"Najlepsze" jest to, ze po wizycie mojej mamy nie moglam sie "przestawic" z francuskiego na niemiecki.. Strasznie mnie to denerwuje - moj mozg nie potrafi wladac 2 jezykami - jak sie skoncentruje na jednym to drugi kaleczy :evil:
Dzis zaczelam przygotowywania do rozmowy kwalifikacyjnej. Jutro ciag dalszy...
Dietka o.k. Kalorie licze w glowie. Troche podjadam slodyczami, ale bez przesady. Na wadze nadal 55kg, ale jestem przed @, wiec..
I dzis cwiczylam :lol: co prawda 7 minut :oops: Ale zawsze cos... Troche przysiadow, brzuszkow i ogolnie cwiczenia rozruszajac kregoslup<-- bole kregoslupa znow dokuczaja i to one mnie zmusily do cwiczen.