-
czesc Mychy przepraszam ze w ogole sie tu nie pojawiam, ale spedzam kazda wolna chwilke z tata :D Nie podjadam, mieszcze sie w limicie kalorycznym, do tego w piatek byla silka - 600 kcal spalone :P a wczoraj basen z tata . Obiecuje ze jutro z pracy napisze cos wiecej i was wszytskie poodwiedzam. Buziaczki, dietkujcie mi ladnie bez wpadek ;) :lol:
-
Pinky, to super, ze miło spędzasz czas z tatą, wykorzystaj jego pobyt :wink: Cieszę sie, ze pieknie dietkujesz, ja wczoraj trochę podjadłam :roll: ale dziś też już jestem grzeczna :wink:
Miłej niedzieli :D
-
hej pinky!
Chyba zaczne do ciebie czesciej wpadac, bo na poprzednim watku, dziewczyny wyginęły, a wiesz bez sensu zakładac setki watków. Potrzebuje mobilizacji a z tobą i twoimi kolezankami jakoś mi razniej.
No i potrzebuje wielkiego kopa...muszę schudnąć.
-
-
Justvip twoje życzenie :wink: WIELKI KOOOOOOOOOP W DUPSKO
Pięć kilo za Tobą no i gratuluje :D można powiedzieć POŁOWA ZA TOBĄ :!: ale tak sobie patrzę w kalendarz i co widze :?: że DO LIPCA JESZCZE TYLKO 7 TYGODNI więc nie poddajemy się i walczymy jeszcze mocniej :wink: :D
Pamiętaj damy rade :lol:
DZIEWCZYNY :!: :!: :!: OD JUTRA JESZCZE TYLKO 6 TYGODNI I 6 DNI DO WAKACJI :shock:
-
Hej ja rano napisałam ze będę dzisiaj ładnie dietkować i co :?: objadałam się przez cały dzien, wrzucałam w siebie jak w śmietnik :oops: i nie ćwiczyłam tylko wylegiwałam się, bo pogoda nie sprzyjała wyjściu na spacer :( jestem beznadziejna :(
-
MCD super dziekuje za kopa!! Bede do was wpadac :D
Duzo już zrobiłam aby schudnąc, ograniczyłam jedzonko, kupiłam rower a co fajniejsze jeżdze na rowerze i ciesze się z tego, poza tym mój facet mobilizuje mnie do tego...oczywiście w stosownych granicach i tak jakoś łagodnie. :D
Teraz u mnie zaczna się nerwowka na uczelni, sesja i obrona mgr.I wiecie boje się ze poddam się.
Prosze mnie mobilizowac i wspierać. oki. Z góry dziekuję!
Cytrynko z ta pogodą to masz racje, po prostu wplywa na psychike czlowieka....widze ze nie tylko an moją.
No ale teraz już u nas sloneczko pieknie swieci. A jak u was?
Pozdrawiam Justyna
-
I jak wam się zaczął tydzien :?: mam nadzieję, ze jesteście wypoczęte, pełne optymizmu, chęci do walki z tłuszczykiem, uśmiechniete itp. :lol:
Justvip na pewno wszystko uda ci się zaliczyć głowa do góry, będzie dobrze i już za niedługo będziesz Panią Magister :D jak ja ci zazdroszczę że masz możliwość jeździć na rowerku, ja uwielbiam ale teraz nie mam takiej mozliwości :( i jeszcze że masz takiego super faceta który cię mobilizuję do sportu, dbaj o niego :lol:
-
Początek tygodnia jak na razie sprzyja pomyślnie Cytrynko pogoda wymarzona więc trzeba wykorzystać L4 :D
Justvip pięć lat zmagałaś się z egzaminami więc teraz tez się uda
Podzielę się z wami tym co znalazłam kilka dni temu na http://www.jedzdobrze.pl/ otóż fajny darmowy programik DrDietmana wpisujesz tam co jesz a on analizuje ci posiłki fajna sprawa bo można zwracać szczególną uwagę na wchłaniane węglowodany i nie jeść wtedy nabiału (ja jestem zadowolona z niego) a i pokazuje czy np. przekroczyło się dzienne zapotrzebowanie np. na tłuszcz - można się dużo nauczyć, zaplanować posiłek coś wykluczyć coś dodać.
WSZYSTKIM UDANEGO DNIA :D
-
Witam Was kobietki…. Wreszcie …Po pierwsze bardzo Was przepraszam, ze mnie nie bylo przez weekend, ale jak juz wczesniej pisalam – staralam sie spedzac kazda wolna chwile z tata , a teraz doszedl jeszcze inny problem, bo Rafal wylatuje w ta niedziele ;( Decyzje podjelismy wspolnie, pracy nie ma I jak narazie sie nie zapowiada zeby byla wiec po co ma tu siedziec nic nie robiac caly dzien, wydajac pieniadze na jedzenie I mieszkanie a nie zarabiajac. Jest mi cholernie ciezko, ale mysle ze tak bedzie lepiej. To bedzie proba dla naszego zwiazku, przynajmniej przekonam sie na czym tak na prawde stoje I jak silne jest nasze uczucie . Ale z drugiej strony bede tu sama jeszcze przez min. 3 miesiace, ta mysl mnie przeraza. :(
Sa I dobre strony – wcale nie mam apetytu, do tego pewnie bede teraz odwiedzac silke codziennie zeby zabic czas I nie byc sama w domu :(
Weekend byl jak najbardziej dietkowy, co prawda zjadlam pare kostek gorzkiej czekolady, ale za to w piatek bylam na silce, w sobote na basenie a w niedziele z tata na zakupach prawie 3 godziny wiec tez troche spalilam. Pogoda u nas paskudna, caly czas pada, wieje … a mnie sie chce spac I glowa boli :?
Megus zazdroszcze Wroclawia, uwazam ze jest pieknym miastem! Wiem jak takie “miejskie” zycie bez rodzicow I ich opieki moze utuczyc :evil: Ja jak sie przeprowadzilam do lodzi do liceum to tez dojechalam do 79 :evil: :x . potem tak skakala waga miedzy 70-74 a teraz znow w anglii dojechalam do 79, boze jak o tym mysle to az mam dreszcze I ciesze sie, ze jest mnie coraz mniej. Tylko teraz ja zaczynam studia od pazdziernika to zobaczymy czy znow nie zaczne sobie dogadzac :?
A na ktorym roku Ty teraz jestes Kochanie I co studiujesz? Mam nadzieje, ze w weekend bylas grzeczna cio ? :> zaraz do Ciebie zagladne. Buzka!
MCD, ciesze sie, ze zagladasz do nas czesto. Bardzo dziekuje za mile slowa, tego mi brakowalo, zeby pochwalic I powiedziec ze potrafie… Bo potrafie !!! I osiagne swoj cel !!
Mnie jakos ta mysl o zblizajacych sie wakacjach nie mobilizuje, bo ja bede caly czas pracowac, ale jade za to nad morze pod koniec sierpnia wiec mam jeszcze 3 miesiace na zrzute 10 kiloskow . Trzymam za nas kciuki :) I dziekuje za stronke, na pewno zaraz tam wpadne .Pozdrawiam!
Syciu masz racje! Uda sie ! Bardzo dziekuje za mega kopniaka, bo ja na prawde TEGO potrzebowalam!!! Nie zeby mi ktos powiedzial, ze “nie martw sie kochanie schudneisz schudniesz”tylko zeby mnie mocno opiep*** I dal kopa !! Tylko to na mnie dziala…
Aha I jak narazie jakos sobie radze, ale jak tylko najda mnie watpliwosci to sie do Ciebie zglosze po kolejnego kopniaka ;)
Buziaczek
Mika niestety czasu na kawke u Ciebie nie mialam( obiecuje ze sie poprawie!!) , ale bylam zato z tata w café w niedziele na pysznej Caffe Mocca I wypilam zdrowko za Ciebie ;) :lol: Pozdrawiam!
Emma przykro mi slyszec ze Twoj maluch przechodzil tak powazna chorobe ,ale najwazniejsze, ze juz wszystko jest dobrze. Dziekuje za slowa wsparcia, jak widzisz pomogly bo znow wrocilam do dietki z czego jestem bardzo zadwolona :D A jaka pogoda we Francji ? Calusy
Cytrynko widzisz jak Tobie net chodzi I jestes na forum to mnie nie ma . Kurcze nie zaciekawie z tym przedszkolem dla Twojego malego, w sumie moglabys poleciec do Polski I sprobowac zalatwic to osobiscie ale to sa koszta prawda ? :roll: Ehhh mam nadzieje, ze wszytsko sie ulozy pomalutku :roll:
A co do dietki Cytrynko to moze juz daj sobie spokoj ? Najwazniejsze teraz zebys nie przytyla! Mysle, ze za bardzo sie zadreczasz tym calym odchudzaniem. Wrzuc na luz, ale oby nie za bardzo! ;-) a pogoda u mnie tez paskudna brrrrr :x
Smietanka no zartujesz ze ludzie zapisuja juz dzieci zanim sie urodza ??? :shock: A to gryps, takiego jeszcze nie slyszalam o LOOOOL I co zrobisz ? bedziesz musiala zostac z cora pewnie co ? eh … :?
A teraz ja lece zagladnac do Ciebie … :) pozdro
Justi wpadaj do nas jak najczesciej, jak juz kiedys powiedzialam ze im wiecej nas tym lepiej, w kupie razniej, kupy nikt nie ruszy :lol: 8) ;) hahahah przepraszam…troche mi sie czasy liceum przypomnialy I glupie teksty ;)
Jesli chodzi o sesje na uczelni, to moze bedzie inaczej ? Ja np. Jak sie stresuje to nic nie jem , przez gardlo mi nawet glupia kanapeczka nie przejdzie .
Jestes silna I sie nie dasz !!! Tak???? Masz pieknie dietkowac I jezdzic na rowerze a zobaczysz ze efekty beda!! Predzej czy pozniej ale beda! A jak sie zaczniesz poddawac to przyjade do Ciebie I Ci nakope w dupsko nie zartuje!!!!!! ;) Buziak, pozdrawiam