-
już tylko 4 tygodnie szkoły beż 1 dnia będziemy odliczać
dietke narazie trzymam
rano płatki + bułka z szynką drobiową [musiałam zjeść coś więcej bo o 16 byłam dopiero w domu ] w szkole jogurcik pitny mały, teraz talerz zupy pomidorowej z ryżem i troche sałatki warzywnej za jakieś 1,5 h zjem jogurt i jabłko a na kolacje nie wiem ;P
Moje ferie nie będą nudne.. oj nie
Nie miałam dziś sprawdzianu z matematyki i ogromnie się cieszę, bo dostałaby 1, a przełożył go dopiero na środę za tydzień więc spokojnie mam czas na conajmniej 3 lekcje korepetycji
Na WOKu oglądaliśmy film niemy z Chaplinem śmieszny
Idę do lekcji :**
-
Olusiu Kochana :*
Widzę, że też masz problemik z matematyką:P Też chodzę na korki, bo bym miała same laczeee :P
Moje ferie zaczynają mi lecieć baaaardzoooo szybko :P
Widzę, że z dietką okiii Gratki Gratki
Lovciam Cie :*
-
Ja jestem umówiona na czwartek na korki na 17:30 i potem jeszcze postaram się ustawić na poniedziałek to mi wytłumaczy chociaż z grubsza te funkcje i może ze 3 dostane
a poza tym Tomuś nowy kolega, który ponoć mnie kocha lubi matme i fizyke, wiec moze mi pomoze jak coś :P
zrobiłam 50 brzuszków - 30 zwykłych + po 10 skośnych na obie strony narazie tylko tyle, bo moje mięśnie są mega zwiotczałe i trzeba je najpierw rozruszac po tygodniu dodam po 10 z każdego rodzaju zobaczymy.. i tak będę dodawała..
jutro dojdzie rowerek stacjonarny, bo dzis juz nie chce mi sie isc do piwnicy po niego :P leniuszek śmierdziuszek ze mnie
poszłabym spać...
:**
-
brawo Olcia
zdolna bestia
ja zaraz ide na rower i hulahop
oczywiscie razem z kisazkami :]
ja nie chodze na korki z matmy a tez mam zajebiscie problemy
powiedzialam ,ze szkoda mi kasy na ten durny przedmiot :]
-
Mi tam nie szkoda, bo kasa idzie od rodziców na korki więc to mnie nie rusza.. chce jeszcze iść na angielski.. tzn wziaść sobie normalne korki, bo na szkołe to mnie nie stać :P bo szkoły są drogie..a tak sobie znajdę jakąś studentke i będzi git
wieczorem poszło mi trochę gorzej, 3 wafle ryżowe, 2 jogurty i 3 mandarynki :P upps.. obicuje jutro będzie lepiej
:**
-
Tomuś pomoże a zapłacisz w naturze- przyjemne z pożytecznym
Ja mam fucki za friko :P Od kumpeli Suuuuper są
Etam To nie duzo Kochana Dziś 1 dzień zaliczony
-
MadziQ co masz za friko u kumpeli?
no niby nie, ale miałam sie powstrzymac :P no nic.. jutro będzie better
tak mniej więcej:
śniadanie - sałatka warzywna z dzisiejszego obiadu :P bo nie wcisnęłam całej :P
w szkole - jogurt pitny
obiad - pierś z kurczaka gotowana + makaron z przyprawami
podwieczorek - jakiś owoc
kolacja - jogurt/serek coś takiego
-
Śliczna dietka :P chyba odgapie :P tylko do szkoły muszę więcej bo bym z przeuczenia padła chyba :P
no fucki czyt. faki z nielubianego przedmiotu :P
-
nie słyszałam takiego określenia a widzicie jak to nawet na dietowym forum można się czegoś nauczyc
Ja mam jutro własciwie tylko 4 takie prawdziwe lekcje + religia lubie wtorki, bo na 9:50 i tylko 5 lekcji no i dlatego nie potrzebuje dużo jedzenia do szkoły
:**
-
No widzisz, ode mnie to się wiele można nauczyć głuuu... znaczy pożytecznych określen
Masz lajcik w szkole Nie to co ja... brrrrrrrrrrr
ale raz mam na 10.50 do 13.30
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki