko. Dietetycznie dzisiaj też nie było, mam na swoim koncie kawałek piernika i 3 gałki lodów z bitą śmietaną. Ale nie załuje, byly pyszne i zjedzone świadomie. Miłego wieczorku. Buziaki:)Ja ide myśleć i spalać kalorie, bo wiadomo po czym się najpepiej myśli :oops: :wink:
musicie to poważnie przemyśleć :) miłej burzy myśli :D mniam smacznie dzisiaj pogrzeszyłaś :D
Faktycznie ciężka sprawa i wymagająca przemyślenia.
No tak, niektóre formy spalania kalorii wyjątkowo rozświetlają umysł :D
hihi chyba wiem o co chodzi ;) :oops: :lol: :lol:
dobranoc :*
Macy tofaktycznie macie orzech do zgryzienia....
2lata to kawał czasu ale może warto...
Ja przed ślubem z mężem też mieliśmy odległość.
Mąż wKoszalinie robił 3 lata a zjerzdzał tylko na 2 tyg 2 razy w roku.
Ale wytrzymaliśmy.
Przemyśl to.
Pozdrawiam i słodkich snów
hm, czasem jak się chce to się da radę , ale ciężko, bo co to za związek :(
ja wiem, o czym mówię, bo jestem do końca sierpinia w Anglii jeszcze, a chłopak w Polsce
a właśnie jutro jadę na urlop :P do domku i go zobaczę :P
może ty też się przeprowadż - wrocław ,piękne miasto :P moje ulubione, no poza lublinem do którego mam sentyment jako domu.